Króliki z allegro.pl i ogłoszeń

[Tamsin]

Nie będe.
Dla mnie to bylo bolesne przeżycie.
A Wam nie muszę się tlumaczyć.
Niby kto jest w stanie być caly czas przy króliku?
Na nikogo winy nie zrzucilam.
I szczerze powiedzialam jak bylo.
Jak dotąd to Wy nie wykazaliście się choć odrobiną zrozumienia.
To, że mój pies dorwal króliki zdarzylo się dwa razy.
Pies ma swój instynkt a ja nic na to nie poradzę.
I nie jest to wina jego wychowania. Mój drugi pies w ogóle ignoruje królika który obok niego lata.
Moim zdaniem, przesadzacie. Królik ma metrową klatkę, zawsze ma granulat w miseczce, hasa po pokoju przez dlugie godziny i mnie lubi.
A Wy określacie mnie jako niedojrzalą psychicznie smarkule  

[Sen]

Nie będe.
Moim zdaniem, przesadzacie. Królik ma metrową klatkę, zawsze ma granulat w miseczce, hasa po pokoju przez dlugie godziny i mnie lubi.
A Wy określacie mnie jako niedojrzalą psychicznie smarkule  

Nie uważam Cie za niedojrzałą psychicznie smarkulę, bo smarkulą nazwać Cie nie mogę. Mam dopiero 13 lat (za miesiąc)
Ale uważam, że historia z pierwszym królikiem mogła Cie nauczyć lepszej opieki. Ja nie mam psa oraz jakiś specjalnych niebezpiecznych urządzeń w pokoju, z resztą, ona tylko o jedyny kabel pociera podbródkiem. Ale i tak nie zostanie sama na długo, zawsze siedzę z nią w pokoju. Chodzi o to, że jak wiedziałaś, że masz psa, to należało króliczka pilnować i ograniczyć teren biegania albo czymś zasłonić, jeżeli nie mogłas pilnować.

******
Wracając do królików z allegro, jest tam jakiś przepis o zwierzętach?

[dj]

ja mysle tasmin ze abys kilka faktów pojeła musiała byś najpierw zapakować się w pudło i wysłać nad morze jesteś bezbłędna szkoda że dzieci pocztą jeszcze wysyłać nie można...
Następnie zamieszkać z rodziną która czasem jak wychodzisz do szkoły wypuszcza na podwórko krokodyla zastanów się troche zanim kolejnego królika ukatrupisz...
lepiej nie czytać niektórych rzeczy bo tylko sie pienie  

jaja dziwię się że alegro pozwala na handel żywym towarem przesyłka za 16 zł nie ma żadnych specjalnych względów wiec co sobie poczta z nią zrobi to ich sprawa można liczyć jedynie na uczciwość listonoszy którymi często są ludzie bez średniego wykształcenia nawet, to już nie te czasy że pracują na poczcie panowie po 50 dorabiający do emerytury listonosze są ogulnie coraz mniej rzetelni sporo rzeczy kupuje na alegro i widzę co się dzieje paczki giną dochodzą z tygodniowym opoznieniem listonoszowi nie chce się po schodach z przesyłką wejść i wrzuca awizo do skrytki zamiast pofatygować się po schodach, szczytem szczeniactwa jest by zwierze wysłać pocztą nie zrozumiem tego nigdy  

[Sen]

dj,  zgadzam się z Tobą.

[Tamsin]

Zostawie to bez komentarza po raz kolejny.
Zwrócie jednak uwagę, że ja tak nie mila dla Was nie jestem.
To byly wypadki, na które nie mialam wplywu...  

[dj]

alegro podaje możliwość handlu zywym towarem :

Warunki
Sprzedający musi zagwarantować bezpieczne i humanitarne warunki transportu (najlepiej odbiór osobisty)

Wymagane elementy opisu
Oświadczenie o zapewnieniu bezpiecznych i humanitarnych warunków transportu

warunki są tak beznadziejnie sformułowane że może każdy je interpretować jak mu się podoba  jednak :

wszystkie aukcje które nie posiadają takiego oświadczenia a mają zaznaczoną opcje wysyłka można zgłaszać do serwisu powinni je zamknąć na mocy punktu niezgodności z regulaminem

tamsin wybacz nie bede komentowal juz niegdy tego co piszesz bo mija sie to z celem...

http://www.allegro.pl/item370775710_krolik_rasy_hotot_samiec.html

np tą aukcje można zgłosić juz to zrobie zobaczymy czy pracownik alegro ją zamknie niestety ta walka przypomina walkę z wiatrakami..

Przesyłka pocztowa priorytetowa (list polecony/paczka)    nie wiem czemu mnie to szokuje  

w prawym górnym rogu znajduje się coś takiego "Zgłoś naruszenie zasad" zobaczymy czy aukcje zablokują zgłosiłem

takich aukcji jest sporo gdzie jest zaznaczona wysylka listem poleconym za16 zl i jedna linijka opisu z reguly że królik zyje co prezentuje zdjęcie  

http://www.allegro.pl/item371010840_krolik_kroliki_kalifornijska_samica_.html

[Tamsin]

Zauważ że każdy może mieć wlasne zdanie.
Komentuj, byle wyrozumiale.

[Wataha]

Tamsin ja tez kiedys mialam 11 lat, tez mialam krolika i inne male zwierzeta oraz psa, ktory ich nie tolerował (miałam w mieszkaniu tylko 2 pokoje, a do tragedii nigdy nie doszło) I to ja bylam odpowiedzialna za zwierzaki, rodzice nigdy mi nie pomagali.
Musisz sie jeszcze wiele nauczyc.

Co do Allegro to w sobote wysylalam naruszenie regulaminu i do tej pory to ogloszenie funkcjonuje  

[kiniusia]

Szczerze? Tasmin uważam Cię za bardzo nieodpowiedzialna osobę. Jeśli ktoś decyduje się na zwierze musi wiedzieć, że musi się nim opiekowac i zapewnić mu bezpieczeństwo. A ty wiedziałas jak pies reaguje na królika i powinnaś ich od siebie odseparować. Rozumiem byłas dzieckiem i to Twoi opiekunowie powinni przejąć część obowiązków. A tu co? 2 razy ta sama historia esh... szkoda gadać. A ty jeszcze mówisz, że nikogo za to nie obwiniasz, ani psa, ani babci, ani siebie więc  to chyba królika wina
Zatanów się nad sobą i zapewnij opiekę swojemu teraźniejszemu królikowi.
Jak możesz nie mieć nic przeciwko wysyłaniu królików w paczce?  Przeciez to barbarzyństwo jest!!! Jak ja bym miała wsadzić jakiego kolwiek zwierzaka do paczki to bym się zapłakała chyba! Nie rozumiem niektórych ludzi. Przeciez zwierze to nie przedmiot!

[Martuu]

Dobra, już, starczy Wam tej awantury.
Niestety, zeby zmienić mentalność dzieci, trzeba zmienić mentalność dorosłych, żeby dzieciom królików (i innych zwierząt) nie kupowali.
A to jak grochem o ścianę.

[Tamsin]

Ile razy mam pisać że nie bylo mnie wtedy na balkonie?
Wam się to nie przydarzylo - cieszcie się.
Ale mi tak, i mówię o tym szczerze.
Zwierząt nigdy nie traktowalam źle.
Za bardzo je kocham.
Wcześniej bylam przeciwna wysylaniu zwierząt w paczce, ale to się zmienilo.
Z moim królikiem nie bylo tak jak podobno ze wszystkimi zwierzętami wysylanymi paczką.
Dalej ciągniecie ten temat, a ja nie chcę o nim rozmawiać.
Śmierć ukochanych króliczków byla bolesna.
Babcia - nie jest winna, jest staruszką i nie żądam by umiala poradzić sobie z dużym psem.
Pies - ma swój instynkt, nie rozumuje tak jak czlowiek. Brak mu tej świadomości. Być może chcial się 'tylko' z króliczkiem pobawić?
Ja - gdybym mogla dawno bym temu zaradzila. Normalnie pies nie jest wpuszczany do domu, a tak się tragicznie zlożylo że wtedy jakos do domu wszedl i zagryzl biedulki.
Ja osobiście chowalam króliczki za domem, i mialam je na rękach kiedy umieraly. Niestety bylo już za późno...
To bylo straszne. Mam prawo mieć swoje poglądy, tak jak Wy.
Ale Wy tak na prawdę nie możecie tego oceniać.
Nie znacie mnie. Nie widzicie jak jest u mnie w domu. Nie znacie mojego psa.
Znienawidźcie mnie, proszę bardzo.
Jednak wolalabym dalej nie sluchać jaka to jestem nieodpowiedzialna, bo o króliki dbam. Zawsze mialy w klatce czysto, i za życia byly szczęśliwe.
To wszystko co mam do powiedzenia.

[ Dodano: Czw Maj 29, 2008 9:19 pm ]
A i jeszcze jedno.
Niech ktoś napiszę do UżYTKOWNIKA KTóRY CHCE SPRZEDAC 5-CIO TYG. KROLICZKI
Ja nie mam na allegro konta i sama nie mogę napisać  

http://allegro.pl/item374046515_kroliczek_miniaturka_.html

Biedne maleństwa  

[Jadwinia]

zgłosiłam naruszenie zasad, ciekawe czy usuną aukcję .. w regulaminie allegro nie ma przepisu mówiącego o wieku sprzedawanych zwierząt, ale powołałam się na co innego

[tajniak]

Zachowujecie się jak sfrustowani ludzie. Czy nigdy nie zdażył się wam wypadek? Zwierzęta giną i umierają. Często giną w wypadkach. Roztrząsać sprawy nie ma sesnu, bo jak ona kocha te króliki to następnym razem będzie ostrożniejsza. Zwierzęta poprostu są głupie (w sensie doś. życiowych) i najmniejsze ich niedopilnowanie może skończyć się śmiercią, ale czy wszystko można przewidzieć? Psy wiem, że potrafią otwierać dżwi, a jak się uwzie to tylko kopać po pewnym miejscu (u płci męskiej). A balkonu to wy nie otwieracie? Tak jak ktoś mówił, królika nie da się ciągle monitorować. Zdarzyło się - trudno, ale nie ma sensu teraz to roztrząsać. Co innego gdbyby zamknęgo go w klatce i niekarmiła, ale to były poprostu nieszczęśliwe wypadki, jakiś zbieg niefortunnych okoliczności. Zdarza się!

[ Dodano: Czw Maj 29, 2008 10:19 pm ]
Wracając do tematu. I tak wg. mnie nie powinno się wysyłać pocztą - ew. kurierem, ale to też...

[ Dodano: Czw Maj 29, 2008 10:20 pm ]
A miał wodę?

[Tamsin]

W paczce nie. Mial sianko.
Na szczęście króliczek nie byl 'przegrzany'.
I dziękuje za hmm... wsparcie [?].

[Sen]

20 godzin bez wody?
Mam pomysł mały: wybierz się latem gdzieś daleko, zapakuj do paczki. Wyściel sobie materacykiem i daj suche jedzenie. Niech ktoś cię wiezie ok.20 godzin.

Ciekawa sprawa ^^ Taki mam pomysł nie tylko dla Tamsin, ale dla każdego, kto nie widzi problemu w transporcie paczką, dla tych ludzi na allegro i w ogóle...
Z allegro jest duży problem, bo tam można niby zgłosić, ale to i tak nic nie daje. Osoby sprzedające są dla ludzi z zewnątrz praktycznie anonimowe, nie tak jak zoologiczny, na który można nasłać inspekcję albo coś podobnego i takie aukcje się nie skończą. Jedyny fakt to taki, że króliczków 5 tygodniowych nikt nie kupuje przez kilka tygodni i może siedzą dalej z mamą, chociaż z tym to też różnie bywa.

http://allegro.pl/item369710080_kroliki_nowozelandzki_bialy.html   - 6 tygodni i opcja wysyłki.

[Tamsin]

Ile osób jeszcze mi to powie?
Ja też bylam przeciwko, sądzę jednak że nie jest to tak straszne i niehumanitarne jak często to opisują.
Moim zdaniem nie ważne w jaki sposób królik do Ciebie dotrze, a ważneże Ty zapewnisz mu dom, milość i opiekę. Oczywiście o ile przeżyje dlużej niż biedny Rumbraczek...

[Danae]

No i o ile przeżyje 20h bez wody  

[Tamsin]

No dobrze...
Ale jeżeli ludzie będą ostrożni z tymi paczkami to będzie tak ja u mnie

[Danae]

To nie chodzi o ludzi, ale o to, że nie każdy królik przeżyje stres w kartonie, podrzucanie itd. no i 20 h bez wody, a co jeśli ktoś nada paczkę w czwartek, poczcie się przedłuży, w piątek jej nie dostarczą... do poniedziałku na pewno król nie przeżyje. Z mojej miejscowości (obecnie podbydgoskiej) poczta działa tak, że paczki priorytetowe chodzą tydzień, a czasem dwa. Naprawdę super, że Twój królik miał szczęście że przeżył, ale upieranie się że jest to humanitarny transport jest co najmniej dziwne - spróbuj przejechać się 20h w upale w samochodzie z zamkniętymi oknami... to że królik przeżył nie świadczy chyba o humanitarności transportu.

[Tamsin]

Dlatego każdy logicznie myślący hodowca nada paczkę w poniedzialek.
Nie wiem czy priorytet ma cś z tym wspólnego... To byla paczka na warunkach specjalnych.
Może to się czymś konkretnym różni.
Nie mam pojęcia.
Domyślam sie jedynie, że paczka jest transportowana z większym zaangażowaniem.
Przecież tam jest żywa czująca istota.
Humanitarne nie do końca.
Chodzilo mi o to, że nie jest to tak straszne jak niektórzy opowiadają.
Ale co psychiki królika masz rację...
Każdy może znieść to inaczej.
Inne są bardziehj wrażliwsze, inne mniej...