Autor Wątek: źle z króliczkiem!  (Przeczytany 9400 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ali

  • Gość
źle z króliczkiem!
« dnia: Grudzień 27, 2005, 17:20:02 pm »
mam duży problem, moja babcia ma króliczka, który w ciągu 3 m-cy bardzo zmizerniał. jest chudy tak, że czuć kosteczki, nie je zbyt wiele, a do tego z oczek leje mu się ropka w dużych ilościach. króliczek ma 6 lat, zawsze był rozbiegany i wesoły, a na dodatek grubiutki. nie wiem co mam zrobić, babcia mieszka na wsi, a weterynarz by sie uśmiał jakby do niego przyjść z króliniem. ja mieszkam w krakowie, ale babcia za nic w świecie nie chce mi dać królka do krakowa. co ja mam robic, blagam pomózcie, ja tez mam wlasnego królinia i nie wiem co bym zrobila na miejscu babci.
pozdrawiam

kicius18

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 27, 2005, 17:30:29 pm »
Zakladam ze kroliczek domowy. Nie ma co sie smiac tylko isc z kroliczkiem do weterynarza. Kroliczek babci to juz senior powinien miec zmieniona diete. To ze jest mniej ruchliwy to wynik starosci ale ropka i spadek wagi to powazna sprawa. Powodzenia

tepe

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 27, 2005, 20:55:01 pm »
Przekonaj babcię żeby pozwoliła ci wziąć królisia do doświadczonego, króliczego weta. Coś jest nie tak. Powiedz też babci żeby zobaczyła czy ząbki są w porządku, czasami to jest powodem trudności w jedzeniu. I spróbuj jakoś przekonać żeby wziąć królisia do weta w Krakowie

ali

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 28, 2005, 00:23:22 am »
babci nie przekonam, ale mam pomysł, mój brat ukradnie tego królika i mi go w piątek przywiezie, a w poniedziałek do weta. wiem, ze to głupota, ale dla mnie jedyne wyjście!

pozdrawiam

Offline bea i tomek

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 290
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 28, 2005, 08:18:55 am »
każdy sposób dobry, a babcia, kiedy zobaczy wesolutkiego królaska, to Ci podziękuje. Życzę zdrówka dla maluszka seniora, ciepłe głasie dla niego.

kicius18

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 28, 2005, 10:43:07 am »
Moim zdaniem tu licza sie dni a do piatku hoho a do poniedzialku jeszcze dalej. Kroliczek babci nie jest juz tak odporny z racji swojego wieku. Moze bedziesz maila szczescie a moze tu liczy sie czas. I co powiesz wetowi jak oznajmi Ci ze jest za pozno ze trzeba bylo reagowac odrazu a nie po tygodniu? Porozmawiaj z babcia jesli kocha tego kroliczka to sie zgodzi. I pamietaj ze podroze tez szkodza czy babcia mieszka daleko od krakowa?

michak

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 28, 2005, 13:43:40 pm »
Mission The Rabbit
Trzymam kciuki z powodzenie misji.

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 28, 2005, 14:28:55 pm »
Cytuj
I co powiesz wetowi jak oznajmi Ci ze jest za pozno ze trzeba bylo reagowac odrazu a nie po tygodniu?
Mówi się prawdę, jak sytuacja wygląda.

Dobrze, że zabierzecie króla do lekarza - byleby to był człowiek odpowiedzialny i znający się na królikach.

6 lat to wcale nie jest jeszcze stary królik, więc bez przesady z tym seniorowaniem... Ropa może być powodem chorób zębów - to też nie pozwala królikowi odrzywiać się jak dawniej i chudnie biedak - mam nadzieję, że będzie jednak dobrze i zaradzicie problemowi.

kicius18

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 28, 2005, 16:01:11 pm »
Biorac pod uwage ksiazkowe zycie krolikow ktore wynosi 8 lat to rzeczywiscie 6 lat to jeszcze mlodzieniec...

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 28, 2005, 16:22:05 pm »
Ja nie opieram się na książkowej wiedzy, bo w Polsce jeszcze nie znalazłam książki o treści poprawnej w 100%.

Czytałam, słyszałam i znam króliki mające 9 lat, żyjące 11, 13 - wiec 6 to dla mnie środek życia :) Oczywiście są i takie, które z przyczyn zdrowotnych umierają wcześniej - właśnie 7-8 lat. Mój Miś odszedł w wieku 7 lat, ale był bardzo ciężko chory i w zasadzie z chorobą żył całe życie, więc to, że podołał do 7 roku jest dla mnie raczej pozytywnym już w tej chwili zjawiskiem...

kicius18

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 28, 2005, 17:13:13 pm »
Nio tak moj choruszek pozyl tylko rok :( ale on byl naprawde powaznie chory przez cale zycie i napewno jest mu lepiej za teczowym mostem... Nio ale kroliczek babci pewnie pozyje jeszcze dlugie lata :)

ali

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 28, 2005, 21:25:23 pm »
wiecie chyba, ze gdybym mogła to zrobić dziś to bym zrobiła, ale po prostu sie nie da. babcia mieszka 150 km od krakowa, nie dam rady załatwić weta przed poniedziałkiem. trzymajcie wiec kciuki za uchola i dziekuje za rady!

anUSZka

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 08, 2006, 19:35:24 pm »
Ali, trzymamy kciuki za szybkie zabranie kroliczka do weta. Pamietaj, bez rtg glowy sie nie obedzie.
Tymczasem moze powiedz babci, zeby sprobowala karmic kroliczka strzykawka - moze on nie moze gryzc jedzenia? Niech rozmoczy dosc wodniscie granulat i podaje
1. troszke w miseczce (moze krolis jezykiem bedzie zlizywal)
2. troche strzykawka do pyszczka.

Taka szybka utrata wagi jest bardzo niebezpieczna, trzeba troszeczke go moze dozywiac... ?

ali

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 08, 2006, 20:19:07 pm »
w środę króliś pokicał do aniołków :beksa:
już nie cierpi...

anUSZka

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 08, 2006, 20:23:37 pm »
:beksa:  :beksa:

Tak mi przykro.

ali

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 08, 2006, 20:32:22 pm »
umarł w nocy, dzień przed wizytą u weta...
pocieszam się tym, że może omineła go jakaś operacja, zastrzyki i inne bolesne zabiegi, z drugiej strony mam wyrzuty sumienia, że za późno zareagowaliśmy...
kilka dni przed umarciem królisia, rozmawiałam z moją rodziną, wszyscy do niego zaglądali, dokarmiali, dawali witaminki, głaskali, nawet biegał i skakał podobno, myśleliśmy, że jest lepiej, oczko mniej łzawiło, był weselszy podobno...
bez niego nie będzie tak samo... :beksa:

anUSZka

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 09, 2006, 17:02:19 pm »
Bardzo mi przykro :(

kicius18

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 09, 2006, 22:54:54 pm »
Tak mi przykro :( biedactwo <przytul> ale pamietaj ze on jest teraz za teczowym mostem z wszystkimi tymi kickami ktore odeszly i jest szczesliwy :) glowa do gory twoj kroliczek czeka teraz na Ciebie po tamtej stronie nie smutaj sie juz ;**

igasu

  • Gość
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 18, 2006, 18:46:52 pm »
ehhh jej strasznie mi przykro :( mysle z4e zrobiłas wszystko co w twoejej mocy..ja nie raz miałam wyrzuty sumienia apropos tego ze niektore z moich zwierzakow umierały cierpiąc....teraz jednak staram sie kazde nie pokojace objawy brac pod uwage..choc nie zawsze sie da....ostatnio straciłam myszoskoczka.....mam wyrzuty odnosnie siebie ze nie zagladałam do niego zbyt czesto...teraz klatka zjego bracmi stoi(zreszta klatka z siotra i mamusia ropwnież) kolo mojego łózka wiec wszystko pod kontrolą...Nom ale moj krolis ma juz 8 latek ale nie slyszałam ze by to byla najwyzsza"ksiązkowa" granica wieku..słyszałam ze trzymane w dobrych warunkach dożywaja 10 albo nawet ponad ...Moj jak narazie trzyma sie w miare dobrze i wierzcie nikt by nie powiedział ze ma 8 lat..wyglada na co najwiecej 2 latka:D niestety ostatnio ma jakby katarek..takim dziwnym miodkiem ziołowym zalatuje mu kolo puszczka..i w cieplejszych miesiacach łzawią mu oczka od kilku lat co nie  znajduje wytłumaczenia u weterynarzy ktorzy nie wiedza z kad to łazwienie sie bierze... :/ pisałam u jakos otym poltora roku temu ale widze ze nie ma juz tego tematu..nikt mi nie dal odpowiedzi..

Offline bea i tomek

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 290
źle z króliczkiem!
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 20, 2006, 08:40:57 am »
przykre ogromnie, lecz należy pamiętać, że nie na wszystko ma się dobrą radę, nie wszystko się wie, stąd nieraz brak odpowiedzi. Nasze króliki są słabe, brak odporności to normalne. Gdyby może nie rozmnażanie wsobne, byłoby inaczej.