Autor Wątek: moj nowy kroliczek  (Przeczytany 15076 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

kicius18

  • Gość
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 18, 2006, 22:34:46 pm »
Odbieglismy troche od tenmatu anuszka napisalas ze nie wpuszczac krolika na lozko a co jelsi on sam sobie na nie wskakuje i bobkuje i sika na koldre  :?

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 19, 2006, 09:01:17 am »
moj tez sam sobie wskakuje, choc ostatnio robi coraz mniej bobkow;) a i sika tylko od czasu do czasu;)

Katasza

  • Gość
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 19, 2006, 09:33:17 am »
to ja jeszcze wroce do tego nieco "zboczonego" tematu. a pomysl w ten sposob. kazdy bedzie sie litowal i kupowal 3,4 tygodniowe kroliczki, bo sa male, slodkie i za wczesnie odstawione od matki. bedzie wychodzil z zalozenia ze lepiej kupic i probowac uratowac niz zostawic na pastwe losu. co z tego wyniknie? ano jesli jest popyt to i podaz. jesli sa chetni na tak mlode kroliczki, wszystko jedno z jakiego powodu to hodowcy wyjda z zalozenia ze jeszcze mlodsze tez "pojda" a to oznacza dla nich zmiejszenie kosztow. ich nie obchodzi czy taki uszaty przezyje, oni chca jak najmniejszym kosztem wychodowac jak najwiecej krolikow i miec z tego kase. a teraz ciemna-jasna strona tego wszystkiego... poswiecenie kilku tak mlodych krolikow moze wydawac sie (i w pewnym sensie jest) okrutne, ale owocuje nastepnymi krolikami oddanymi do sklepu w odpowiednim wieku bo znow wracamy... jesli nie ma popytu nie ma podazy... sklep ktory niepozbedzie sie kroliczkow, bo kazdy chetny bedzie otwarcie mowil, ze takiego malenstwa nie kupi, bo jest za mlode i to zbyt ryzykowne, wiecej nie sprowadzi krolisiow za mlodych, lecz zacznie szukac hodowcy, ktory bedzie sprzedawal w odpowiednim wieku. zarowno sklepom jak i hodowcom zalezy wylacznie na zysku a od nas klientow zalezy czy damy im zarobic kosztem zdrowia i przyszlego zycia czy tez nie...
i zeby o tym wiedzialo jak najwiecej ludzi potrzebne sa akcje uswiadamiajace. jesli kazdy z nas powie chocby trzem osobom to juz swoje zrobi a to duzo. moj znajomy, z ktorym kupowalam Popielniczke chodzi teraz i sie chwali ze wie iz 3 miesieczny krolis to jeszcze dziecko i ze 5 tygodniowych kupowac nie mozna.

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 19, 2006, 09:47:45 am »
no tak... zapomnialam spojrzec z ekonomicznego punktu widzenia - taki ze mnie technik ekonomista;) ale powiem Wam, ze jest siec sklepow w w-wie, Anna Zoo, gdzie sprzedaja krolisie juz powyzej 8tyg. sadze, ze nawet jeszcze starsze... i w sumie sa dwa razy drozsze niz te malenstwa... ja to bym te sklepy zoologiczne, ktore sprzedaja malenstwa 3-4 tyg. podala do sadu z oskarzeniem o znecanie sie nad zwierzetami:P ooo... ;)

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 19, 2006, 09:50:12 am »
ciekawe wlasnie czy da sie cos zrobic prawnie.. jesli chodzi o takie male krolisie..

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 19, 2006, 09:58:31 am »
sadze ze wszystko sie da jak sie ma kase:(

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 19, 2006, 09:59:19 am »
kurcze to jest troche przerazajace ze takie malce nie maja szans..

Katasza

  • Gość
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 19, 2006, 10:24:41 am »
z tego co wiem to Anna- Zoo jest ogolnie drogim sklepem i pare akcji, ktore wypadly na niekorzysc tej sieci tez kojarze. no ale skoro maja kroliki w odpowiednim wieku to sie im chwali. co do podawania do sadu... nie jest to takie proste jakby moglo sie wydawac. poza tym niska szkodliwosc dla spoleczenstwa przynajmniej wedlug prokuratury, sedziow itp. jedyne co, to akcje uswiadamiajace na coraz szersza skale. W anglii rozpoczeto w czasach sredniowiecza zabijanie setkami kotow (swieta inkwizycja, tepienie czarownic, kot wcieleniem szatana). na przelomie stuleci, wlasnie poprzez akcje, pozycja kota znacznie sie poprawila. w tej chwili jest przodujacym zwierzeciem domowym, majacym swoje prawa, ktore sa przestrzegane. akcje, akcje i tylko akcje, moze kiedys sie doczekamy podobnego zjawiska w Polsce, nie tylko odnosnie krolikow ale i wszystkich zwierzat.

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 19, 2006, 10:49:51 am »
niech tak sie stanie za naszego zycia;)

agnieszka_la

  • Gość
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 16, 2006, 16:19:53 pm »
Z tymi pięknymi maleństwami w sklepach to jest tragedia.:(((
3 miesiące temu kupiłam takie 6 tygodniowe maleństwo - nie wiedząc jeszcze za duzo o królikach.I do tej pory biegam z nią do weta bo ma problemy z jelitami. z powodu braku mleka matki nie wykształciła odpowiedniej flory bakteryjenej w jelitach - stąd ciągłe biegunki i obnizona odporność:(((
Cieszę się, że kupiłam Mordkę bo mogłam ja uratować - już by pewnie była za Tęczowym Mostem.Ale teraz jak planuje kupno drugiego - to już tylko 3 miesięczny króliczek wchodzi w gre.
Nie kupujcie tych maleństw!!!!
Mnóstwo łez i strachu i cierpienia maleństw.
A poza tym jak nie będziemy ich kupować to może ten proceder sie zmniejszy.
Pozdrawiam

Katasza

  • Gość
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 16, 2006, 16:44:08 pm »
no, nic dodac nic ujac. trzymam kciuki za maluszka.

Offline weraw85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 17, 2006, 06:00:57 am »
uściskaj od nas Mordkę i mam nadzieje, ze szybko wroci  do pelni zdrowia.... ja akurat mialam szczescie - Kicek mial 4 tygodnie jak go kupilam a i tak byl najwiekszy z nich wszystkich... ale na cale szczescie jest zdrowym i pelnym zycia krolisiem, a dzis juz ma prawie 5 m-cy...

kicius18

  • Gość
moj nowy kroliczek
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 12, 2006, 18:13:11 pm »
To musze przyznac tez dostalam w sumie w prezencie kroliczka i mial moze 2 miesace chociaz z perspektywy czasu mogl miec mniej i chorowal od samego poczatku do konca zycia... :(