Porady > Choroby

Kamica pęcherza

(1/21) > >>

Xal:
Chciałbym przedstawić Wam ciekawą "przygodę" jaką miałem w ubiegłym roku z moim Mefistem. Mefisto jest raczej chorowitym ucholem, zwłaszcza jeżeli chodzi o brzuszek. Niemniej zachowywał się normalnie ale coś mnie zaniepokoiło. Przy sikaniu zgrzytał zębami.Poszedłem więc do weta. Wet na wstępie myślał, że to coś w postaci zatoru ale zalecił zrobienie RTG. Po RTG Mefisto wylądował na cito na stole operacyjnym. Co się okazało - cały pęcherz wypełniony był kamieniem i operacja była w zasadzie w ostatniej chwili.



Ciekawe jak 1 roczny uchol takie coś sobie wyhodował u poprzednich właścicieli.

Po 2 miesiącach króliczek wrócił do zdrowia. Musi być jednak na diecie z małą ilością wapnia i pod kontrolą. Wniosek - ograniczajmy królikom pokarm bogato wapniowy i obserwujmy ich zachowanie.

mysza:
Takie kamienie identycznie wyglądaja u ludzi. Biedny Mefisto, dobrze, że w porę zareagowałeś.

Kitty27:
matko, jaki wielki kamień, jak on się zmieścił w malutkim króliczym brzuszku?

kata_strofa:
Moja malutka Mierzwiak przed dwiema godzinami w poczekalni u doktora Krawczyka urodziła ogromny kamień moczowy...
Za chwilę wstawię zdjęcie. Doktor nie mógł w to uwierzyć.


Teraz siedzi i się wylizuje bidulka. Zjadła kawałek jabłka, trochę suszków. Mam nadzieję, że najgorsze za nami.

kasiagio:
 :wow  ja nie wierzę w to co widzę , naprawdę , ale najważniejsze że najgorsze za nimi i oby wyzdrowiały i już to cholerstwo nie powracało  :przytul :bukiet

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej