Autor Wątek: Negatywne skutki kastracji  (Przeczytany 143720 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #260 dnia: Listopad 28, 2013, 18:16:07 pm »
Przejrzyjcie sobie dla porównania np. http://buckysbunnies.tripod.com/UC.html
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Maja1956

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #261 dnia: Listopad 28, 2013, 18:20:58 pm »
Tuberozo, Bośniak, Eni - bardzo dziękuję.
W przesłanych przez Was linkach wygląda to przekonująco. Problem polega oczywiście na tym, że mam ośmiomiesięczną, słodką, kochaną, nie wykazującą żadnych terytorialnych zachowań, wesoło brykającą królinkę. Za sterylizacją przemawia więc jedynie ta statystyka. Myślę, że sporo osób jest w mojej sytuacji. To nie jest łatwa decyzja - bo ryzyko zabiegu jest jednak realne i jak słyszę, że ono nie istnieje, to mam wątpliwości co do rzeczywistej wiedzy osoby, która tak mówi.

Tak więc,  jeszcze raz dziękuję.

Solvieg. Oczywiście, że takie stałe podniecenia jest istotne, uznaję, że może to być powód sterylizacji, ale stwierdzenie tego, czy królik wykazuje takie zachowania jest łatwe i nie jest to wówczas zabieg profilaktyczny. Z nowotworem jest inaczej - decydujemy o zabiegu, który być może nie jest potrzebny, a może stanowić zagrożenie. Dlatego ta statystyka jest ważna, bo przy 80 procentowym zagrożeniu, powikłania po zabiegu stają się mniej istotne.

Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #262 dnia: Listopad 28, 2013, 18:28:16 pm »
Tuberozo, Bośniak, Eni - bardzo dziękuję.
W przesłanych przez Was linkach wygląda to przekonująco. Problem polega oczywiście na tym, że mam ośmiomiesięczną, słodką, kochaną, nie wykazującą żadnych terytorialnych zachowań, wesoło brykającą królinkę. Za sterylizacją przemawia więc jedynie ta statystyka. Myślę, że sporo osób jest w mojej sytuacji. To nie jest łatwa decyzja - bo ryzyko zabiegu jest jednak realne i jak słyszę, że ono nie istnieje, to mam wątpliwości co do rzeczywistej wiedzy osoby, która tak mówi.
Przy odpowiednim weterynarzu ryzyko to jest jednak minimalne. Jeśli królik jest zdrowy, a weterynarz doświadczony, nie powinno być problemów. Sądzę że przemawiająca powinna być ta statystyka, bo pomimo, że ryzyko jest to dużo bardziej prawdopodobnym jest że króliczka zachoruje na różnorodne choroby układu rozrodczego (co sama zauważyłaś).
No i stawiam stówę, że za jakiś czas mała choć trochę zacznie dawać w kość :D
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #263 dnia: Listopad 28, 2013, 18:31:37 pm »
Każdy zabieg jest obarczony jakimś ryzykiem.  Ale też dlatego zawsze doradzamy wykonanie go u weterynarza, który ma doświadczenie, bo wtedy to ryzyko mniej straszy. Trochę przekornie porównując, zdarza się przecież, że królik padnie na zawał przy obcinaniu pazurów, co nie jest jednakowoż wskazaniem do ich nieobcinania :) Wg mnie ryzyko zachorowania jest na tyle duże, że lepiej je wyeliminować póki królik jest młody i zdrowy, niż potem, stojąc pod ścianą, decydować się na zabieg, gdy zwierzak jest starszy, a w dodatku już schorowany i osłabiony.

Teraz trochę żałuję, że nie prowadzę takich swoich adopcyjnych statystyk, bo mogłabym się nimi podeprzeć, mimo że nie na masową skalę. Natomiast znam statystyki sterylizacyjne - żadna królica, u której zdecydowałam się na zabieg (też musiałabym policzyć, ale będą dziesiątki) nie umarła podczas sterylizacji ani z powodu pozabiegowych powikłań. Choć, jak napisałam wyżej, może się kiedyś coś takiego przytrafić, bo ryzyko jakieś zawsze jest.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #264 dnia: Listopad 28, 2013, 18:37:11 pm »
Wg moich obserwacji młode króliczki znacznie lepiej znoszą zabieg, ale też zwykle nie chorują na nowotwory czy ropomacicze. Te choróbska przyplątują się później, gdy ryzyko związane z zabiegiem jest już znaczne, dlatego ważne jest wybrać dobry moment.
Ja miałam królinkę niesterylizowaną. Pozwoliłam jaj zasnąć w tym roku, gdy miała 10 latek. I powiem szczerze, że żałowałam, że jej zawczasu nie wysterylizowałam, choć chyba nawet nie stricte nowotwór narządów rodnych był przyczyną jej choroby - sekcja wykazała mnóstwo guzów na narządach, teoretycznie królik nie powinien był żyć w takim stanie. Była singlem przez 6 lat, nie planowałam kolejnego królika, a potem pojawiły się dwa maluchy i zostały. Misiula się trochę zmagała z popędem, znaczyła teren, ale najbardziej to ja drżałam przy każdym jej niedomaganiu, że to ropomacicze i że to, czego nie zrobiłam w jej młodości trzeba będzie wykonać na osłabionym i starszym króliczku - nie polecam tego lęku.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #265 dnia: Listopad 28, 2013, 18:40:42 pm »
Biblia króliczego zdrowia czyli Textbook of rabbit medicine mówi: sterylizować (str. 57) http://www.vetpraxis.net/campus/wp-content/uploads/group-documents/24/1334329390-TextbookofRabbitMedicine.pdf
Króliki generalnie rzadko zapadają na nowotwory, z wyjątkiem właśnie nowotworów macicy i jajników. Zauważ, że przy przeszukiwaniu powyższego pdfu "adenocarcinoma" pojawia się prawie wyłącznie w skojarzeniu z "uterine". Na str.349-350 masz choroby narządów rodnych. Są też dane statystyczne.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #266 dnia: Listopad 28, 2013, 19:01:24 pm »
Królinka ma osiem miesięcy,czyli spokojnie można myśleć o zabiegu.Wg źródeł HRS wielu lekarzy uważa,że ryzyko,związane z operacją jest większe u królików poniżej szóstego miesiąca życia.Jeśli chodzi o osteoporozę,to też są opinie,aby poczekać do 6-8 miesiąca,żeby zmniejszyć ryzyko tej choroby.

Offline Maja1956

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #267 dnia: Listopad 28, 2013, 19:26:27 pm »
Tuberozo, wiem, że 8 miesięcy  to czas, kiedy należy zabieg przeprowadzić....właśnie dlatego, w związku z moimi własnymi dylematami, dobrze rozumiem założycielkę tego wątku, uważam, że należy na ten temat rozmawiać. Muszę podjąć decyzję o sterylizacji mojej maleńkiej. To jest okropnie trudne !!! Tylko te 80 procent....miałam nadzieję, że zagrożenie jest mniejsze. Bo 80 procent oznacza, że trzeba przeprowadzić ten zabieg.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #268 dnia: Listopad 28, 2013, 19:38:24 pm »
Zgadzam się z przedmówczyniami ;)
Co do skutków "zawirowań" hormonalnych po zabiegu kastracji (bo w rzeczywistości kastruje się i samice i samce, tylko tak się utarło; sterylizacja to tak w rzeczywistości tylko zabieg podwiązania, a nie usunięcia jajników +/- macicy) - króliki, tak jak suki czy kotki zresztą, mają zupełnie inny cykl płciowy w porównaniu z ludźmi, zatem trudno "uczłowieczać" jego problemy. Warto zwrócić uwagę na to, iż:
a) królik sam nie raczy poinformować o dyskomforcie, który odczuwa - raczej na 90% nie zauważysz pierwszych objawów rozwijającego się ropomacicza, a te kolejne mają ogromny wpływ na organizm i często kończą się ciężkim zabiegiem obarczonym ryzykiem, zamiast prostego (przy odpowiednim doświadczeniu) i mało obciążającego organizm zwierzęcia.
b) w sumie jedynym głównym hormonalnym "powikłaniem" kastracji we wczesnym (nazwijmy to młodocianym) wieku jest... królik większy niż niewykastrowany (piszę tutaj tylko o uszakach, stąd nie skupiam się np. na nietrzymaniu moczu). Otóż spadek hormonów płciowych u samicy hamuje formowanie chrząstek nasad kości długich, oznacza to, że w teorii zwierzę rośnie przez dłuższy okres czasu.
c) Osobiście zauważyłam u swoich pacjentów oraz moich łobuzów jeszcze jedną tendencję (szczególnie samic, i tutaj efekty są podobne u różnych gatunków) - po kastracji futro staje się bardziej gęste i bujne, zwierzęta też w bardziej obfity sposób linieją (ale póki co nie zauważyłam korelacji pomiędzy linieniem po kastracji a wzrostem częstotliwości zakłaczeń).
d) to też z moich osobistych doświadczeń: około 40-50% kastrowanych przeze mnie samic ma zmiany w narządzie rodnym - a to płyn śluzowo-wodnisty lub śluzowo-ropny w trzonie macicy, a to cysty na jajnikach, a to początki CEH (cystowatego przerostu błony śluzowej macicy). Dla ścisłości - te samice w badaniu są zdrowe, biochemia i morfologia krwi również nie budzi zastrzeżeń.
e) co do USG - w przypadku suki hodowlanej można się pokusić o jej monitorowanie USG, ale zważ na to, z jaką częstotliwością rujkują one, a z jaką królice. Nie opanujesz tego na zdrowy rozsądek, a i uszak miałby niemało stresu podczas badań non stop, w połączeniu z goleniem brzucha, leżeniem na plecach, etc. Nie wydaje mi się, żeby było to możliwe.

Osobiście jestem za kastracją nie tyle pediatryczną, co w młodym wieku, najlepiej w okolicach osiągania dojrzałości płciowej (jak dla mnie optymalny jest 4 miesiąc życia). I jak dotąd żaden zwierzak, różnorakiego gatunku, kastrowany przed osiągnięciem dojrzałości płciowej, nie miał problemów z osteoporozą lub jakimkolwiek zachwianiem gospodarki wapniowo-fosforowej. U psów wiemy już, że zabieg wykonany przed pierwszą cieczką minimalizuje ryzyko nowotworów gruczołu mlekowego do 1%! I przedłuża życie nawet o 4 lata.

Jak muszę poddać eutanazji zwierzę z tak (przepraszam za wyrażenie) durnego powodu jak ropomacicze lub gruczolakorak to mam ochotę krzyczeć, bo przecież mogło sobie spokojnie żyć!
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Maja1956

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #269 dnia: Listopad 28, 2013, 19:58:49 pm »
Sicca, dziękuję bardzo.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie można bezkrytycznie przenosić doświadczeń z ludzi na zwierzaczki. Dlatego pytam. Sama mam pacjentów, u których konieczny jest ścisły nadzór onkologiczny, stąd pytanie o ewentualne takie możliwości u króliczków. Rzeczywiście zamieszanie i stres związany z usg byłby duży,  a przy takiej częstości chorób nowotworowych- taki monitoring staje się nieopłacalny, bo wykrycie w późniejszym wieku daje mniejsze szanse na leczenie bez powikłań.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #270 dnia: Listopad 28, 2013, 20:06:50 pm »
W sumie każde leczenie niesie za sobą powikłania.
Stąd, jak mówią "po pierwsze - nie szkodzić", ja bym dodała "po drugie - zapobiegać, nie leczyć" :) Tak sobie wyobrażam współczesnego lekarza.
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Maja1956

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #271 dnia: Listopad 28, 2013, 20:21:50 pm »
Dokładnie takie są zasady :-)
I właśnie zasada "primum non nocere"  przyświeca wszystkim uczestnikom tej dyskusji - troska również o to, by nie szkodzić, zapobiegając.
Obawiam się, że zaczynamy się powtarzać, więc jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienia i kończę moje wpisy w tym wątku.
Pozdrawiam.

Offline Magdowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #272 dnia: Grudzień 03, 2013, 10:00:36 am »
Witam. Jestem tutaj nowa,więc nie wiem czy dobry wątek znalazłam na mój temat. Otóż mój królik przechodził zabieg kastracji 22.11.13. Wszystko było ok, ale od paru dni zaczęłam zauważać,że coś jest z jego tylnymi łapkami, tzn. zawsze jak się z nim bawiłam i go trącałam to odskakiwał a teraz jakby się przewraca.Kiedy siedzi i się myje,to także czasem się przewróci. I nie wiem czy to jest normalne? Czy mogło dojść do jakiegoś uszkodzenia?

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #273 dnia: Grudzień 03, 2013, 10:30:50 am »
Nie jest normalne, że królik się przewraca. I małe szanse, że od kastracji - bo polega ona tylko na przecięciu skóry, podwiązaniu nasieniowodów i ich ucięciu - więc do łapek trochę daleko.
Jakbyś Ty zaczęła nagle się przewracać/ mdleć, to chyba byś poleciała czym prędzej do lekarza - z królikiem robi się tak samo.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Magdowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #274 dnia: Grudzień 03, 2013, 10:34:48 am »
nie wiem,czytałam w necie,że może być to uszkodzenie nerwów czy coś takiego. wizytę mam jutro, ale chciałam wcześniej się czegoś dowiedzieć po prostu, bo się cholernie martwię. z łapkami ma wszystko w porządku,tylko ten jego tyłek jakby się czasem przewraca.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2013, 10:41:47 am wysłana przez Magdowa »

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #275 dnia: Grudzień 03, 2013, 10:55:28 am »
Dobry,króliczy wet musi zbadać królika,zrobić badania i stwierdzić,skąd są te zaburzenia równowagi.Nie można wykluczyć,że podczas osłabienia po zabiegu ujawniła się jakaś inna choroba,np.e.cuniculi.
Czy Guzik ma jakieś inne objawy,np.trudności z oddawaniem moczu,mniejszy apetyt?Jeździsz z nim do któregoś z warszawskich wetów?

Offline Magdowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #276 dnia: Grudzień 03, 2013, 11:06:42 am »
Właśnie nie! Robi milion kup,sika ładnie,je wszystko, kica, zachowanie w porządku. Tylko czasem ten tyłek ucieka np. jak się myje to dupka my się przewraca, czy ja go tam trącę, to zamiast skoczyć do góry jak zawsze,to tyłek mu się kładzie. Jeden wet powiedział kiedyś,że królikom goi się tak jeszcze i czują dyskomfort i to przejdzie. Ale ja czekać nie będę,bo szału dostanę i jutro z rana mam wizytę u swojego wet.  Ja jestem z Serocka i zaczęłam jeździć do Legionowa do kliniki, tam też Guzika kastrowałam.

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #277 dnia: Grudzień 03, 2013, 13:26:41 pm »
Przejrzyj liste polecanych przez SPK króliczych weterynarzy ,bo nie wiem czy ten do którego jeżdzisz zna się na leczeniu królików... a dobry weterynarz i odpowiednia diagnoza to podstawa.
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline Magdowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #278 dnia: Grudzień 03, 2013, 13:59:10 pm »
tylko, że ja wlasnie zmienilam weta i zabieg kastracji przebiegł u nowego w legionowie. polecalo mi go wiele osob i był sprawdzony. naprawdę pani wet. podeszła do sprawy powaznie,wszystko było w porządku ale w razie czego mialam od razu dzwonic. także zadzwoniłam, opisalam sytuację i mam jutro z rana przyjechać i pani wet ma zbadać Guzika. więc myślę że to co powie zależy od tegoo co zrobie dalej. po prostu chciałam się dowiedzieć wcześniej czy ktoś z was miał taka sytuacje i na co mam byc przygotowana...

Offline Maja1956

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #279 dnia: Grudzień 03, 2013, 14:12:20 pm »
Brak mi doświadczenia, ale nie czekałabym tak długo  ( do jutra) z wizytą u weterynarza.
Trzymam kciuki za uszaczka.