Piszę to jedynie na podstawie mojego doświadczenia. Miałam jednego królika, miałam też dwa. Różnica jest ogromna.
A relacja z człowiekiem ma tu jednak znaczenie i to całkiem spore, bo królik nigdy nie przywiąże się do człowieka tak, jak pies, człowiek mu odpowiedniego towarzystwa nigdy nie zapewni i wybacz, ale to wiem na pewno, nawet nie znając twojego królika. Znałam/znam za to moje i to mi wystarczy, że mieć takie, a nie inne zdanie, bo króliki mimo różnych charakterów, naturę mają taką samą (z wyjątkami potwierdzającymi regułę).