Autor Wątek: Gdzie sterylizować/kastrować, czyli przychodnie/kliniki warte polecenia  (Przeczytany 123767 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #140 dnia: Kwiecień 10, 2013, 11:25:12 am »
Ja osobiście w Warszawie chyba nie poszłabym na zabieg sterylizacji i kastracji nigdzie indziej niż do dr Rzepki. Podobnie jak Prym, miałam u siebie w domu bardzo dużo królików po tych zabiegach wykonywanych przez dr Rzepkę i niemalże zawsze jak miałam uszaka do kastarcji/ sterylizacji wysyłałam go do niej (Kilkoro z moich podopiecznych zostało też wykastrowanych przez dr Wójcik z Animy i tutaj też nie było nigdy problemu).
Sama mam uszaka, który lada moment będzie wymagał kastracji i na pewno zabieg ten wykona dr Rzepka :)

Co do dr Procyszyn, nie miałam z nią osobiście kontaktu, ale wiem, że kilkoro z moich podopiecznych przeszło u niej zabiegi, nie tylko kastracje i sterylizacje, i nigdy nie było powikłań.

Powikłania występują też u królików, które były sterylizowane w innych lecznicach niż Pulsvet, czy Medicavet. Popieram Ko_metę, warto po sterylizacji zrobić usg, jeżeli martwicie się, że nie wszystko zagoiło się jak trzeba.
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #141 dnia: Kwiecień 10, 2013, 11:39:43 am »
 Ja kastrowałam Makiego u weta zupełnie niepolecanego , znającego się chyba dość niewiele na królikach , ale chętnego do współpracy  szczególnie jeżeli chodzi o narkozę wziewną , wiadomo ,że mimo wszystko jest to zabieg i ingerencja w naturę i ciało zwierzaka i każdy reaguje na takie coś inaczej , gdyby coś się stało małemu to pluła bym sobie w twarz , ale miałam świadomośc wszystkiego , ale  własnie jest to ale , że błędy może popełnić każdy wet , nawet super hiper polecany ,  bo przecież nie są bóstwami i czasami zaniedbania czy uchybienia mogą się im zdarzyć , ale najważniejsze jest to aby było ich najmniej ale jeżeli się zdarzają a na pewno się zdarzają , stawić na wysokości zadania i powiedzieć ,że się zrobiło coś źle , przeprosić i zaoferować pomoc właścicielowi i zwierzakowi GRATIS  żeby zrekompensować pomyłkę  , takie jest moje osobiste zdanie tak bym zrobiła , no ale chyba nie każdy jest na wysokości zadania ,żeby powiedzieć ,że to przez źle wykonany zabieg zwierzak choruje . 



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #142 dnia: Kwiecień 10, 2013, 11:52:33 am »
Dobrze zrobić usg jakiś czas po zabiegu, nawet jeśli zwierz dobrze sie czuje...
Ile czasu po zabiegu?

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #143 dnia: Kwiecień 10, 2013, 12:02:54 pm »
Dobrze zrobić usg jakiś czas po zabiegu, nawet jeśli zwierz dobrze sie czuje...
A po co?
Że zapodam przykład - dobrze się czuję po usnięciu wyrostka, ale pójdę sobie zrobić na wszelki wypadek tomografię, bo a nuż coś jest źle.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 12:06:25 pm wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #144 dnia: Kwiecień 10, 2013, 15:02:21 pm »
Ja miałam nie pisać nic... ale skoro sprawy przyjęły taki obrót.....
Oto historia mojej Kleo.
Odebrałam królika po sterylizacji.....dostałam info.,że wszystko poszło dobrze....
Dostała zastrzyki,potem była kontrola....wszystko O.K.
Królinka jadła ,bobczyła,poznawała nowy domek....
Jednak po jakimś czasie....zastanowiła mnie Jej dziwna agresja....
I to ,ze staje się mniej aktywna....nie biega ,jest mniej skora do zabawy....
Ale ponieważ się dopiero poznawałyśmy....nie wiedziałam czy to normalne ...
Po 2,5 miesiąca od zabiegu Kleo nagle przestała jeść....i siedziała pod stołem cztery godziny....
Ponieważ zaczął się okres linienia,po konsultacjach telefonicznych ....doszłam do wniosku ,że może się zatkała....
Tego samego dnia pojechałam wieczorem do swojej Pani weterynarz....nie jest specjalistka od królików....
Ale jej wiedza jest dosyć rozległa i sama wiele lat miała Króliczka....
Po zbadaniu i konsultacji telefonicznej z Ogonkiem,mała dostała leki na zatkanie....
Troszkę się poprawiło.....ale tylko na parę godzin....rano powtórka....
Na kolejnej wizycie....Pani Ola powiedziała,że trzeba Ją jednak skonsultować....ze  specjalistą i zrobić USG....
Umówiłam się i pojechałam do Dogerii....W tym czasie królik już sam nic nie jadł i nie pił...
Dokarmiałam i poiłam co 4 godziny....I tak w trzeciego dnia Kleo ,była już u Doktora....
Potem sprawy potoczyły się szybko....po USG okazało się,że jest problem z kikutem macicy....
Kleo była słaba i dostawała leki.... Potem operacja....i tu po otwarciu okazało się ,że w środku są wielkie ropnie....
Sytuacja była na tyle poważna,że początkowo nie było wiadomo ,czy przeżyje.....
Po kilku dniach walki o jej życie udało się ustabilizować Jej stan na tyle,że wróciła do domu pod moją opiekę...
Oczywiście dostała zastrzyki i co półtora tygodnia jeżdziłam z Nią na USG....
I tak przez ponad miesiąc.....W między czasie miała również korekty ząbków...
Bo słabo je ścierała,nie mając apetytu. Teraz jest już dobrze....przynajmniej na razie,bo nie wiadomo ,czy ropnie się nie odnowią...
Było tak żle ,że nie do końca można było wszystko usunąć....
Napisałam do Doktor Rzepki ....o tym przypadku.....I dostałam bardzo grzeczną odpowiedż....
Cytuję....co do powstania ropni....

> przesłała wnioskuję że opisane ropnie w miejscu kikutów -
jajników i
> macicy powstały na skutek drażniącego działania nitek i reakcji
obronnej
> na ciało obce (czyli nitkę) w organizmie królika (powstają
wówczas
> ropnie otaczające ciała obce)

Nie wiem czy tak jest czy nie....fakt pozostaje faktem.....taka sytuacja sie zdarzyła....
Ja nie wiem jak jest z innymi lekarzami.....mogę opisać tylko swój przypadek....
I uważam ,że ludzie powinni o tym wiedzieć i sami ocenić....
Ja jak każdy podejmuję decyzję samodzielnie i dotyczy to również wyboru Weterynarza...
Mam nadzieję,że to co przeżyła Kleo nie pójdzie na marne....
Bo Pani Doktor Rzepka napisała.....że wprowadzi kontrolę pokastracyjną po miesiącu od zabiegu....

Ja osobiście jestem wdzięczna za uratowanie życia Kleo Doktorowi Piotrowi Okapie....




Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #145 dnia: Kwiecień 10, 2013, 15:25:56 pm »
izaf, dziękuję, w takim razie skontroluję moje dziewczynki, tylko nie wiem, ile czasu mam odczekać od sterylki. Po jakim czasie taka nieprawidłowość byłaby już widoczna?

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #146 dnia: Kwiecień 10, 2013, 15:29:49 pm »
Po miesiącu......

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #147 dnia: Kwiecień 10, 2013, 15:35:54 pm »
Każdy zabieg chirurgiczny niesie ze sobą możliwość powikłań.
Oczywiście to zależy od was, ale moim zdaniem wykonywanie usg po standardowym zabiegu jakim jest sterylizacja, to niepotrzebne narażanie królika na stres. I równie niepotrzebny wydatek.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Ko_meta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 939
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Truskawka, Grzybek i Ciastek vel Kudeł
  • Pozostałe zwierzaki: Kaja, Mika, Jinks
  • Za TM: Czaruś (03.10.2016)[*]
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #148 dnia: Kwiecień 10, 2013, 20:43:14 pm »
A ja się trzymam co do mojego zdania na temat usg.
Gdybym dobrze się czuła po operacji wyrostka, pewnie nie robiłabym dodatkowych badań. Ale królik nam nie powie, że go coś boli...a jak sami zauważymy często jest już tragicznie...lub nawet za późno. Tak jak w sytuacji Kleo czy królika adrienne.

Offline adrienne

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Kobieta
    • Strona Królewskiej stolicy na fb:
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Karolina + Pierniczek, Ciasteczko + Czesio
  • Na DT: Stasia, Ryszard Trzynogi
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #149 dnia: Kwiecień 10, 2013, 21:48:23 pm »
Każdy zabieg chirurgiczny niesie ze sobą możliwość powikłań.
Oczywiście to zależy od was, ale moim zdaniem wykonywanie usg po standardowym zabiegu jakim jest sterylizacja, to niepotrzebne narażanie królika na stres. I równie niepotrzebny wydatek.

Nie zgodzę się z tym zupełnie, podyktowana historią Kleo, zrobiłam USG mojej Karolinie. Na szczęście kikut macicy jest w porządku nic się tam nie dzieję, ale przy okazji okazało się, że mała ma kamień w pęcherzu. A, że dodatkowo jest to badanie nieinwazyjne ja nie widzę przeciwwskazań wykonania takiego badania przy rutynowej kontroli.
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora ~ Plut

Offline Tuniesław

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuniek, Strażnik, Sabinka
  • Pozostałe zwierzaki: Kicia
  • Za TM: Sebastian, Bronchitek, Chomiczek
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #150 dnia: Kwiecień 10, 2013, 22:44:58 pm »
Przemyślimy tą kwestię, być może też zrobimy badania USG po miesiącu aby mieć 100% pewność że wszystko jest ok.

A co do kastracji samca u Dr. Rzepki, to chyba na 100% tam zrobię.

A teraz pytanie, bo z tego co słyszałem to po 3 dniach jest kontrola, to już po kontroli można zdjąć kołnierz ?

Czy w ogóle nie będzie on potrzebny skoro ma nie być szwów ?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2013, 23:08:06 pm wysłana przez Tuniesław »

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #151 dnia: Kwiecień 11, 2013, 09:31:20 am »
A teraz pytanie, bo z tego co słyszałem to po 3 dniach jest kontrola, to już po kontroli można zdjąć kołnierz ?
Kołniez dr Rzepka zaklada na 1 dzien. Kontrola jest następnego dnia po zabiegu i wtedy kołniez jest zdejmowany i szwy też.

Offline Tuniesław

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuniek, Strażnik, Sabinka
  • Pozostałe zwierzaki: Kicia
  • Za TM: Sebastian, Bronchitek, Chomiczek
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #152 dnia: Kwiecień 11, 2013, 12:26:06 pm »
Aha, no to super :), to bardzo krótko bym powiedział.

Dziękuje PippiLotta :)

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #153 dnia: Maj 06, 2013, 10:40:24 am »
Miszek zapisany jest na kastrację w Ogonku w najbliższą środę. Jadę tam z bardzo daleka, bo sądziłam, ze to taka najbardziej 'królicza' lecznica w Warszawie. Po przeczytaniu tergo wątku zaczynam się zastanawiać. Pocieszcie mnie, czy to dobra decyzja?
Czy muszę o czymś wiedzieć koniecznie przed zabiegiem? Co dawać Miszy jeść w dniu kastracji? Samo sianko, czy normalne jedzenie?

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #154 dnia: Maj 06, 2013, 11:24:25 am »
W Ogonku operuje dr Procyszyn i ona jest super chirugiem, więc się nie martw. U nich badania krwi ważne są tylko tydzień, więc weź to pod uwgę przy pobieraniu krwi. 6 godzin przed zabiegiem zostaw małego tylko na sianku i wodzie (żadnej karmy i świerzych warzyw i przekąsek). Zaopatrz się w Bio-Lapis, bo to najlepszy probiotyk króliczy. Jeśli nie będzie, to Lakcid kupisz w każdej aptece. Kup strzykawki insulinówki lub 2ml, jeśli będziesz dawała antybiotyk i przeciwbólowe w tabletkach. Potrzebny będzie kocyk i podkład do transportera, wktórym kroliczek powinien pozostać do wybudzenia. Butelka z ciepła wodą/termofor do transporterka, żeby mu było ciepło. Przeczytej wątek o kastracji i sterylizacji. Powodzenia!

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #155 dnia: Maj 06, 2013, 11:44:06 am »
PippiLotta, bardzo dziękuję za odpowiedź :) Wątek o kastracji przestudiowałam, chciałam się jeszcze upewnić czy na pewno czegoś nie przeoczyłam.Pani w rejestracji powiedziała, że żadna dieta przed zabiegiem nie jest wymagana, co mnie zdziwiło, dlatego się pytam. Zostawię go na samym sianku i suszkach w dniu kastracji.

Mam BioLapis. Co do środków przeciwbólowych i antybiotyków, to mam nadzieję, że o wszystkim mnie poinformują po zabiegu i zapewnią mi odpowiednie leki. Antybiotyk zawsze jest potrzebny?

Jeszcze mam pytanie dotyczące ogrzewania po zabiegu. Rozumiem, że zostawiając malucha, w transporterze zostawię kocyk i ciepły termofor. Ale co później, jak już go odbiorę? Czy on ma dalej leżeć z tym termoforem, a jeśli tak to jak długo? Nie chciałabym go przegrzać, bo pogoda jest raczej ciepła.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2013, 11:47:44 am wysłana przez drosera »

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #156 dnia: Maj 06, 2013, 12:03:28 pm »
Pani w rejestracji powiedziała, że żadna dieta przed zabiegiem nie jest wymagana, co mnie zdziwiło, dlatego się pytam
Czyli nadal jest to, co pisałam w moim liście... Tępaki za ladą...
Antybiotyk zawsze jest potrzebny?
Zależy od lekarza. Dr Procyszyn daje i antybiotyk i leki przeciwbólowe.
Ale co później, jak już go odbiorę? Czy on ma dalej leżeć z tym termoforem, a jeśli tak to jak długo?
Ja w ogóle nie dawałam termofora, tylko sam kocyk do środka do transportera i przykryłam małe podwójnym ręcznikiem. Tak tez zostawiłam je w domu do wybudzenia, tyle że na transporter na górę dałam jeszcze jeden koc. Kręciły się, więc im ten ręcznik poprawiałam. Daj tez koniecznie podkład, bo niemal pewnym jest, że się zsikają pod siębie w trakcie wybudzania. Jeśli chodzi o transport, to ja założyłam ocieplacz na transportery i dwa koce na każdy, ale to było zimą.

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #157 dnia: Maj 07, 2013, 17:43:48 pm »
Dzwoniłam dziś do Ogonka i dowiedziałam się, że to może trwać kilka godzin... Że doktor zbiera wszystkie króliki, a pozniej je 'taśmowo' operuje. Bardzo mi się to nie spodobało. Dla Miszy to będzie ogromny stres, na pewno nic nie zje ani nie wypije przez ten czas i średnio mi się uśmiecha czekać z nim kilka godzin. Czy wszędzie tak jest? PippiLotta, ile czasu Ty czekałaś ze swoimi dziewcyznkami?

Offline Tuniesław

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuniek, Strażnik, Sabinka
  • Pozostałe zwierzaki: Kicia
  • Za TM: Sebastian, Bronchitek, Chomiczek
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #158 dnia: Maj 07, 2013, 18:11:27 pm »
Nasza Sabina była kastrowana w Ogonku i nic złego się takiego nie działo.

Też czekaliśmy parę godzin, i W większości lecznicach będzie tak samo... że mają poszczególnych pacjentów umówionych na poszczególne godziny.

A to że się czeka parę godzin to rzecz dobra :), biorą króla pod narkozę, golą, i operują, sama operacja sterylizacji trwa ok. 20-30 minut GÓRA. A reszta czasu czekają aż króliczek się całkowicie wybudzi, i będzie w 100% przytomny zanim go zwrócą właścicielowi :).

Więc nie martw się, będzie dobrze :).

Offline drosera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #159 dnia: Maj 07, 2013, 18:29:40 pm »
Ale tu właśnie nie jest tak, że poszczególni pacjenci są na poszczególne godziny, tylko najpierw wszyscy się zbierają, a dopiero później ustalana jest kolejność w jakiej będą mieli zabieg... To trochę bez sensu, bo króliś przed zabiegiem się będzie długo musiał nadenerwowac zanim przyjdzie jego kolej... Może jestem przewrażliwiona, ale bardzo mi żal Miszy; dla niego każda wizyta u weta, to straszne przeżycie :( Nie rozumiem dlaczego nie mozna umawiać każdego na inną godzinę i operowac od razu?
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2013, 18:36:10 pm wysłana przez drosera »