Dawalam Maxowi te glutki siemienia lnianego, tylk sianko, krople typu lakcid i znalazlam w sklepie jakies kropre dla krolikow, niemieckiej firmy "TRIXIE" na trawienie, tez mu podaje. Rano robil jakies rzadkie zlepki, teraz robi malutkie, niezlaczone bobki. Caly dzien patrzy na mnie, zeby mu dac miske z jedzeniem...Czy powinnam dac mu jego sucha karme, skoro ma apetyt, czy jeszcze trzymac go na samym sianku?