Autor Wątek: Zator w brzuszku  (Przeczytany 347290 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #660 dnia: Luty 03, 2014, 17:30:47 pm »
Oby najgorsze było za nami, bo się wykończę
no to nadal trzymam kciuki  :przytul
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

MS

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #661 dnia: Kwiecień 06, 2014, 13:05:02 pm »
Bardzo proszę o radę. W środę byłam z Czarkiem u weterynarza, bo we wtorkowy wieczór stał się osowiały, przestał jeść i zrobił ze dwa bobki z sierścią. Podawałam mu strzykawką wodę, bo nie wiedziałam żeby pił. W żołądku stwierdzono u niego bardzo niewielki zbitek treści pokarmowej z sierścią. Dostał kroplówkę, parafinę i leki przeciwbólowe. Do podania zapisała gasprid i espumisan. Następnego dnia poprawiło się, dlatego zadzwoniłam do pani doktor i powiedziałam jej, że już jest ok, więc poleciła tylko skończyć tego dnia gasprid i koniec.

Niestety od czwartku znowu pojawiły się bobki połączone futrem. Czarek normalnie je sianko, dostaje też koperek i natkę według zaleceń. Nie wiem czy to przez dużą ilość zieleniny ale nie chce pić, więc dopajam go też wodą ze strzykawki.

Odkąd skończyłam podawać gasprid zaczęłam mu dawać sok ananasowy, dziś po południu dostał mu też trochę espumisanu.
Wczoraj biegał i wszystko było ok, poza kupkami oczywiście, dziś jest jednak znów trochę osowiały, chociaż ładnie je. Dopiero co wróciłam z apteki, kupiłam ciekłą parafinę, może powinnam mu ją podać?

Nie wiem czy wszystko jasno opisałam ale mam nadzieję, że ktoś zechce poświęcić czas na przeczytanie i radę, bo naprawdę nie wiem co dalej.

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #662 dnia: Kwiecień 06, 2014, 13:09:10 pm »
Jeśli chodzi o podawanie parafiny - zdania są podzielone, ja osobiście nie podaję (powleka kule włosowe, przez co może być ciężko je wydalić). Świetnie sprawdza się za to kisiel z siemienia lnianego gotowany w rumianku.
Czym na co dzień karmisz króliczka?

MS

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #663 dnia: Kwiecień 06, 2014, 13:12:09 pm »
Aktualnie dostaje tylko sianko, koperek, natkę i cykorię. Wcześniej do tego wszystkiego dostawał jeszcze granulat (nie mieszankę)  i warzywa (marchewka, jabłko, seler naciowy, zbierana zielenina)

Mogłabyś mi powiedzieć, jak przygotować taki kisiel?

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #664 dnia: Kwiecień 06, 2014, 13:15:56 pm »
MS - zaraz napiszę Ci PW

Offline Milla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Milusia, Marcelek, Pusia, Tobiś, Puszek
  • Za TM: Brunio 26.03.2014:*, Lonia 24.04.2014:*
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #665 dnia: Kwiecień 06, 2014, 14:45:01 pm »
MS uważnie obserwuj malucha, jak nie będzie poprawy, na Twoim miejscu zrobiłabym RTG brzuszka. Ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i uszaczek niedługo będzie brykał wesoło :)

MS

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #666 dnia: Kwiecień 06, 2014, 16:04:35 pm »
Właśnie miałam pisać, że wszystko z jego humorem w porządku, tylko bobków nie ma... A tu patrzę a Czarek drugą minutę siedzi w kuwecie ale są!!! Nigdy nie sądziłam że można być z tak błahego powodu przeszczęśliwym:D

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #667 dnia: Kwiecień 06, 2014, 20:37:45 pm »
Można :) Ale nie wpadajcie w euforię, gluta z siemienia możesz podawać przez kilka następnych dni (co dzień zrób sobie trochę, by zawsze był świeży).
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

MS

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #668 dnia: Kwiecień 07, 2014, 23:00:31 pm »
Na pewno będę podawać aż się wszystko na dobre unormuje:) Jak myślicie, podawać już normalnie trochę granulatu? Mam wrażenie, że ma już dosyć samego siana i zieleniny, w tym cykorii...

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #669 dnia: Kwiecień 07, 2014, 23:16:41 pm »
Możesz trochę podać :) ALE. pamiętaj, że uszaki które jedzą dużo siana mają zdrowsze brzuszki. Obserwuj jak podawanie granulatu wpływa na ilość jedzonego siana, bo jednak siano to podstawa, granulat może być tylko przysmakiem, uzupełnieniem.

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #670 dnia: Kwiecień 08, 2014, 22:14:27 pm »
Ja jeszcze nigdy nie byłam u weterynarza z powodu zatoru u mojego królisia, bo jeszcze takowego nie miał.
Pomyślałam, że najważniejsza jest profilaktyka. Dlatego codziennie daję mojemu królikowi około łyżeczki siemienia lnianego (ale w postaci suchych ziarenek). Nie muszę chyba dodawać, że on to uwielbia.

Siemię lniane jest bardzo zdrowe także dla ludzi, więc tym bardziej służy królikowi. Jak przypuszczam daje ono poślizg w jelitach królika żeby nie tworzyły się zatory.

Mam nadzieję, że nie znajdzie się tu nikt kto mi zarzuci że królik utyje po siemieniu, bo ja daję swojemu siemię codziennie już od jakichś 2 - 3 lat i nie przytył ani grama. Z tym że mój królik nie jest trzymany w klatce, biega swobodnie, więc nie ma okazji do tego żeby się spaść i nabrać tłuszczyku.

MS

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #671 dnia: Kwiecień 09, 2014, 18:37:59 pm »
Powiem wam, że kisiel z siemienia pomógł chyba tylko na chwilę... Podaję codziennie a bobków jest mało, poza paroma przypadkami z tymi połączonymi sierścią... Nie wiem czy to przez zmianę diety, bo i mój drugi królik przestał też dostawać granulat i od rana kuweta pusta:(

Offline Cajole

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #672 dnia: Kwiecień 18, 2014, 19:22:56 pm »
Witam,

nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę, ale może mi ktoś pomoże. Wczoraj nasz królik dostał ostrego wzdęcia (samica, 1rok, 1,7kg wagi), przestał się ruszać, jeść, pić i robić bobki, ok 1 w nocy wylądowaliśmy u lekarza. Wet podał antybiotyk, płyn Ringera i coś rozkurczowego. Ok 3 w nocy nakarmiliśmy ją na siłę odrobiną startego jabłka i glutka z siemienia. Rano ok. 8-9 królica zrobiła się bardzo aktywna, zaczęła biegać, skakać, podjadła sama odrobinę siana i jabłko. Dokarmiłam ją na siłę 1cm3 glutka z siemienia, 2cm3 gerberka i dałam trochę wody. Ok. 11 zaczęła bobkować, na początku suche, wydłużone bobki, potem coś jej się chyba odblokowało, bo zbombardowała nas 2 garściami twardych i brzydko pachnących bobków. O 15 byliśmy na kontroli u innego weta z tej samej kliniki, który stwierdził, że wzdęcia już nie ma i żadnych mas kałowych w jelitach też nie ma, podał antybiotyk, płyn Ringera i coś na rozruszanie perystaltyki i kazał nam ją karmić sianem, suszkami, ew. jabłkiem, przy czym założył, że królica dalej będzie sama jeść, skoro już zaczęła. Jutro następna kontrola. No i niestety, oprócz tego, że królica podjadła rano ok. 9 trochę jabłka, siana i odrobinę gerberka, to w ciągu dnia dnia zjadła jeden suchy listek, z 2 ździebła siana i to tyle. Teraz dalej nie chce jeść ani pić. Wydaje mi się, że to jest za mało. Jestem trochę ogłupiona, nie wiem, czy dać jej spokój po wizycie i lekach u weta, czy nakarmić ją znowu na siłę? Tylko czym? dalej gerberkiem? ile tego gerberka jej dać? czy glutek z siemienia ma jeszcze sens? Królica jest na diecie bezgranulatowej, więc nie chciałabym jej podawać rozmoczonego granulatu, ale jakiś granulat mamy w razie czego.

Nie do końca ufam wetom, u których byliśmy, bo żaden z nich nie specjalizuje się w królikach, żaden specjalista już dzisiaj nie był dostępny, wszyscy się porozjeżdżali na święta.....

Bardzo proszę o pomoc, bo boję się, że pomimo tego, że królica pozbyła się gazów i bobków, to zaraz nam padnie od niejedzenia.

MS

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #673 dnia: Kwiecień 18, 2014, 22:38:45 pm »
Teraz ważne, żeby zjadła cokolwiek, więc podsuwałabym jej nawet świeże zioła (Mój królik zaczął jedzenie po zatorze właśnie po podtykaniu mu pod nos koperku) A teraz na pewno podaj wodę skoro nie piła, bo na razie odwodnienie i pusty brzuch to najgorsze co może być:(

Wrzucam fragmenty artykułu z uszatej:

II. Środki wspomagające (nie wymagające zapisania przez weterynarza)

A. Płyny doustne
Normalna ilość płynu wypijanego dziennie przez zdrowego królika to okolo 90-100cm3 na kilogram wagi (lub ok. 40 g na kilogram wagi ciała dziennie) i jest to ilość niezbędna dla uwodnienia zawartości jelita (która to zawartośc, gdy się wysuszy nadmiernie, może sie utwardzić i być niemal niemożliwa do dalszego przesuwania przez układ pokarmowy).
Woda jest najodpowiedniejsza, ale niesłodzony Pedialyte, płyn elektrolityczny stworzony z myślą o dzieciach, też może być użyty (jest dostępny w aptekach lub sklepach z produktami dla niemowląt i małych dzieci). Unikaj jakichkolwiek płynów zawierających duże ilości cukru (nawet Gatorade, napoju dla sportowców), gdyż mogą spowodować nasilenie wzrostu szkodliwych bakterii w jelicie ślepym.

C. Nieograniczona ilość siana z traw
Królik powinien mieć zawsze dostęp do nieograniczonej ilości siana z traw (takich jak tymotka łąkowa, więcej informacji na temat rodzajów siana znajdziesz tutaj). Nawet jeśli królik nie je siana z traw, prawdopodobnie lepiej jest unikać podawania suszonej lucerny. Lucerna zawiera za dużo białka i wapnia jak na składnik zdrowej diety królika. Może spowodować śmiertelnie niebezpieczne wzdęcie zatkanego żołądka, częściej jest siedliskiem pasożytniczych grzybów, które produkują śmiertelnie niebezpieczne mykotoksyny. Z tego powodu nigdy nie podawaj lucerny królikom, nawet zdrowym.

D. Świeże, wilgotne, zioła i warzywa liściaste
Włókno (błonnik) i wilgoć zawarte w świeżych warzywach również pomagają stymulować jelita. Jarmuż jest dobrym przykładem. Jeśli królik odmawia, spróbuj świeżych ziół, takich jak mięta, bazylia, koper, koriander, terragon, koper włoski, natka pietruszki i inne. Czasami pomaga świeże oberwanie i zmiażdzenie końcówek łodyżki i machanie nimi przed nosem królika, a nawet delikatne wtykanie z boku pyszczka (zachecanie świeżym zapachem). Można też delikatnie stukać ziołami w pyszczek, aż królik się zdenerwuje i uchwyci denerwującą gałązkę do pyszczka - czasami wystraczy, by królik złapał smak, by nabrał apetytu. Popróbuj różnych ziół do czasu, aż królik znajdzie coś, co mu smakuje w danym momencie. Nigdy nie wiadomo, które z ziół zaostrzy apetet, najlepiej więc zaopatrzyć się w więcej rodzajów.

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #674 dnia: Kwiecień 19, 2014, 21:38:30 pm »
Cajole jesli mała miała wzdęcie to w żadnym wypadku nie może otrzymywać nic co wzdęcie może powodować czyli w żadnym wypadku jabłko  !!i żadnych warzywnych Gerberków  !!

 na siłe dokarmiać mocno rozwodnionym, rozmoczonym granulatem a najlepiej karmą ratunkową np. Rodi Care instant (małą ilością co 2-3 godziny).
Sluz z siemienia lnianego może nie pomóc w przypadku zatoru ,możesz podac paste odkłaczającą (np.Bezo pet )
i koniecznie Espumisan w kropelkach co 3 razy dz. 0,3 ml.

Mała powinna sporo pić,jesli nie pije to dopajaj ,wodą najlepiej z Bio Lapisem.

Do jedzenia (zator):
sianko,zioła suszone i żadnych warzyw,karma ratunkowa ,granulat (jeśli dokarmianie na siłe)
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline Cajole

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #675 dnia: Kwiecień 22, 2014, 15:17:11 pm »
Witam, królica chyba wróciła do siebie. Po podaniu strzykawką gerberka w piątek wieczorem, zaczęła sama w nocy jeść siano i liście. W sobotę wet podał jeszcze raz coś co nazwał kroplówką i zalecił podawanie bakterii - trilac. Schudła nam bardzo przez te kilka dni, ale ogólnie jest aktywna, dużo biega i skacze. Podajemy jej w tej chwili tylko suszki i gałązki. Jabłko jej całe szczęście nie zaszkodziło. Jako winowajcę zamieszania obstawiamy cykorię, którą mała dostała po raz pierwszy i ją tak "rozsadziło."

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #676 dnia: Kwiecień 22, 2014, 16:00:11 pm »
Cajole jabłko jej nigdy ,niby nie zaszkodziło ale raz zaszkodzic może bo ogólnie  jabłko ma to do siebie że może powodowac wzdęcia więc nie polecam podawania tym bardziej jeśli mała ma wzdęcie !!
Tym bardziej że nie zawsze wiesz czy królik ma wzdęcie czy go nie ma więc nie wiesz na pewno czy jabłko jej juz szkodziło czy nie ;)

Zdrówka dla małej  :przytul:
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline Cajole

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #677 dnia: Kwiecień 22, 2014, 16:26:14 pm »
W sensie nigdy nie podawać jabłka? a suszone też nie? po cykorii wzdęcie było solidne, bo królica się prawie nie ruszała, nawet się nie broniła przed macaniem u weterynarza. Ehh, jestem skołowana, to jakie świeże warzywa lub owoce można podawać bezpiecznie królikowi, który ma (chyba) tendencję do wzdęć?

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #678 dnia: Kwiecień 22, 2014, 16:34:10 pm »
cajole - najlepiej żadnych świeżych nie podawaj, ewentualnie bardzo małe ilości obserwując co się po nich dzieje.

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #679 dnia: Kwiecień 22, 2014, 16:41:13 pm »
cajole - najlepiej żadnych świeżych nie podawaj, ewentualnie bardzo małe ilości obserwując co się po nich dzieje.

właśnie ...bo warzywa  (GERBERKI !)mogą powodować wzdęcia ...

Warzywa suszone mogą byc ale w mniejszych ilościach (nie jabłka ! )

poza tym SIANO i zioła suszone  ,wspomagają prawidłową prace układu pokarmowego :)

Trzeba uwazać bo wzdęcie u królika może zakończyć się śmiercią.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2014, 16:46:18 pm wysłana przez emilia »
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !