Z Adamem sprawa wygląda tak - wczoraj podjadł w nocy siano i babkę, wypił dużo wody, ale nadal nie bobkował. Dziś poszliśmy na RTG, kontrast siedzi w jelicie slepym, przesunął się z żołądka. Na razie próbujemy go nastroić znowu farmakologicznie. Dostałem rozkład jazdy m.in. ranigast, espumisan, gasprid + jeden zastrzyk dziennie. Jest na samym sianie, suszu i wodzie. Apetyt mu się widocznie polepszył, może zacznie kupczyć dzisiaj. Mam się stawić w poniedziałek po południu, zrobimy rtg raz jeszcze a jeśli nic się nie zmieni to będzie grana gastrotomia. W ogonku powiedzieli, że to jakaś plaga teraz, bo w tym tygodniu mieli już 3 gastrotomie. Jestem dobrej myśli, ale po ew. zabiegu Adam zmienia dietę, teraz już wiem co i jak.
EDIT: Pytanie - jaką ilość espumisanu podać, jeśli Adam waży 2,2kg?