Autor Wątek: Zator w brzuszku  (Przeczytany 347130 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Rubi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 243
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #220 dnia: Styczeń 28, 2011, 12:23:54 pm »
No właśnie, naczytałam się o czarnych bobach na forum i poradach na ich temat i takie wnioski wyciągnęłam - odstawienie wszystkiego poza siankiem, wodą, suszkami, natkami, plus zastosowanie kiwi, siemienia, których wcześniej nie podawałam w ogóle. Wcześniej stosowałam normalną dietę, warzywka, sianko, woda, suszki, raz na jakiś czas jabłuszko, ziarenka słonecznika.
W takim razie wracam do warzyw powoli.

Kiedy pisałam w miarę miękkie bobki - chodziło mi o to, że nie są twarde, ale mniej miękkie niż zwykle.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2011, 12:39:44 pm wysłana przez Rubi »

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #221 dnia: Styczeń 28, 2011, 13:04:12 pm »
Nuka -  Rubi pisała nie tylko o  miękkości bobków ale także o tym że są czarne ,a ja odpisywałam na jej problem,trzeba pamiętać że czarne często oznacza tzw przepalone czyli zazwyczaj występujące przy zatorach ale także przy temperaturze wysokiej, tutaj raczej to spowodowane ew zmianą i wprowadzeniem nowych rzeczy tak mi się wydaję.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



nuka

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #222 dnia: Styczeń 28, 2011, 13:27:35 pm »
Nuka -  Rubi pisała nie tylko o  miękkości bobków ale także o tym że są czarne ,a ja odpisywałam na jej problem,trzeba pamiętać że czarne często oznacza tzw przepalone
Jak mam rozumiec określenie przepalonych bobków??

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #223 dnia: Styczeń 28, 2011, 13:51:44 pm »
Takie bobki które są bardzo ciemne właśnie czarne - najczęściej występują przy wysokiej temp o ile dobrze pamiętam wielu ludzi posługuje się tym terminem także na bardziej fachowych stronkach o królikach, często takie bobki występują właśnie przy zatorze kiedy w końcu udaje się odblokować królika bobeczki właśnie są przepalone troszkę jak węgielki można tez mówić zapieczone.Ciężko też wcześniej było określić jak to jest z Rubi bo miękkość ,a miękkość bobków to może być zupełnie co innego, aby dokładnie określić trzeba byłoby mieć zdjęcie.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2011, 13:54:45 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #224 dnia: Styczeń 28, 2011, 13:59:09 pm »
U nas znowu teraz linieją :( Apetyt jest tylko bobki mają taki dziwny kształt no i są połączone włosami.Wczoraj Niusia dostała Espumisan 2 razy,siemie lniane i cykorię.Dzisiaj dałam mniszka lekarskiego suszonego.Teraz śpią a potem znowu skubanie.

Offline Rubi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 243
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #225 dnia: Styczeń 28, 2011, 16:21:40 pm »
Teraz już mam mętlik w głowie. Co tak naprawdę może być przyczyną czarnych bobków?
Może nie umiem czytać ze zrozumieniem :( już sama nie wiem
Jednego jestem pewna, jak bobki nie powrócą do swojego wcześniejszego wyglądu do przyszłego tyg to w pon zasuwam do weta :( oby tylko transporterek doszedł.
Bo mam nadzieje, że się polepszy. Raz są czarne, raz bardzo ciemno zielone jakby już miały wrócić do normy, ale potem znowu robi czarne.  :nie_wiem

Złogów lub kul włosowych nie ma.

monika.k - co wskazuje na to że krolik ma wysoką temp?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2011, 16:25:54 pm wysłana przez Rubi »

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #226 dnia: Styczeń 28, 2011, 16:29:25 pm »
Zastanawiam się nad związkiem zatorów z przyzwyczajeniami żywieniowymi królika.
Większe do nich tendencje mają na pewno króliki, które z różnych powodów "najadają się na zapas".

I teraz się zastanawiam czy na powstawanie zatorów nie ma też wpływu sposób karmienia królików, a konkretnie wydzielanie im porcji i ustalanie pór jedzenia?

Ja osobiście nie mam pór karmienia dla królika, uzupełniam mu jedzenie wg potrzeb - ma do niego stały dostęp. Poskubie sobie troszeczkę i odchodzi. I tak jest przez cały dzień i NOC. Na razie nie miałam żadnych problemów z zatorem - ale może to wynik tego, że królik jest jeszcze młody (1 rok, 3 miesiące) i może jeszcze go dopadnie... oby nie... Wagę również ma prawidłową (osiągnął swoją max wagę 1,6 kg i już nie rośnie).

Natomiast zastanawiam się czy zachodzi związek między zatorem a jedzeniem dużo przez królika na raz, w określonych, ustalonych mu porach...??

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #227 dnia: Styczeń 28, 2011, 19:59:51 pm »
jeżeli najada się na zapas - to na pewno wpływa to na powstawanie zatoru.
Rubi zazwyczaj uszy jeśli są zbyt gorące ale to też ciężko czasami określić u mnie widzisz nie było objawów że to temp i zapalenie płuc dopiero jak sie nagle pogorszyło i zaczęła rzęzić.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Rubi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 243
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #228 dnia: Styczeń 28, 2011, 20:53:55 pm »
Biszkopcik, moja jest w podobnym wieku, bo 1 rok i 4 mies. I tak samo, podje i zaraz zmyka, z tym, że nie zawsze miała w miseczce granulat czy nawet warzywka. Jak rano dostała i zjadła, to nie miała, a potem dopiero popołudniu lub wieczorem. Tak czy siak mogłam przesadzić z granulatem.

monika.k dzięki za odp. Więc chyba tak jak pisałam wyżej, nie ma co mędrkować, jak w pon sytuacja będzie się utrzymywać trzeba lecieć do weta  :icon_confused

nuka

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #229 dnia: Styczeń 28, 2011, 21:15:44 pm »
Rubi, daj lakcid, daj jeść jak zwykle i będzie ok. Kiwi nie dawaj w codziennej diecie i pietruchową nać ogranicz. Zamiast tego podaj kilka listków cykorii, dołóż listek kapusty pekinskiej

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #230 dnia: Styczeń 28, 2011, 21:22:11 pm »
Ja mam pory podawania zieleniny i warzyw. Siano maja caly czas i co chwile je skubia. Nawet jak postawie talerzyk z jedzeniem to Jozka potrafi to zignorowac i pojsc jesc siano. Ale Ignas woli swieze. Obawiam sie, ze taka dostepnosc jedzenia caly czas moze powodowac zmniejszone spozycie siana. A siano, wiadomo, zapobiega zatorom. Ja sie z ta teoria nie zgodze, ze wydzielanie jedzenia powoduje zatory, gdyz przez ponad 10 lat nigdy (odpukac) z zatorem nie mialam do czynienia. U mnie siano znika w takim tempie, ze pomimo wydzielania 'grubszego zarcia' uszte maja zawsze pelne brzuszki :)

Raz są czarne, raz bardzo ciemno zielone jakby już miały wrócić do normy, ale potem znowu robi czarne.  nie_wiem
U nas tez sa czarne bobki.  Nie takie zapieczone, o ktorych byla mowa wyzej. Regulane kulki, ale ciemne. Zazwyczaj po wiekszej ilosci warzyw takie sie pojawiaja. Te zielonkawe to po posiedzeniach przy koszyku z sianem ;)

Offline Rubi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 243
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #231 dnia: Styczeń 28, 2011, 21:54:32 pm »
Nie daję kiwi w codziennej diecie. Dałam tylko wczoraj i przedwczoraj, ale miśka tylko poskubała.

Ten lakcid jest ogólnodostępny? I na co dokładnie jest jeśli chodzi o króliki? Bo znalazłam na forum post w którym lakcid został zastosowany na biegunkę. Rozumiem, że jest stosowany na ogólne problemy trawienne?

Na szczęście jutro pracuję to może uda się znaleźć na tesco cykorię :)

Jaka jest różnica między określeniem - czarne bobki a zapieczone? Ja pisałam tylko o czarnych, nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak mają wyglądać zapieczone :>

Zazwyczaj były zielonkawe, w miare duże i nie śmierdzące :( Nie dawałam też jej ostatnio jakiejś większej ilości warzyw, natomiast przypuszczam już od czego mogły się pojawić. Mam jeszcze pytanie, po jakim czasie powinna pojawić się poprawa? Bo martwi mnie, że ją tak trzyma już chyba 3 dni.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #232 dnia: Styczeń 28, 2011, 21:59:29 pm »
Jaka jest różnica między określeniem - czarne bobki a zapieczone? Ja pisałam tylko o czarnych, nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak mają wyglądać zapieczone chytry
Ja przez zapieczone rozumiem takie bobki jaky sie cektorofa wsadzilo do piekarnika i wyjelo taka pomarszczona mala kuleczke. I takie cos widzialam, moj krolik mial biegunki i pozniej pojawialy sie takie bobki tez.

Lakcid poprawia flore bakteryjna w jelitach. Ogolnie mozna stosowac przy problemach zoladkowych. Nie jest niebezpieczny, wiec nie trzeba sie obawiac, ze cos sie stanie po lakcidzie. Podaje sie profilaktycznie tez przy terapii antybiotykiem (tak jak u ludzi).

nuka

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #233 dnia: Styczeń 28, 2011, 22:00:39 pm »
Lakcid jest dostępny w każdej aptece bez recepty. Koszt 1 opak to ok 10-13 zł za 10 ampułek. Zapas trzymaj w lodówce. Lakcid wspomaga prace jelit, jest pomocny w każdym przypadku problemowych bobków. Zator, biegunka, miękkie boby - lakcid wskazany i nieszkodliwy.
Jaka jest różnica między określeniem - czarne bobki a zapieczone? Ja pisałam tylko o czarnych, nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak mają wyglądać zapieczone chytry
Tez nie wiem o co Monice chodzi tak naprawde.

Offline Rubi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 243
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #234 dnia: Styczeń 28, 2011, 22:19:27 pm »
Ok dzięki dziewczyny za info :)
Szkoda, że wcześniej nie wyczytałam czegoś o tym lakcidzie, bo byłam dzisiaj w aptece, to bym już mogła zaaplikować.
Oby pomogło!

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #235 dnia: Styczeń 28, 2011, 22:28:02 pm »
Cytat: Rubi on Dzisiaj o 22:54:32
Jaka jest różnica między określeniem - czarne bobki a zapieczone? Ja pisałam tylko o czarnych, nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak mają wyglądać zapieczone chytry
Tez nie wiem o co Monice chodzi tak naprawde.
Spieczone bobki, tak ja ja rozumiem i mysle, ze o te chodzi sa twarde, male, takie jakby pokurczone. Nie widac w nich sianka. A zwykle czarne bobki to ja widuje wlasnie po namiarze warzyw. Sa czasem wilgotne. To jest dla mnie sygnal, ze jak przecholujemy, to moga pojawic sie ceko.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #236 dnia: Styczeń 28, 2011, 23:26:05 pm »
Tocha ma rację ale czasami takie zapieczone mogą też być większe w każdym razie zapieczone zazwyczaj są czarne i twarde, nuka ten termin jest nie tylko moim wymysłem bo wielu ludzi i wetów używa takiego terminu, to szczególnie widoczne przy wysokiej temp lub gdy puszcza po długotrwałym zatorze
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #237 dnia: Luty 18, 2011, 10:13:07 am »
no i Milo się zatkał :( wczoraj jak wróciłam z pracy to nasypałam mu granulatu do miseczki, zawsze jak wchodziłam do pokoju to kicał szczęśliwie po zagrodzie, a jak otwierałam granulat to dostawał szału, a wczoraj leżał, nawet nie podszedł do miseczki :( dałam mu buraczki suszone i siemię lniane, to wyjadł to siemię i przez noc zrobił z 8 normalnych bobów troszkę sklejonych włosami, ale nadal nic nie chce jeść :( teraz akurat nie linieje. Dałam ma trochę pasty odkłaczającej i zrobiłam kleik z siemienia. Muszę wyjść do pracy i trochę się martwię. Ciągle leży i nie chce jeść, trochę go pogoniłam żeby się rozruszał, nie wiem co jeszcze mogę zrobić przed wyjściem?

kasiagio

  • Gość
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #238 dnia: Luty 18, 2011, 10:17:24 am »
Wataha , masuj brzuszek i podaj ciepłej herbatki z koperku albo z melisy lub rumianku , będzie dobrze :przytul

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #239 dnia: Luty 18, 2011, 10:23:59 am »
podawaj mu espumisan, żeby nie doszło do wzdęcia, poza tym musisz go solidnie nawadniać, najlepiej jak napisała kasiagio herbatką miętową + koniecznie metoclopramid, żeby pobudzić jelita