Autor Wątek: Agresja wobec dawno niewidzianej osoby  (Przeczytany 4242 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline konopniczanka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
    • HerstoriA
Agresja wobec dawno niewidzianej osoby
« dnia: Czerwiec 26, 2010, 12:22:00 pm »
Wczoraj po 45 dniach delegacji wrócił do domu mój mąż.  Przed jego wyjazdem nasza króliczka zostałą wysterylizowana.  POd jego nieobaecność nauczyłam Salcie spać poza klatką, dzień spędza  zamknięta. Teraz  króliczka stała się bardzo agresywna. Atakuje mojego męża, gryzie go jak siedzi na kanapie, rzuca się na jego nogi kiedy wychodzi  z pokoju.Nawet mnie kilka razy ugryzła w rękę. I pozostawiła  kilka bobków na kanapie choć przez cały wyjazd w  ogóle nie porzucała bobków.  Czy jej to przejdzie? Jak postępować?  Mąż się strasznie denerwuje.  Mówi, że króliczka powinna więcej siedzieć w klatce bo się rozbestwiła i traktuje cały dom jak swoją własność. Musimy coś zrobić.

Rabbitka

  • Gość
Odp: Agresja wobec dawno niewidzianej osoby
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 16, 2010, 00:35:30 am »
Może hormony całkowicie nie opadły i po jakimś czasie jej to minie...Jeżeli jednak nie,będziecie musieli odbudować Waszą przyjaźń opierając się na pozytywnych skojarzeniach.Możesz między mężem a królikiem rozstawić ścianki od kojca-królik będzie chciał atakować,ale po jakimś czasie się uspokoji i wtedy Twój mąż będzie mógł podać przez kratki jakiś smakołyk np.suszoną truskawkę.

Offline konopniczanka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
    • HerstoriA
Odp: Agresja wobec dawno niewidzianej osoby
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 20, 2010, 11:32:27 am »
Całe szczęście, że już jej przeszło. Potrzebowała trochę czasu, ale była bardzo agresywna, co prawda potrafi jeszcze pogonić mojego męża w kuchni jak coś robi a nie daje jej jedzenia. Mój mąż karmi ją i wypuszcza z klatki jak przychodzi do domu, czasem w butach do niej pędzi. więc króliczka pokochała go na nowo.