ja bym zasugerowała jeszcze dłuższe podanie probiotyku - np. 2 tygodnie na lakcidzie, 2 razy dziennie po pół ampułki i stopniowo redukować. Czasem dochodzenie do siebie, naprawa rozregulowanego przewodu pokarmowego trwa dosyć długo, nie można liczyć na spektakularne efekty z dnia na dzień.
Granulatu je zdecydowanie za dużo, 2 łyżki dziennie maks i wprowadzać ponownie stopniowo jak się nieco ustabilizuje na suszkach i sianie. Na razie na granulat ban.
Z warzywami wydaje mi się, że to trochę mit, że króliki właśnie od nich mają biegunkę, fakt są niektóre warzywa biegunkogenne (u niektórych króli np. marchew), ale takie rzeczy jak koperek czy natka pietruszki z natury biegunek u zdrowych króli nie wywołują. Jeśli król reaguje na nie biegunką to może być to znak, że w jelitach dzieją się niedobre rzeczy.
Rację ma też herbata pisząc, ze przyczyną takich akcji są często masy zatorowe. Jeśli gdzieś coś zalega w żołądku/jelicie króliki ratują się biegunką. Wydalenie bezoarów często zajmuje długi czas. W przypadku biegunki u mojego królika, gdy już się trochę stan zwierza ustabilizował, doc Krawczyk zalecił podawanie tabletek Papaya Fruit Plus, gdyż biegunka była spowodowana złogami. Królik wydalił te złogi dopiero po ponad 2 tyg. od biegunki.
Życzę zdrówka dla króliczka!