Autor Wątek: Królik na dworze: spacery, przebywanie w ogrodzie, na balkonie  (Przeczytany 176137 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Rati

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik w ogrodzie
« Odpowiedź #160 dnia: Listopad 27, 2011, 09:36:20 am »
Madzia zrobię Ci zdjęcie mojego ogródka :)...Madziu to jest 50m2 ogrodzone z każdej strony i podmurowane i oddzielone od sasiadów płotami drewnianymi...z kuchni mam 2 kroki na ogródek bo u mnie cała jedna ściana salono-kuchni to wielkie drzwi na dwór.
A co do innych zwierząt:Nie widziałam nigdy przestraszonego przez jakieś zwierze Heńka. Zresztą nie widziałam jeszcze żeby Heniek się czegokolwiek bał:ani odkurzacz nie robi na nim wrażenie,w samochodzie też się nie boi...:):):)


Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #161 dnia: Czerwiec 23, 2012, 16:08:47 pm »
Znalazłam ten temat, to postanowiłam zapytać.

Teraz jest bardzo ciepło, a ja mam niezagospodarowany balkon. Na podłodze są kafelki, i duże odstępy w barierce. Czy gdybym zabezpieczyła to siatką, to byłoby ok? I czy muszę czymś przykrywać balkon od gory?
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #162 dnia: Czerwiec 23, 2012, 16:10:27 pm »
Wg mnie zdecydowanie od gory także. Zabezpieczenie musi być bardzo solidne. Od gory moga wlezc koty, czy wleciec ptak i krola porwac albo sam krolik moze wyskoczyc.

Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #163 dnia: Czerwiec 23, 2012, 16:12:28 pm »
Madzia, no koty to to raczej na 2 piętro na balkon nie wlezą po ścianach :P A czym według ciebie przykryć?
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #164 dnia: Czerwiec 23, 2012, 16:23:44 pm »
Ja mam balkon zabezpieczony siatką ogrodniczą taką zieloną plastikową. sprzedają ją na metry w większości marketów ogrodniczych. Początkowo miałam zagrodzone nią barierki i zrobiony "sufit" na zaciskach ogrodniczych tak by w razie czego człowiek mógł wejść na balkon, a nie chodzić na czworaka:P teraz mam tylko barierki zasłonięte, bo królik nie wyskoczy na ponad metr w górę (przynajmniej moim się nie zdarzyło)

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #165 dnia: Czerwiec 24, 2012, 10:15:53 am »
u nas balkon (boki) zabezpieczony jest matą wiklinową wys.1,10m  :icon_smile wygląda to estetycznie - wiklina wytrzymała już 3 lata (nie była w tym czasie objadana :diabelek), ważne żeby wiklina nie była lakierowana ani nasączana, najtaniej można kopić na allegro wg nas :icon_smile
no a przy okazji taka "zasłona" może być podgryzana przez królasy co daje im dodatkową frajdę  :mhihi tylko wtedy trzeba będzie wymienić ją po jakimś czasie :diabelek

na balkonie mamy płytki, ku radości uszaków w gorące dni jest im chłodniej

można zasiać zioła i trawę w doniczkach :icon_smile

pociąć gałązki z jabłoni i położyć do obgryzania...

wykaz roślin szkodliwych (lawenda jest trująca!!!) http://www.swiatkrolikow.com/trujace.php

możliwości jest wiele ;-)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #166 dnia: Czerwiec 24, 2012, 10:33:24 am »
wykaz roślin szkodliwych (lawenda jest trująca!!!) http://www.swiatkrolikow.com/trujace.php
Lawenda jest jadalna i ma działanie uspokajające http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listaz.html Lista podawana przez Worrek zawiera więcej błędów, mi.in. podaje za trujące drzewa iglaste i drzewka owocowe jednopestkowe.

Balkonu nie mam, ale znajomi mają zabezpieczony siatką zgrzewaną ocynkowaną i do tego wikliną, a górę zasłoniętą siatką przezroczystą Trixie.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: KROLIK NA BALKONIE
« Odpowiedź #167 dnia: Czerwiec 24, 2012, 15:30:06 pm »
O kurcze:-)  faktycznie na innych stronach lawenda jest  podawana jako nie trujaca:-)  dziekuje za sprostowanie :-)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Laura(ent)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 272
Nemo się opala...
« Odpowiedź #168 dnia: Czerwiec 26, 2012, 17:45:05 pm »
Dzień dobry, dawno nas nie było, ale mam takie pytanie. Czytałam wszędzie, że jak królik na balkon to cień, osłony, itd, a co jak królik w największe upały ma do dyspozycji dom + balkon (bo biega wolno), ale jak tylko wylezie słońce to on myk i sie opala... łapy wyciąga i sie grzeje skubaniec...

no i nie wiem... pozwalać mu? nie pozwalać? czapke mu kupić?* Kremem na opalanie smarować?* ;))

boje sie o udar, pilnuje żeby wode pił, jak z miski nie ubywa to mu leje strzykawka do pysia; normalnie je, biega, skacze... zdrowy królik, tylko czemu on tak do tego słońca, zamiast sie ukryć w swojej norze (tzn. pod moim łóżkiem ;))??

dodajmy jeszcze, że my teraz na południu Francji mieszkamy, upał mamy nieznośny, ja najchetniej przed godz. 20 nosa bym nie wyściubiała z domu, bo tak gorąco...

* żart i żart :)

Offline tola83

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 153
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nemo się opala...
« Odpowiedź #169 dnia: Czerwiec 26, 2012, 19:06:06 pm »
myślę że Nemo sam sobie krzywdy nie zrobi, może poprostu lubi się poopalac :) moim zdaniem "królik na balkon to cień" ma zastosowanie kiedy wybieg króla jest ograniczony wyłącznie do balkonu i w razie czego gdyby bylo mu za gorąco nie miałby się gdzie schowac. Bolek jak był mały też wielokrotnie kiedy tylko zobaczyl słońce wywalał się dokładnie tam byle świeciło na plecki, z wiekiem mu przeszło. Teraz jak mu jest za gorąco i sam idzie połozyc się na kafelki wiem, że kosteczka lodu do poidełka czy butelka z chłodną wodą wskazana w klatce.
O ile Nemo nie jest zamykany na balkonie, ma stały dostęp do wody i w każdej chwili może się schronic do cienia to nie ma się czym stresowac, może słońce to jego fetysz ;P

Offline Dominique_90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Kobieta
  • Trafił nam się największy skarb...
    • D&P blog
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Semir
  • Za TM: Dżekuniu...tęsknimy za Tobą...pozostawiłeś okropną pustkę w naszych sercach ;(
Odp: Nemo się opala...
« Odpowiedź #170 dnia: Czerwiec 27, 2012, 15:01:54 pm »
Spokojnie, Semir też lubi wygrzewać się na słoneczku. Idealnie dla niego jest jak jeszcze go przy okazji głaszczę...ot taki full serwis;)
https://dpblog.pl -> Fashion, Beauty & Vegan

https://www.instagram.com/dpblogpl/ -> Paris minimalism inspirations

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Królik na dworze: spacery, przebywanie w ogrodzie, na balkonie
« Odpowiedź #171 dnia: Lipiec 04, 2012, 22:52:02 pm »
Planuję zakupić mojemu uszastemu szelki i gdzieś go zabrać na spacerek ażeby zaczerpnął świeżego powietrza. Tylko mam kilka pytań odnośnie tego. Najpierw oczywiście jedziemy na szczepienie, bo lepiej zapobiegać niż leczyć. :) Wybieramy się w przyszłym tygodniu do dr Piaseckiego. Ale przejdźmy do sedna: w jakie miejsca zabierać uszaka? Myślałam o wałach koło siebie, ale tam zawsze biega masa psów i myślę, że Majki by się bał. A z kolei na podwórko go nie wyprowadzę, bo tam raczej czystej trawy nie ma... a nie chciałabym żeby siedział cały czas w domu jak taka ładna pogoda jest i może sobie trawkę poskubać troszku. :D

Offline szyszka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2639
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Skalar
  • Pozostałe zwierzaki: piesek Miki
  • Za TM: Tola, Lola
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #172 dnia: Lipiec 04, 2012, 22:57:14 pm »
Zabierz go gdzieś, gdzie nie ma psów, z dala od drogi, jest czysta trawa i w miarę mało ludzi. Szelki polecam ci te: http://allegro.pl/szelki-smycz-dla-kota-krolika-swinki-fretki-skora-i2438470775.html są genialne, sama miałam dla Lolci i Tolci i polecam!
Szyszka Szyje - akcesoria dla zwierząt, ludzi, spódnice tiulowe, posłania, plecaki, wkłady do transporterów.


http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14139.0.html
 Tolcia - 14.10.11-06.03.14 (*)

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #173 dnia: Lipiec 04, 2012, 23:00:39 pm »
Hmm.. no pokombinuję coś. Gdzieś musi być takie ustronne miejsce. :) Może znajdę jakiś cichy kątek koło siebie na wałach. Przejdę się i poobserwuję gdzie jest mało ludzi. Bo tam latem jest cudownie. :)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #174 dnia: Lipiec 04, 2012, 23:11:23 pm »
Królikowi nie będzie cudownie w obcym miejscu, z nieznanymi zapachami i dźwiękami. Nie będzie też cudownie jak się zarazi jakimiś pasożytami z trawy czy bakteriami z ziemi.
Jeśli nie masz ogródka/ działki, to lepiej zostaw króliczka w domu - nie będzie przez to nieszczęśliwy. To zwierzęta przywiązane do swoich terytoriów, zapuszczanie się poza nie, nie leży w ich naturze - wynoszenie uszaka w obce miejsce będzie dla niego tylko stresujące i ryzykowne (jak nie choroba, to źle dopasowane szelki czy wałęsający się luzem pies). Miniaturka to domowe zwierzątko.

Poza tym warto pamiętać, że odporności po szczepieniu nabywa dopiero po 21 dniach, a także, że spacer (stres i przeciągi oraz świeża trawa) sprzyjają obniżaniu odporności i są niewskazane przy chorobie czy rekonwalescencji.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

sonia

  • Gość
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #175 dnia: Lipiec 04, 2012, 23:31:59 pm »
Dokladnie tak jak pisze Eni.
Moje wszystkie krole poza balkonem,nigdy nie byli na trawie,lace,lesie...i sa bardzo szczesliwe.

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #176 dnia: Lipiec 04, 2012, 23:43:45 pm »
No dobrze. :) Skoro tak mówicie to zostawię go w domu. Majki jest moim pierwszym króliczkiem i po prostu mało wiem. Ale dziękuję za wskazówki. Napewno się do nich zastosuję. :)

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #177 dnia: Lipiec 05, 2012, 00:26:38 am »
Dziewczyny, nie popadajmy w paranoje... Oczywiście zgadzam się, że jak ktoś nie ma swojego ogródka to lepiej nie puszczać na obcy teren, ale jak ktoś ma to też ma się powstrzymać od puszczania uszaka na dwór, bo zarazki/bakterie? Bez przesady. Gdybym ja miała chuchać tak na Marjana to on by już żadnej odporności nie miał. Poza tym jak go puszczam to od razu kuperek jest wyżej głowy. ;)


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #178 dnia: Lipiec 05, 2012, 00:41:47 am »
ja tez ze wszystkimi wychodziłam i wychodze
ale warunek jest taki
po szczepieniu min 2-3 tyg
zdrowy
i potrenowac chodzenie w szelkach w domu
zdarzaja sie tez przypadki bardzo strachliwe co boja sie wychodzic wtedy niech kica po domu
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Spacerki.
« Odpowiedź #179 dnia: Lipiec 05, 2012, 00:49:17 am »
Majki jest moim pierwszym króliczkiem i po prostu mało wiem.
Wszyscy się uczymy, niestety najczęściej na własnych błędach - a warto korzystać z cudzych :)

Jak przyniesiesz uszaczkowi świeżego sianka i gałązek z własnego spacerku będzie Ci on o wiele bardziej wdzięczny, niż gdybyś go zabrała w nieznane. Nie patrz na to jak na krzywdę króliczka - wiele uszaków bryka w zagródkach na trawce (choć dla niektórych i taka forma aktywności jest nie do przyjęcia), ale spacer po mieście w szelkach to jednak wyzwanie i nie sądzę by korzyści przerastały zagrożenia.
Sama prowadzałam swoją samiczkę na szelkach, ale nie po mieście (choć Głogów nie ma nawet 100 tys mieszkańców i mam za oknem wielki park). Królik na spacerze nie przypomina psa (zazwyczaj - na Piccolę proszę nie patrzeć, bo to mutant :P), nie daje się prowadzić, raczej przycupnie lub pokicując niepewnie zwiedza okolicę ciągnąc nas za sobą. Jeśli już na spacer to cichym, zacienionym miejscu, gdzie możesz z nim postać albo usiąść. Ale przed spacerem warto poznać swojego króla, czy aby na pewno nie jest typowym przedstawicielem gatunku i nie będzie to dla niego traumatyczne doświadczenie.

Dziewczyny, nie popadajmy w paranoje... Oczywiście zgadzam się, że jak ktoś nie ma swojego ogródka to lepiej nie puszczać na obcy teren, ale jak ktoś ma to też ma się powstrzymać od puszczania uszaka na dwór, bo zarazki/bakterie? Bez przesady.
Chyba wyraźnie Dziewczyna napisała, o jaki spacer chodzi, nie po działce, a po miejscach spacerwów ludzi i psów.

ale warunek jest taki
po szczepieniu min 2-3 tyg
Pełnej  odporności po szczepieniu Pestorinem i Castomixem królik nabywa dopiero po 21 dniach - czyli 3 tygodniach. Więc przed pierwszym szczepieniem i jego powtórką (między 21 a 30 dniem) lepiej nie wychodzić, bo królik nie jest odporny na pomór czy myksomatozę, a dodatkowo nabywając odporności organizm walczy, co naraża go na inne infekcje.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2012, 00:57:45 am wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...