Autor Wątek: Gryzienie - głód?  (Przeczytany 6286 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Radziu

  • Gość
Gryzienie - głód?
« dnia: Grudzień 07, 2005, 08:09:05 am »
Zastanawiam się czy królik może okazywać ugryzieniem (tymbardziej taki młody nieposkromiony) to że jest głodny i chce jeść.
Właśnie teraz rano wypuściłem Niuńka (chciałem posprzątać i dać żarcie), dałem mu łape do powąchania a ten skurczybyk wąchając moje palce przygryzł mi nawet boleśnie kciuka. Troche się wkurzyłem i "łeb poszedł w dół" :zona: :]. dałem mu drugi raz żeby sprawdzić czy się oduczył ale jeszcze trochę go ciągło więc powtórzyłem zabieg :zona: :] później już mu odechciało się mnie gryźć. dałem mu jedzenie i wysprzątałem w klatce.
Na początku kiedy u mnie był też zdarzyło się coś podobnego, karmiłem go z ręki i chyba zapach jedzenie pozostał na moich dłoniach i gdy później dałem się powąchać też zostałem lekko przegryziony :> była chyba późna pora i pomyślałem że może być głodny i też dałem mu jedzenie.

Sory że trochę zamieszałem ale jestem ciekaw czy to gryzienie było niegroźnym manifestowaniem głodu czy też jest to coś niepokąjego ;]

Robalek

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 07, 2005, 10:24:16 am »
Wiesz, tak naprawdę, to królik jest zawsze głodny. Dałbyś mu górę żarcia, to też by wchłonął. Mi się mojego królika tylko raz udało doprowadzić do stanu przejedzenia. Dlatego królikom trzeba jedzenie dozować, żeby ich nie przekarmiać.

Moja Kajka zawsze gryzie mnie po nogach, kiedy wchodzę do kuchni, tak dla zasady - a nuż jej się jakiś kąsek na odczepnego trafi...

Moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju.

Robak

Lennox

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 07, 2005, 11:47:03 am »
Może zaczyna dojrzewać i okazuje swoje zapędy terytorialne...?
moje zwierzaki mnie podgryzają, kiedy stoję im na drodze - jest to skuteczne - po kłapnięciu takich ostrych ząbków nie ma wyjścia - trzeba sie usunąć ;)

u_megi

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 07, 2005, 12:19:56 pm »
u na s jest tak:
Tuffy to pieszczoch, nie gryzie nas wcale, czasem podskubuje delikatnie, natomiast Franky gryzie wszystko i wszystkich, generalnie jak coś dostaje się pod jej nosek trafia odrazu między ząbki  :diabel:

anUSZka

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 07, 2005, 16:29:57 pm »
Nie glod, ale chytrosc na zarcie  :>

Jesli na dloniach jest zapach pokarmu 9lub jakikolwiek inny zapach dziwny dla krolika), to moze on ugryzc. Rzadko sie jednak zdarza, zeby krolik gryzl z calej sily, najczesciej tylko tak podskubuja. Kiedy krolik Cie ugryzie nastepnym razem (oby nie), mozna wydac z siebie piskliwy glos (przypominac ma pisk krolika w bolu). Karanie po fakcie nic nie da, proby dominacji (przyciskania glowki) tez moim zdaniem sa nieskuteczne (jesli krolik jest dominujacy, podda sie w tym momencie, ale tym bardziej zechce nastepnym razem pokazac, kto rzadzi).

Moj Niko tez potrafi ugryzc gdy jest zapach na dloniach, nie dlatego, ze jest zly, ale po prostu nie potrafi podszczypac zebami, zeby sprawdzic, co to jest, od razy gryzie z cala sila. Biedak, nie odroznia reki od pietruszki, jesli reka pachnie pietruszka ;)
Staram sie unikac podawania mu reki pachnacej jedzeniem po prostu.

Czy zdarzalo sie gryzienie w innych sytuacjach?

acha, jeszcze jedno - nie przesadzaj z reakcja na ugryzienie - jesli krolik nauczy sie, ze reagujesz natychmiast (chocby zabierajac reke), to nauczy sie, ze to dobry sposob na zmuszenie Cie do czegos. Najlepiej krolika natychmiast uspakajac, pamietam, jak kiedys z kapiaca reka zaglaskiwalam Sunny Bunny  :D

Radziu

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 07, 2005, 17:12:57 pm »
Cytat: "anUSZka"
Nie glod, ale chytrosc na zarcie  :>

Jesli na dloniach jest zapach pokarmu 9lub jakikolwiek inny zapach dziwny dla krolika), to moze on ugryzc. Rzadko sie jednak zdarza, zeby krolik gryzl z calej sily, najczesciej tylko tak podskubuja. Kiedy krolik Cie ugryzie nastepnym razem (oby nie), mozna wydac z siebie piskliwy glos (przypominac ma pisk krolika w bolu). Karanie po fakcie nic nie da, proby dominacji (przyciskania glowki) tez moim zdaniem sa nieskuteczne (jesli krolik jest dominujacy, podda sie w tym momencie, ale tym bardziej zechce nastepnym razem pokazac, kto rzadzi).

piszczeć nie będę ;] wolę jednak żeby wiedział kto tu rządzi bo inaczej wejdzie mi na głowę, widzę że niektórzy preferują styl "pozwalaj na wszystko". przecież gdzieś ta granica musi być
a co do skuteczności to chyba zależy od charakteru królika, no i chyba wszystko zależy od podejścia
cały czas zachowuję się spokojnie i jestem delikatny dla Niuńka, bawie się z nim i myślę że czuje sie dobrze :) no ale czasem trzeba mu przecież pogrozić palcem bo inaczej będzie robił co chce (jednak to malec którego trzeba jakoś wychować)

Cytat: "anUSZka"

Czy zdarzalo sie gryzienie w innych sytuacjach?


na szczęscie nie ;) także to jest chyba ta chytrość na jedzenie ;]

Cytat: "anUSZka"

acha, jeszcze jedno - nie przesadzaj z reakcja na ugryzienie - jesli krolik nauczy sie, ze reagujesz natychmiast (chocby zabierajac reke), to nauczy sie, ze to dobry sposob na zmuszenie Cie do czegos. Najlepiej krolika natychmiast uspakajac, pamietam, jak kiedys z kapiaca reka zaglaskiwalam Sunny Bunny  :D


staram się nie przesadzać i zawsze jestem spokojny, po prostu dziś zabolało mnie bardziej niż wcześniej :) za pierwszym razem wogóle nie zareagowałem ale dziś poczułem że być może królik zaczyna się rozbestwiać ;] chciałbym żeby po prostu nie myślał nawet o tym żeby mnie ugryźć bo przecież jestem jego opiekunem ;] głaskania też próbuje ale mój jest troche dziki :)

anUSZka

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 07, 2005, 21:13:41 pm »
Tak szczerze miwaic to sie nawet zastanawialam piszac, jak facet bedzie piszczec, ale ze zawsze sie daje taka rade, wiec i Tobie jej nie oszczedzilam  :diabel:

Mysle, ze jesli jestes spokojny, to sie maluch wkrotce nauczy, co mozna a co nie, co mu sie oplaca, a co nie. w sumie jest bardzo krociutko z Toba.

Marzena/od Misiaka

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 07, 2005, 23:43:36 pm »
A ja wam powiem,ze myslalam o tym co zrobi krolik jak bedzie mu sie podawac jedzenie z reki...wlasnie o ewentualne klapniecie mi chodzilo.
Wymyslilam,ze jak podsune im dlon z zielskiem albo ziarnem to tak aby od razu nie trafialy w zarlo.Chodzilo mi o to zeby najpierw powachaly dlon i dopiero potem powoli trafialy do jedzenia.
No i nie byl to zly pomysl! Potrafia wyjadac ziarenka z dloni a ja prawie tego nie czuje.
Zawsze ale to zawsze moje misiaczki staraja sie dotrzec do moich rak zeby sprawdzic czy im czegos nie przynioslam ale jeszcze nigdy zaden mnie nie uzarl! :P

Marzena/od Misiaka

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 07, 2005, 23:46:09 pm »
o sorki, mialo byc: Wam

Radziu

  • Gość
Gryzienie - głód?
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 08, 2005, 09:55:59 am »
heh muszę przyznać że króliki na tym punkcie mają hopla, wystarczy że mamy zaciśniętą dłoń a one już próbują pyszczkiem otworzyć ją i zobaczyć co my tam mamy :mrgreen: