A ja mysle, ze podloga by sie przydala. Moja krolinka pare razy zesiusiala sie na taka wlasnie podloge (poza swoja klatka) i niestety zostaja bardzo brzydkie slady. Mocz jest strasznie ostry i żracy, nawet kuwetke mam niezle wyżarta w tym rogu, gdzie uszatek siusia. Radziu - jeszcze koniecznie pasnik musisz zainstalowac! A miseczke doradzilabym naprawde ciezka, bo czasem zwierzaczki rzucaja nimi gdzie popadnie. Moje uwielbialy rzucac miskami pelnymi jedzenia, wysypywac jedzonko i wybierac sobie z podlogi a to granulat, a to dosypane przysmaki, wedle gustu i upodoban
Kupilam wiec miseczki do zawieszania na pretach klatki i przymocowalam je... zaciskarkami do kabli. Dziewczynki byly zdenerwowane, ale przywykly, a ja mam mniej sprzatania, no i higieniczniej jest.
A swoja droga - zanim sie czlek wszystkich trickow nauczy... Pierwszy krolinek w domu sila rzeczy ma najgorzej, wszystko sie na nim testuje... :diabel: