To ja od siebie dodam. W formularzu miałam zaznaczone, że nie pracuję, że mam wykształcenie niepełne wyższe, że mąż pracuje i że mieszkanie wynajmujemy. Królika adoptowaliśmy, także nie znaczy to, ze jak ktoś wynajmuje mieszkanie, czy nie ma wyższego wykształcenia to nie ma szans na adopcję. Co do mieszkania, to jedyne pytanie jakie zostało nam zadane, to czy właściciel zgadza się na zwierzaka w mieszkaniu. Także naprawdę każde pytanie ma swoje uzasadnienie i myślę, że mogę powiedzieć tak, ze w przeszłości były pewnie różne sytuacje, które "zmusiły" GA do podawania kolejnych pytań w formularzu, żeby uniknąć oddania królika w nieodpowiedzialne ręce.