Jestem zainteresowana małym Biszkopcikiem.
Jest słodki, a pozatym jego DT znajduje się zaraz obok mnie, mieszkam strasznie blisko Oświęcimia.
Dlatego mam kilka pytań -
1. Czy jest możliwość kastracji małego przed adopcją? Zdaje sobie sprawe, że 6 tyg. samczyk będzie jeszcze płodny.
2. Czy gdybym miała rozmowe przedadobcyjną to właśnie z osobą, która ma z nim DT? (do Ośw. mam 20min autobusem)
3. Czy istnieje możliwość adopcji bez klatki? tzn. akcesoriów i oddanie tej klatki dla SPK?
Dziękuję Wam Wszystkim z góry za odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.