Autor Wątek: Kichanie  (Przeczytany 333967 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #540 dnia: Marzec 12, 2014, 12:46:51 pm »
ok jak będę w piątek to poproszę jeszcze o zrobienie morfologii, może faktycznie podstawowe badanie coś powie..
jednak znaczące będą dzisiejszy i jutrzejszy dzień jak król będzie się czuł

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #541 dnia: Marzec 12, 2014, 12:52:35 pm »
ok jak będę w piątek to poproszę jeszcze o zrobienie morfologii, może faktycznie podstawowe badanie coś powie..
jednak znaczące będą dzisiejszy i jutrzejszy dzień jak król będzie się czuł

Możesz mu do sterydów podawać Umijopet, BioAron , czy coś innego tego pokroju, przy sterydach to jest nawet wielce wskazane a niczemu nie szkodzi bo to że tak powiem babcine lekarstwa ;)

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #542 dnia: Marzec 12, 2014, 13:01:06 pm »
Nie zawsze usmiech2 Mój Diego świszczy przez nos od lat i w żadnych badaniach nic mu nie wyszło. Jest możliwość otwarcia kanału nosowego (które również może nie pomóc), ale nie chcę tego na razie. Co nie zmienia faktu, że zostałam poinformowana o takiej możliwości i sama zdecydowałam, że nie tniemy. usmiech2

O kosztach, czy są przesadne czy nie się nie wypowiadam i nie polemizuję też z propozycją jechania gdzie indziej, tylko z tym, że proponują coś, co może nie zadziałać usmiech2
Iza ja  z Tobą nie polemizuję, bo nie mam szans  :P Chodzi mi o to,że czasem wet po prostu od razu kieruje na drogie i niepotrzebne badania, a to akurat wiem z autopsji niestety  :glupek: A opiekun nie zawsze jest informowany o innych alternatywnych( tańszych) metodach czy to diagnostycznych czy już samego leczenia  :)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #543 dnia: Marzec 12, 2014, 13:06:02 pm »
Iza ja  z Tobą nie polemizuję, bo nie mam szans

Smutno mi. Buuu. Tak se chciałam popolemizować...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #544 dnia: Marzec 12, 2014, 13:09:40 pm »
Nam też rezonans lub tomografie zaproponowano gdy objawow przybywalo a inne mozliwosci diagnostyczne byly wyczerpane Pewnosci ze to coś wyjaśni nie bylo ale ostatecznie badanie ocalilo jej zycie
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #545 dnia: Marzec 12, 2014, 13:25:21 pm »
Jeśli badania krwi i wymazy nic nie wykazują,to czy nie można zrobić badań endoskopowych układu oddechowego?

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #546 dnia: Marzec 12, 2014, 13:46:35 pm »
Smutno mi. Buuu. Tak se chciałam popolemizować...
To możemy , ale na tematy na których się znam  ;)
Nam też rezonans lub tomografie zaproponowano gdy objawow przybywalo a inne mozliwosci diagnostyczne byly wyczerpane Pewnosci ze to coś wyjaśni nie bylo ale ostatecznie badanie ocalilo jej zycie
No właśnie o to mi chodzi,jak nie mia innych możliwości, to rozumiem taką propozycję, ale nie tak na dzień dobry :)

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #547 dnia: Marzec 12, 2014, 13:58:56 pm »
I to wszystko dzieje się w polecanym Ogonku , dziwne trochę.
Może królik ma na coś alergię - tak śmiesznie brzmi, ale sterydy wtedy też pomagają a skoro pomagają... czasami jest reakcja alergiczna z układu oddechowego ale nie ma przy tym jakiegoś wielkiego kataru czy łzawienia (przynajmniej u ludzi tak bywa), za to pojawia się np. kaszel .
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2014, 14:05:11 pm wysłana przez Sensej »

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #548 dnia: Marzec 12, 2014, 14:23:41 pm »
też o tym wspomniałam P. Podleśnej, że wiem że rzadko spotykana jest u królików alergia ale może mój król ma pecha i właśnie się stał alergikiem ;) nie zaprzeczyła..
wciąż nie ma żadnego kataru (nigdy nie miał) ani tym bardziej łzawienia, a kaszel mu nie odpuszczał..

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #549 dnia: Marzec 12, 2014, 14:27:27 pm »
nie zaprzeczyła..
wciąż nie ma żadnego kataru (nigdy nie miał) ani tym bardziej łzawienia

Spotkałem się osobiście z takim przypadkiem u dwunogów więc wszystko jest możliwe chociaż to królik i też choruje inaczej .
Leki przeciwhistaminowe i rozrzedzające wydzieliny są bezpieczniejsze od sterydów i można z tym żyć  :icon_biggrin

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #550 dnia: Marzec 12, 2014, 15:35:36 pm »
Jedna z forumowiczek pisała, że królik kasłał, prychał, kichał, Ogonek wydarł pareset zł z kieszeni a inny wet zajrzał do pyszka i okazło się, że jakieś żarełko w gardziołku utknęło.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #551 dnia: Marzec 12, 2014, 15:53:45 pm »
acha, moim zdaniem Twój królik powinien mieć wykonaną endoskopię górnych dróg oddechowych, w tym rhinoskopię (endoskopia nosa).
Sposób, w jaki krztusi się i "kaszel" który ma podczas napadu sugerują, że problem powinien tam tkwić (przy kaszlu z tchawicy lub oskrzeli uszak najczęściej wyciąga głowę do przodu, a nie w dół). Niestety, w badaniu klinicznym nie ma możliwości swobodnego zobaczenia tych miejsc, wymagane jest do tego znieczulenie ogólne.

Już kilkoro naszych pacjentów miało wykonywaną endoskopię z pozytywnym skutkiem - wyjaśnieniem problemu, bo o to tu przecież chodzi.
Czy osłuchowo pani dr stwierdziła szmery/świsty w polach płucnych, jakie (wdechowe/wydechowe)? Czy poza momentami ataków królik ma napady duszności? Jeżeli tak, czy duszność nasila się w czasie odpoczynku lub snu?
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #552 dnia: Marzec 12, 2014, 16:03:43 pm »
Już kilkoro naszych pacjentów miało wykonywaną endoskopię z pozytywnym skutkiem - wyjaśnieniem problemu, bo o to tu przecież chodzi.
Sicco, a u Was w klinice macie odpowiedni sprzęt?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #553 dnia: Marzec 12, 2014, 16:19:16 pm »
Nie (niestety, ale taka aparatura kosztuje..), wysyłam do Kliniki Młynarskich w Zabrzu. Tzn. ja lub Damian jedziemy z królikiem i właścicielem na miejsce, my odpowiadamy za przebieg znieczulenia i narkozy oraz czuwamy nad całym badaniem, potem wybudzamy i trzeźwy uszak wraca do domu :)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #554 dnia: Marzec 12, 2014, 16:28:32 pm »
Nie (niestety, ale taka aparatura kosztuje..), wysyłam do Kliniki Młynarskich w Zabrzu. Tzn. ja lub Damian jedziemy z królikiem i właścicielem na miejsce, my odpowiadamy za przebieg znieczulenia i narkozy oraz czuwamy nad całym badaniem, potem wybudzamy i trzeźwy uszak wraca do domu :)
Fajnie :)
Właśnie wiem, że mało kto ma endoskop dla takich maluchów. W Poznaniu nie ma :(
Sorry za OT.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #555 dnia: Marzec 13, 2014, 00:30:44 am »
W wawie jest czlowiek który robi endoskopie przyjezdza z takim wypasnym sprzetem ostatnio robił ja krolowi w pulsvecie
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #556 dnia: Marzec 13, 2014, 12:00:00 pm »
Kochani.. ja wiem że chcecie dobrze i naprawdę ja też chcę by wyzdrowiał.
Poleciliście mi Ogonka i do niego poszłam, dostawał antybiotyki, steryd w zastrzyku i nic nie pomogło..
Proponujecie kolejne badania, które oczywiście gdyby tylko było mnie stać bez zastanowienia bym poleciała..

Wdałam już prawie 600zł w ciągu miesiąca i niestety nie stać mnie na kolejne setki złotych..
Może Was wszystkich urażę tym stwierdzeniem za które oczywiście przepraszam, ale niektórych ludzi nie stać żeby tyle wydać na swoje zdrowie ile ja wydałam na mojego króla..
Więcej niestety nie mogę wydać..

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #557 dnia: Marzec 13, 2014, 12:24:26 pm »
acha ja ci nie polecałam dr Podleśnej...specjalnie z nazwiska wymieniałam:(
nie powiem ci ile my wydalismy ale jest to kilkudziesiat razy tyle co ty ....
bedzie to brutalne ale tak jest- bierze sie zwierza- jest się za niego odpowiedzialnym na dobre i na złe- dlatego tak wazne jest by decyzje o zwierzak dobrze przemyśleć
nie możesz go tak zostawić bo po prostu sie z tym meczy....
mialaś zorganizowac jakas gielde na jego leczenie- nie zrazaj się- a nóz się uda zebrać trochę pieniędzy, porozmawiaj o rozlozeniu opłat na raty- weci tez ludzie- nie zawsze są bez serca
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #558 dnia: Marzec 13, 2014, 12:34:01 pm »
Zaraz zaraz, podobno była poprawa po tym sterydzie a teraz piszesz że "nic nie pomogło" więc jak to w końcu jest .

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #559 dnia: Marzec 13, 2014, 12:36:21 pm »
Marta 1984 , nie wybierasz się do Lublina do rodziców czasami?Może byś zabrała Acha1802 do dra Ziętka  do Lublina, lub sama byś zabrala  królika do doktora.Tak po drodze...
A co do pieniędzy  to myślę że byśmy pomogli wspólnie  . Ja bym dorzuciła coś ,żeby ratować uszatka.
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2014, 12:39:35 pm wysłana przez dori »