Autor Wątek: Kichanie  (Przeczytany 330826 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #520 dnia: Marzec 04, 2014, 14:57:32 pm »
"Swoją drogą stan nosa i uszu powinien umieć ocenić właściciel - ale to jest tylko moje radosne marzenie oczko"

Problem w tym że ja nie posiadam przyrządów takich jak miała pani weterynarz do sprawdzenia jej nosa i ucha..
jak już mówiłam z nosa mu nic nie leciało bo ropa skrzepła głęboko w środku nosa i sprawdzała go specjalnym przyrządem.. królik nie potrafił przy kichaniu się tego pozbyć i stąd te duszności..

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #521 dnia: Marzec 04, 2014, 15:00:23 pm »
dziś rano klatka była odkurzona przez króla jak zawsze, czyli zjadł sianko i zieleninkę :) zostawił troszkę granulatu..

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #522 dnia: Marzec 04, 2014, 15:00:49 pm »
Acha, daj spokój, ja wcale nie umiem ocenić stanu oczu czy uszu mojej piątki, no chyba że jest wypływ. Od tego są weterynarze.
Mam nadzieję, ze leczenie pomoże Twojej królinie - na pewno złagodzi kichawki :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #523 dnia: Marzec 04, 2014, 15:01:13 pm »
acha nie przejmuj się :) w końcu od tego sa weterynarze aby diagnozowali zwierzaki. Za dużo niestety samozwańczych lekarzy na forum, którzy zamiast zasięgnąć porady u odpowiedniego lekarza, sami biorą się za diagnozowanie i leczenie.
Trzymamy kciuki, najważniejsze, że już wiadomo co zwierzaczkowi dolega... teraz musi być tylko lepiej.  
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #524 dnia: Marzec 04, 2014, 15:17:28 pm »
Dajmy spokój temu nosowi ;) dobrze że klatka ładnie opędzlowana  :lol :lol
Pani doktor nic nie mówiła o suchym powietrzu w mieszkaniu ? okres grzewczy jest, możesz rozważyć jakiś nawilżacz, choćby taki zwykły wieszany na kaloryfer , poza tym warszawskie powietrze w centrum do pro zdrowotnych nie należy  :rotfl2

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #525 dnia: Marzec 04, 2014, 15:28:50 pm »
okres grzewczy jest, możesz rozważyć jakiś nawilżacz, choćby taki zwykły wieszany na kaloryfer
U nas za nawilżacz działa rozwieszone pranie :D

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #526 dnia: Marzec 09, 2014, 16:08:03 pm »
acha zdjęcie chyba kolo 40 ale głowy nie dam nie pamietam dokladnie, posiew- w zalezności czy coś znajda cyz nie bedzie antybiogram lub nie plus wizyty
i nie ma jak tu bardziej oszczedzic:(
może sprobujesz jakas mini gielde na leczenie uszatego zorganizowac?

Moi Drodzy..
Niestety wciąż czekam na wynik (pewnie będzie jutro), sumiennie podaję mu lekarstwa - według zaleceń lekarza ale niestety nic to nie pomaga :( a nawet jest gorzej.. Królik na szczęście je już normalnie ale dusi się strasznie :(
Jutro czeka mnie kolejna wizyta w ogonku i niestety kolejny wydatek :( pieniążki na leczenie pożyczyłam od brata jednak prędzej czy później będę musiała mu oddać..
Długo myślałam nad zorganizowaniem giełdy ale żaden pomysł nie przychodził mi do głowy. I nareszcie dostałam objawienia :)
Na Święta Bożego Narodzenia rozdawałam znajomym ciasteczka upieczone oczywiście przeze mnie i dekorowane przeze mnie i mojego chłopaka.. poniżej zdjęcia



Myślicie że zorganizowanie giełdy z ciasteczkami na Wielkanoc by się udało? oczywiście osobiście bym upiekła, udekorowała i zapakowała :)

PS nie udało mi się dołączyć zdjęć.. próbuję jeszcze raz :)






ellessa jesteś wielka!! dziękuję!!!! :)
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2014, 16:36:50 pm wysłana przez acha1802 »

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #527 dnia: Marzec 09, 2014, 17:00:01 pm »
Acha, każda giełda jest mile widziana, a ciasteczka są śliczne i gwarantuję Ci, ze zainteresowanie będzie! Co do kichania, zupełnie mnie nie dziwi, że na razie leki nie pomagają - ale nie załamuj się tak. Przy kichaniu często jest tak, że przez pierwsze dwa tygodnie nie ma żadnej poprawy - wtedy zwykle odstawia się leki, a to błąd.
Lekarze w Ogonku pomogą Twemu uszaczkowi.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline acha1802

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #528 dnia: Marzec 12, 2014, 11:20:26 am »
Kolejne złe wieści.. :(
Wczoraj byłam u dr Podleśnej z moim królem..
Oczywiście 8dniowe podawanie antybiotyków nic nie dało i królik się krztusił i dusił jeszcze gorzej..
Pani weterynarz sprawdziła jego nosek i okazało się że w nosku już nic nie ma w wynik wykazał tylko naturalne bakterie które są u każdego królika.. Mimo to królik wciąż się dusił, na szczęście apetyt mu wrócił chociaż i tak widać że sporo schudł..
Ale do rzeczy.. Pani weterynarz zaproponowała mi byśmy zrobili tomografię głowy ponieważ królik może mieć gdzieś narośl, polip czy jakoś tak.. ale niestety jak powiedziała mi jaka jest cena za prześwietlenie i opis to z bólem serca musiałam podziękować - 550zł. Oczywiście tomografia nie dawała pewności że coś znajdą a jeśli by coś znaleźli to musiałoby to być usuwane operacyjnie co liczy się z kolejnymi stówkami..

Postanowiłyśmy zaryzykować i w ciemno mu podać steryd w zastrzyku po którym albo się poprawi albo pogorszy..

W nocy słyszałam że troszkę kichał ale dziś od rana jest cisza jak makiem zasiał..
na razie jest dobrze jednak nie chce się nakręcać bo sterydy często właśnie poprawiają stan zdrowia i w jednej chwili może się pogorszyć.. dlatego tak jak Pani Podleśna mówiła będziemy mieć efekt dopiero w piątek.. jeśli stan będzie lepszy po zastrzyku który wczoraj dostał to zaczniemy leczenie sterydami.. jeśli nie będzie lepiej to niestety nic już się nie da zrobić :(

jestem dobrej myśli.. mam nadzieję że wszystko pójdzie ku dobremu..

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #529 dnia: Marzec 12, 2014, 11:28:04 am »
550zł.
o matko :( Kto ma teraz tyle kasy "na zbyciu" - chyba żeby kredyt wziąść ale to też nie każdy da radę spłacać :( Trzymam za was kciuki.  :przytul
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #530 dnia: Marzec 12, 2014, 11:53:06 am »
Yyy przeciez miala kolo 300 kosztowac we wroclawiu za 440 jest już rezonans tomografia ok 250-300 ps nie ta dr ci polecalam w ogonku masz tam wybitnego diagnoste dr wojtys jest też dr malek
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #531 dnia: Marzec 12, 2014, 11:56:34 am »
 Czy ja dobrze zrozumiałam ??? Proponują Ci badanie za 550 zł które może niczego nie wnieść do diagnozy  :hmmm

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #532 dnia: Marzec 12, 2014, 12:08:28 pm »
Szanse ze sterydami są 50/50 , powikłania też poważne, osłabienie odporności, cukrzyca posterydowa, jeśli to jakaś infekcja to może się skończyć tragicznie ale jeśli stan zapalny który gdzieś powoduje obrzęk i nie są to jakieś zjadliwe bakterie lub wirusy to jest szansa, ja bym porozmawiał z lekarzem o ewentualnym podawaniu NLPZ , sterydy nie działają przeciwbólowo (bezpośrednio) chyba że usuną przyczynę np. obrzęk , mieszanie sterydów z NLPZ raczej odpada więc można by stosować terapie zamienną . tydzień (ster)/przerwa/tydzień(nlpz)/przerwa .... mniejsza szansa że się królika wykończy terapią... a sterydy podawane długo trzeba ODSTAWIAĆ POWOLI.
 

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #533 dnia: Marzec 12, 2014, 12:10:05 pm »
Taniej Cię wyniesie jechać z nim do Lublina lub Torunia.
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline Elzbieta1950

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2910
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa/Izdebki
  • Moje króliki: Bodzio
  • Za TM: Franulka 04.03-03.01.13-żył 9 lat, Puszek 28.02.13-żył ok 8l. i Kakuś 25 .05.14 Misia 6,09.2017
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #534 dnia: Marzec 12, 2014, 12:12:39 pm »
Słyszałam, że ile człowieków tylu lekarzy ale weterynarze(?), to pierwsze słyszę. :DD
Komplikują nasze życie ale bez nich ciężko żyć.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #535 dnia: Marzec 12, 2014, 12:13:26 pm »
Eluś modyfikuj posty :) nie pisz jednego pod drugim.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #536 dnia: Marzec 12, 2014, 12:13:33 pm »
Proponują Ci badanie za 550 zł które może niczego nie wnieść do diagnozy

No wiesz, RTG za stówkę czy badanie krwi za kolejną stówkę też może nie wnieść, a jednak się je proponuje, jeśli wnieść mogą. Lekarz nie ma prawa zmusić opiekuna do niczego, ale zaproponować - jak najbardziej.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #537 dnia: Marzec 12, 2014, 12:22:33 pm »
Proponują Ci badanie za 550 zł które może niczego nie wnieść do diagnozy

No wiesz, RTG za stówkę czy badanie krwi za kolejną stówkę też może nie wnieść, a jednak się je proponuje, jeśli wnieść mogą. Lekarz nie ma prawa zmusić opiekuna do niczego, ale zaproponować - jak najbardziej.
Rozumiem, są to jednak badania standardowe i  zawsze coś dają, a tu to moim skromnym zdaniem jest to przesada. Ja osobiście zrobiłabym jak radzi Ela  :) Oczywiście to tylko mój punkt widzenia  ;)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #538 dnia: Marzec 12, 2014, 12:27:54 pm »
Rozumiem, są to jednak badania standardowe i  zawsze coś dają

Nie zawsze :) Mój Diego świszczy przez nos od lat i w żadnych badaniach nic mu nie wyszło. Jest możliwość otwarcia kanału nosowego (które również może nie pomóc), ale nie chcę tego na razie. Co nie zmienia faktu, że zostałam poinformowana o takiej możliwości i sama zdecydowałam, że nie tniemy. :)

O kosztach, czy są przesadne czy nie się nie wypowiadam i nie polemizuję też z propozycją jechania gdzie indziej, tylko z tym, że proponują coś, co może nie zadziałać :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: królik kicha i się krztusi :(
« Odpowiedź #539 dnia: Marzec 12, 2014, 12:33:31 pm »
Podstawową morfologię z rozmazem można by jednak zrobić, nie pamiętam żeby miał robioną - to nie są wielkie koszty a dobremu lekarzowi dużo powie.