Autor Wątek: Kichanie  (Przeczytany 330759 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Alice

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1092
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #260 dnia: Luty 12, 2012, 20:07:52 pm »
Nie mogę otworzyć zdjęć. Ale jeśli jest to twarda gulka pod futerkiem, to może być po prostu niegroźny tłuszczak, który nie ma nic wspólnego z kichaniem. Pokaż to jutro weterynarzowi i nie denerwuj się na zapas.  :przytul:
Trzymam kciuki, żeby króliczek szybko wyzdrowiał !!  

tootsie86

  • Gość
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #261 dnia: Luty 12, 2012, 20:12:06 pm »
mam nadzieje! jutro się wszystko okaże.. dziękuję :*

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
przeziębienie
« Odpowiedź #262 dnia: Luty 14, 2012, 13:17:45 pm »
Mój króliczek ostatnio kicha. Najprawdopodobniej dopadło go lekkie przeziębienie. :( Nie jest osowiała, nie ma zaropiałych oczek ani żadnych zmian przy uszkach. Sierść ma lśniącą i gęstą jak zawsze. Ma kojec w pokoju w którym nikt ostatnio nie mieszkał i mogło być w nim chłodniej niż w reszcie mieszkania. Pomóżcie co mogę jej podawać żeby troszkę wzmocnić jej odporność i zmniejszyć katarek? Dostaje ostatnio liście malin, granulat, sianko i wodę, jako dodatek trochę jabłka i sałatkę.



Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: przeziębienie
« Odpowiedź #263 dnia: Luty 14, 2012, 14:00:39 pm »
A coś wykichuje z tego noska? Bo teraz jest sezon grzewczy, a w tym okresie uszaki bardzo często kichają i trzeba dbać o wilgotność w pomieszczeniach. Można dać mokry ręcznik na kaloryfer, kupić specjalne pojemniki lub nawilżacz. :)


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
Odp: przeziębienie
« Odpowiedź #264 dnia: Luty 14, 2012, 14:05:49 pm »
Nie nic nie wykichuje. Po prostu ma lekki katarek (JAK JEJ WYTRĘ NOSEK TO MA SUCHY NA JAKIŚ CZAS). w mieszkaniu kaloryfery są wyłączone (ciepły blok jest ponad 20stopni)

Offline Alice

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1092
  • Płeć: Kobieta
Odp: przeziębienie
« Odpowiedź #265 dnia: Luty 14, 2012, 15:14:52 pm »
Możesz spróbować jej robić inhalacje z rumianku i tymianku - miskę postaw przy klatce i przykryj razem kocem, zostaw na ok 10 min, powtarzaj 2 razy dziennie. Na wzmocnienie możesz jej podawać jej kilka kropelek 2 razy dziennie wyciągu z jeżówki (do kupienia normalnie w aptece) i 1/2 rutinoscorbinu, słyszałam też, że polecane jest beta - glukan dla kotów 1 tabletka dziennie. Spróbuj domowymi sposobami przez kilka dni, jak nie pomoże, będziesz musiała iść do weta. No i obserwuj, czy nie ma wycieku z noska, skoro piszesz, że nosek wilgotny.
Dużo zdrówka życzę !!

Offline miedzynarodowa92

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
Odp: przeziębienie
« Odpowiedź #266 dnia: Luty 14, 2012, 15:19:17 pm »
dzięki ;)) właśnie wróciłam z zoologicznego z całą masą ziółek z witaminą C i z apteki z tymi kropelkami;) Mam nadzieję że małej przejdzie.... a jeszcze zauważyłam że nadeszły "kobiece dni" do mojej Pepy i jest nieznośna;) Ma kocyk w swoim koszyczku i zakopana w nim będzie się kurować :chory

Offline Kami

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
    • Faveo - wokół biżuterii
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #267 dnia: Luty 19, 2012, 18:41:36 pm »
I nas też dopadło kichanie... Poza nim Gin jest zdrowy, nie ma kataru, nie łzawią mu oczka. Poszłam za Waszą radą - dostał rozpuszczoną polopirynkę i rutinoscorbin. Poza tym położyłam na podłodze wodę z olejkiem inhalacyjnym. Mam nadzieję, że mu przejdzie bo obiecałam naszemu wetowi, że się zobaczymy dopiero we czwartek. U nas jak nie jeden chory to drugi  :icon_cry

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #268 dnia: Luty 29, 2012, 14:41:43 pm »
Witajcie, nas też dopadł problem kichania. Otóż wszystko zaczęło się w lipcu ubiegłego roku, w lipcu królik zaczął kichać, ale dostawał cebion i mu przeszło, do tego oczywiście było lekkie łzawienie oczka. Potem w październiku - powtórka, zrobiony wymaz z oka wykazał, że w jednym ma pierwotniaka, a w drugim drożdżaki. Badanie powtórzone bo lekarka stwierdziła, że jeśli to drożdżaki to trzeba lepiej zbadać, nic nie wyszło na ponownym wymazie, stwierdzono, że lekarz poprzedni pobrał materiał spod oka, które było już pełne różnych bakterii przez podawanie różnych kropli. W związku z tym, że króliś ma zarośnięte kanaliki łzowo-nosowe to istaniało podejrzenie że ma suchy nosek, więc dostawał rinopanteinę - maść do nosa nawilżającą śluzówkę - pomogło. Niestety teraz znowu ponad 2 tygodnie borykamy się z kichaniem. W poniedziałek poszłam do innego lekarza, dokładnie go osłuchał, wybadał, zmierzył temperaturę (39) i stwierdził, że są szmery w oskrzelach które mogę być albo spowodowane spływaniem ropy z przerośniętych korzeni zębów albo po prostu się przeziębił i że ma Bronchitis. Dostał zalecenie codziennych zastrzyków 0,3 ml marbofloxacyny + lakcid i syrop z jeżówki ( do 8 kropli dziennie na wzmocnienie) przez co najmniej 5 dni. Dodam, że musimy jeździć do kliniki, bo nikt nie umie zrobić zastrzyku, a mały strasznie tego nie lubi i portem jest przez cały dzień osowiały. Niestety jeśli chodzi o problemy z zębami to u mojego królisia występują - już raz w grudniu 2009 miał usuwane 3 zęby po wchodziły w oczodół. Niestety boję się że teraz może dotyczyć to drugiego oka. Króliś ma jednak 6 lat i bardzo boję się kolejnego zabiegu... dlatego trochę zwlekam z rtg zębów. Lekarz mówi że jeśli to wyleczymy i będzie nawracać to trzeba będzie zrobić to rtg.  ALe czytałam jeszcze że królik od przegrzania może kichać? Mój przez całą zimę ma włączony kaloryfer i ciągle praktycznie pod nim leży. CZytałam też że może być problem z wilgotnością, więc postawiłam mu w pokoju nawilżacz. Rzadko wietrzymy więc nie wiem gdzie mógł złapać to zapalenie oskrzeli? Doradzicie coś? Dodam jeszcze, że nie ma wycieku z nosa, a jedynie z jednego oka i to też nie codziennie, Nie jest to biała maź, tylko taka przeźroczysta, jakby łzy.

Offline Kami

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
    • Faveo - wokół biżuterii
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #269 dnia: Marzec 02, 2012, 17:27:01 pm »
My jesteśmy po serii zastrzyków przeciwzapalnych i środków uodparniających - nic nie pomogły  :icon_frown oprócz Gina kicha też Tonic, ale na szczęście troszkę mniej. Weterynarz kazał poczekać tydzień i obserwować. Poza kichaniem zero innych objawów. Jeśli kichanie nie ustanie to mamy dwa wyjścia - albo następna seria zastrzyków przeciwzapalnych tylko innych, albo płukanie kanalików łzowych i zatok a potem wymaz bakteriologiczny. Czy ktoś to wcześniej robił? Jaki jest koszt takiego zabiegu?

Offline eMu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #270 dnia: Marzec 02, 2012, 17:39:52 pm »
A tak trochę z innej beczki. Moje mniejsze futro (6 tygodni) kicha gdy pije wodę z miseczki. Nie ma tego problemu przy poidełku, ale w pokoju mam też ustawioną miskę z wodą dla uszu. Ledwo zamoczy pyszczek a już kicha. Nie wiem czy to zaczątek choróbska, czy może rzecz tkwi w jego anatomii?

Offline Kami

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Kobieta
    • Faveo - wokół biżuterii
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #271 dnia: Marzec 02, 2012, 17:43:58 pm »
Emu chłopaki jak były małe to też często kichały przy piciu. Myślę, że to kwestia nauczenia się że nie należy wkładać całego noska do wody - z czasem przestały  ;)

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #272 dnia: Marzec 02, 2012, 19:15:32 pm »
U nas też STRASZNIE się pogorszyła Pasteurella. :/
Czy to ma jakiś związek ze zmianą pogody czy po prostu tak trafiliśmy? Ogólnie będziemy dzwonić do weta, bo nawet z oczu leci, a przecież kanalik był przetykany, więc w ogóle nie wiem co się dzieje...


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline koziorozec89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #273 dnia: Marzec 09, 2012, 15:47:27 pm »
Witam, swojego królika mam od około miesiąca. Na następny dzień po przybyciu do domu mały zaczął kichać. Po kilku dnia kichanie stawało się coraz bardziej uciążliwe dla niego. Zaczęła występować seria kichnięć (czyli kichanie kilka razy pod rząd). Zmieniałam mu po kolei najpierw żwirek, potem karmę, następnie siano. Kichał nadal. Po 10 dniach od rozpoczęcia kichania mały miał mocno czerwone oczka i z jednego zbierało się trochę ropy, postanowiłam, że na następny dzień pójdę do weta (nie mogłam tego samego bo to była niedziela wieczór), w nocy mały miał taki atak kichania, że zaczął się dusić, ale po chwili było już wszystko dobrze. W poniedziałek z samego rana poszłam do weta. Zbadała go, powiedziała, że to już przeszło na oskrzela i do tego ma zapalenie spojówek. Dostał silną dawkę antybiotyku (nie pamiętam nazwy, gdyż z tego wszystkiego, ze stresu po prostu) i oczka przemywać solą fizjologiczną (tzn. kąciki oczek tam gdzie zbiera się ropka). Przez następne 4 dni miałam z nim przychodzić na zastrzyki. Małemu na uszkach pojawiły się strupki ale tylko po 2. Gdy tak chodziłam to co dzień dowiadywałam się czegoś nowego. w końcu powiedziano mi, że podejrzewają u niego myxomatoze (gdy była na ostatnim zatrzyku powiedziała mi, że prawdopodobnie jest to myxomatoza, ale poszczepienna). Antybiotyk dostawał przez 5 dni. Zrobiło się po nim dużo lepiej, mały kichał sporadycznie, prawie wcale. Oczka jednak nie ustąpiły. Byłam z nim w zeszłą środę u tego samego weta i przepisał krople do oczu atecortin, kazała wkrapiać niewielką ilość dwa razy dziennie przez 7-10 dni, jeśli oczka nie ustąpią mam przyjść. Powróciło znowu jego kichanie, oczy nadal są czerwone. Mały je, dużo pije, biega, skacze, jest ciekawy, chce się przytulać, nie widać prawie po nim, że coś mu jest. Proszę powiedzcie mi do jakiego weta w Szczecinie mogę się zgłosić, który mi powie w końcu co mu jest. Już tyle łez wylałam i boję się o niego. Jest do niego bardzo przywiązana.
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2012, 17:11:35 pm wysłana przez koziorozec89 »

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #274 dnia: Marzec 09, 2012, 17:45:32 pm »
koziorozec89 myślę, że powinnaś zrobić RTG zębów bo tu może być przyczyna kichania, u nas jest taki sam przypadek, najprawdopodobniej przez zęby. Zamiast podawać leki w ciemno powinnaś też zrobić wymaz z noska królika z antybiogramem i dopiero podawać leki. Piszę to po swoich doświadczeniach, mało prawdopodobne że po kroplach do oczy będzie mu lepiej :( Chociaż teraz po podaniu takiej ilości leków wymaz może być lekko oszukany

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #275 dnia: Marzec 09, 2012, 20:43:38 pm »
Jak Szczecin to polecam dr Reszke z przychodni u Chmielewskich na krakowskiej. Umów się na RTG, bo przyczyną, jak już napisała polityka- mogą być zęby. Wymaz także nie zaszkodzi.

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #276 dnia: Marzec 09, 2012, 21:05:43 pm »
koziorozec zapisuj też, albo proś weterynarza o zapisywanie nazw leków i dawek jakie uszatek dostaje, pozwoli Ci to zapoznanie się też na własną rękę z tymi lekami i ewentualne konsultacje z innymi lekarzami. Powodzenia :)

Offline koziorozec89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #277 dnia: Marzec 09, 2012, 22:32:34 pm »
Byłam dzisiaj z króliczkiem w weterynarii na krakowskiej, była dr Reszka i dr Chmielewski. Obejrzeli go dokładnie, pozaglądali gdzie trzeba. Z zębami wszystko w porządku. Po prostu poprzedni weterynarz nie podszedł do sprawy jak trzeba i jeszcze dodatkowo wprowadził mnie w błąd, niepotrzebny stres i strach przed utratą małego. Bobek od momentu kiedy zaczął czuć się dużo gorzej przerzedzała mu się sierść na karku i uszkach. Kiedy byłam w zeszłą środę u tamtego weterynarza powiedziała, że nie ma się czym niepokoić, że dlatego ma tak przerzedzoną sierść jeszcze bardziej przez zastrzyki. Ale dla mnie na to nie wyglądało i coś mi nie pasowało. Dzisiaj dr Reszka i dr Chmielewski bez żadnego ale powiedzieli, że to grzybica, a nie przez zastrzyki. A oprócz tego płuca ma czyste, a to kichanie to przeziębienie, a co do grzybicy to mógł byc nosicielem, a uaktywniło się, dlatego, że był osłabiony. Bobek nie dostał antybiotyku. Dostał zastrzyk Lydium KLP, dodatkowo tabletki Immunodol oraz płyn na grzybicę do przemywania. Za tydzień mam przyjść na kontrolę. Wszystko na spokojnie wytłumaczyli, opowiedzieli itd. Na prawdę poczułam się dużo lepiej na tej wizycie i przede wszystkim teraz wiem co małemu jest i mogę spać spokojnie.

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #278 dnia: Kwiecień 15, 2012, 11:54:59 am »
Mój Fifi od kliku dni bardzo kicha, codziennie i takimi seriami np przez 5 min. myślałam że może to przeziębienie, ale drugiego uszaka nie zaraził. robiłam mu inhalacje,ale nie pomaga. a dziś rano patrzę a on ma jedno oczko przymknięte, spojówki zaczerwienione i ,,płacze''......Jutro chcąc nie chcąc jedziemy do weta. co to może być??? zęby??? to młody 8 miesięczny króliczek.....


Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichanie
« Odpowiedź #279 dnia: Kwiecień 15, 2012, 12:09:52 pm »
Może alergia jakaś? Siano było dawane jakieś inne? W pokoju gdzie jest uszak uzywałaś jakieś chemii? Czy prócz tego są inne objawy (tj wydzielina z nosa, ślinienie się, odmawianie twardego jedzenia?) Mogą to być też zęby.