Porady > Choroby

Kichanie

(1/160) > >>

Bella:
Moja króliczka kicha od dwóch tygodni. Byłam u weta tydzień temu i od tego czasu codziennie dostaje zastrzyk z antybiotykiem. Ma go jeszcze dostawać przez trzy dni. Co prawda ucholka kicha już mniej, ale nadal jej się to zdarza. Czy to znaczy, że antybiotyk jest zły i nie pomaga jej  ??  Czy są jakieś domowe sposoby na wyleczenie ucholki ??  Proszę o pomoc.

Tocha:
Bella, a czy jest wyciek z nosa?
Czy probowalyscie scanomune? To jest lek na odpornosc dostepny bez recepty. Tylko trzeba uwazac bo u niektorych wetow bardzo drogo sobie licza za niego.
Czy nie zmienialas ostatnio siana? Sprawdzaj zawsze jak pachnie, czy nie jest przypadkiem zawilgocone. Czy wet mierzyl temp.? Moze napisz jaki antybiotyk dostalyscie.
U nas kichanie bylo z powodu alergii. Byl nawet lekki wyciek z noska. Ale przeszlo.
Na uodpornienie mozna tez podawac kropelki Vibomil. Ja kropilam warzywa lub kawalek jablka.

sylwiaG:
A zęby sprawdzone ?

Ola_19:
Bella

Twoja króliczka od tygodnia dostaje antybiotyk?
najpierw trzeba zdiagnozować źródło kichania. czy ma obrzęk błony śluzowej w nosie?
kichanie może oznaczać wszystko, począwszy od przeziębiania przy spadku odporności( stres, zmiana miejsca, nowe otoczenie) ( ale to albo już by się rozwinęło albo wyciszyło), przez alergię tak jak napisała Tocha, problemy z zębami, po obecność bakterii
tak jak napisała Tocha, na pewno warto podawać jej scanomune bądź immunodol( taka sama zawartość, niższa cena) na podniesienie odporności
moim zdaniem w tej sytuacji antybiotyk może jej tylko zaszkodzić..biorąc pod uwagę jak długo jest podawany przy schorzeniu, które w tej chwili nie wskazuje na taką konieczność
może tylko jeszcze bardziej obniżyć jej odporność. poza tym antybiotyki są zawsze obciążeniem dla wątroby i z ich serwowaniem- zwłaszcza królikom, należy być ostrożnym
czy poza kichaniem Twój królik wykazuje inne objawy choroby?
pomyśl o zrobieniu wymazu z nosa

Bella:
Możliwe, że to kichanie jest powodem stresu, którego Lisa dostarczyła niedawno. Kupiłam ją w zoologu dwa tygodne temu. Była na pewno o wiele za szybko odłączona od mleka matki. Jej odporność była słaba. Po tygodniu pojechałam z nią do weta (lecznica Sowa). Mała miała mierzoną temperaturę. Na siano na pewno nie jest uczulona, ponieważ nie dostawała go przez dwa dni, a i tak kichała. Lekarz nie zdecydował się na podawanie leku doustnego, ponieważ Lisa jest jeszcze na to za młoda.

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 11:11 pm ]
Jestem załamana. Stan małej prawie wogóle się nie poprawia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej