Autor Wątek: Witam mam króliczka..  (Przeczytany 33050 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« dnia: Kwiecień 24, 2010, 10:59:42 am »
Dzieńdobry więc ja mam królika nowego chyba nie ten temat ale ja już go mam od tygodnia.. I jest pewien problem kupiłam go w sklepie tam był w klatce z 1 Królkikiem .. Ten Pan mówił że oni go dotykali <dzieci > i ogolnie dokuczali mu :( Sądze ze on sie teraz mnie boi on mnie juz podrapał . Robie powolutku daje mu jedzenie z reki ale nie podchodzi o golem glaszcze go paluszkiem powoli i leciutku ale tez nie chce podejsc :(:( Co mam zrobic czy jest nadzieja ze on mnie pokocha?:( chcialabym go zabrac na lozko zeby polatal z moim  pieskiem wypuscilam go noi moj pies chce sie z nim pobawic problem ze Kubuś ucieka do klatki  :heart [/b]

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 24, 2010, 11:25:19 am »
MarlenaKubuśowa, a w jakim wieku jest kroliczek? Jakiej wielkosci? Moze wstaw jakies fotki.
Co do zaprzyjazniania z psem to zaczekaj az krolik sie oswoi. No i nie mozesz ot tak puszczac psiaka, zeby gonil za krolikiem, bo on sie wtedy czuje jak na polowaniu. Czesto bywa tak, ze krole panicznie boja sie psow i nie ma mowy o przyjazni, jesli pies jest zbyt natarczywy i traktuje krolika jak zywa zabawke. Wielu osobom jednak udalo sie zaprzyjaznianie miedzygatunkowe.
Powinnas wypuszczac krolika w pomieszczeniu do ktorego pies nie ma dostepu. Daj mu czas, badz cierpliwa i nie rob niczego na sile. Poloz sie na podlodze, poczekaj az sam do ciebie przyjdzie, powacha. Kroliki sa z natury plochliwe i oswajanie musi troche potrwac.

Wracajac do psa, to najpierw powinnas wprowadzic psa na smyczy i zobaczyc jakie ma intencje w stosunku do krolika. Wiesz, moj Tosio dostawal atakow paniaki na sam zapach psa, ktory stal w przedpokoju.
Na pewno odezwa sie jeszcze osoby, ktore maja psaki i doradza ci wiecej w tej kwestii :)
Witaj na forum.
Zachecam do lektury strony miniaturkabeztajemnic i porad ze strony SPK :)

kasiagio

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 24, 2010, 11:35:13 am »
MarlenaKubuśowa,  dokładnie tak jak Tocha,  napisała z psem powoli , ja mimo tego iż moja sunia jest bardzo przyjacielska i radosna , trzymałam Makiego na rękach i dawałam się im tak poznawać , powoli potem kiedy widziałam że Tiga nic mu nie zrobi puściłam ich razem patrząc uważnie i dając komendy Tidze  żeby go nie goniła , Maki miał ją daleko pod omykiem , ona instynkt macierzyński okazywała iskaniem  :D  i do tej pory jest to przyjaźń zdominowana przez Makiego  :diabelek


Daj maluszkowi czas , zmiana otoczenia bardzo go stresuje , zostaw go w spokoju w klatce , nie wyciągaj na siłę otwórz klatkę usiąść na ziemi i czekaj aż sobie sam wyjdzie i zacznę poznawać otoczenie . Cierpliwości  :bukiet

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 24, 2010, 11:46:27 am »
Cytat: "Tocha"
a w jakim wieku jest kroliczek? Jakiej wielkosci? Moze wstaw jakies fotki
Ma ok mniej niz rok no to jest miniaturka troszke mu sie przytylo tylko
Wole mu na początek nie robić fot.
Cytat: "kasiagio"
napisała z psem powoli

robie tak .. ale wy nie rozumiecie ze moj pies jest spokojny a goni go bo chce sie z nim zaprzyjaznic juz sa od klatki noskiem pokazywwali
co do cierpliwosdci mam ja ale ten koles ze sklepu powiedzial ze mam go glaskac wszystko powoli i cierpliwie no ale.. moj brat jakosc z krolkiiem sie w 3 dni zaprzyjaznil ale ze moj brat nie mieszka ze mna to pytam was o rade

kasiagio

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 24, 2010, 11:59:20 am »
Cytat: "MarlenaKubuśowa"
robie tak .. ale wy nie rozumiecie ze moj pies jest spokojny a goni go bo chce sie z nim zaprzyjaznic juz sa od klatki noskiem pokazywwali
spokojnie , nikt na Ciebie nie naskakuje , nie wiem dlaczego tak mi odpisujesz :/  
Cytuj
no ale.. moj brat jakosc z krolkiiem sie w 3 dni zaprzyjaznil ale ze moj brat nie mieszka ze mna to pytam was o rade
każdy królik jest inny , mój Maki od samego początku był bardzo odważny i kontaktowy , wychodził , ale ręki się bał , skulał się i uszka kładł po sobie ,  także daj czas maleństwu na aklimatyzacje .

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:12:36 pm »
MarlenaKubuśowa, sprawa oswajania jest zazwyczaj latwa jesli mamy mlodziutkiego np. dwumiesiecznego kroliczka. Trudniej bywa z doroslymi.
Ja proponuje najpierw dac krolikowi czas na poznanie pokoju w ktorym przebywa. Niech sobie obwacha kazdy katek, znajdzie ulubione miejce. Do klatki niech wchodzi sam lub zachecony smakolykiem.
Pozniej zacznij zaprzyjazniac z psem. Piesek moze byc spokojny, krolik bedac w klatce czuje sie bezpiecznie,b o to jego azyl. Ale na wybiegu bedzie np. uciekal bo nie rozumie zabawy psa. Aby krolik mial szanse w relacjach z psiakiem to powinien najpierw czuc sie bezpiecznie w miejscu w ktorym przebywa.
Jesli od razu zaczynasz zaprzyjaznianie z psem, to krolik ma prawo czuc sie niekomfortowo. Bo nie zna pomieszczenia, nie zna ciebie,  nie zna 'stwora', wszystkie zapachy sa dla niego nowe.
Jeszcze chcialam zapytac co rozumiesz przez
Cytat: "MarlenaKubuśowa"
moj brat jakosc z krolkiiem sie w 3 dni zaprzyjaznil
? Co takiego krolik robil po trzech dniach, jakie bylo jego zachowanie swiadczace o oswojeniu?
Jak pisalam, bywa roznie. Ja moja dorosla Jozke oswajalam ponad pol roku. A po roku dopiero moge stwierdzic, ze jest oswojona, nie ucieka od reki, przybiega na smakolyki.

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:17:43 pm »
Cytat: "Tocha"
Co takiego krolik robil po trzech dniach, jakie bylo jego zachowanie swiadczace o oswojeniu?
Podchodził , nie bał sie mojego brata.


Dobrze dam mu troche czasu . Chcialaybm jeszcze sie dowiedziec od kogos kto ma psa . Daje mu latać ale nie chce wychodzic a Tine<mojego psa> trzymam na rekach gdy wychdzi  i patrze zza sofy co robbi kroliczek.
mowiac prosciej.
moj krolik nie chce wyjsc samodzielnie i wejsc tez nie chce

[ Dodano: Sob Kwi 24, 2010 12:18 pm ]
Cytat: "kasiagio"
spokojnie , nikt na Ciebie nie naskakuje , nie wiem dlaczego tak mi odpisujesz  
przepraszam jesli to uwazasz za nadskakiwanie nie chcialam .

kasiagio

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:20:21 pm »
MarlenaKubuśowa,  daj mu czas zostaw klatkę otwartą , niech powoli poznaje nowe otoczenie .

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:25:05 pm »
Cytat: "kasiagio"
daj mu czas zostaw klatkę otwartą , niech powoli poznaje nowe otoczenie .
Ciągle tak robie i mam na niego oko. Narazie co zauwazylam to zaciekawil go moj trampek  :PP

mam pytania co do zabawki .
czy sa jakies zabawki dla krolikow ? i czy w sklepach takich normalnych małych np zoologiczny?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:26:00 pm »
Cytat: "MarlenaKubuśowa"
moj krolik nie chce wyjsc samodzielnie i wejsc tez nie chce

A moze kuweta klatki jest dla niego za wysoka? Moze jeszcze nie umie? Wiesz co na czas wybiegu moze zdejmuj gore od klatki.
Cytat: "MarlenaKubuśowa"
Tocha napisał/a:   
Co takiego krolik robil po trzech dniach, jakie bylo jego zachowanie swiadczace o oswojeniu?   
Podchodził , nie bał sie mojego brata.

Twoj krolas tez nie bedzie sie ciebie bal. Ale sama pisalas, ze mial rozne przezycia i moze na razie ma dystans do ludzi. Kroliki sa przekupne, wiec zachecaj go podawaniem granulki z reki lub np. galazki koperku. szybko zrozumie, ze nie jestes jego wrogiem.

Co do zabawek, to tak: rolki po papierze toaletowym, sam papier tez sprawia niektorym frajde. Moja lubi drzec reczniki papierowe. Wez ze sklepu zwykle tekturowe pudlo. Wytnij drzwiczki i okienko, wloz troche sianka lub stary reczniczek albo inna szmatke. Powinien sie zainteresowac taka forteca. Bedzie mial dodatkowa kryjowke :) Z zabawek dostepnych w zoologu to polecam tunel, kule smakule, kule z wikliny. Swietna rzecza sa nielakierowane wiklinowe koszyki (moze masz jakis stary, niepotrzebny). Krole uwielbiaja unicestwiac takie przedmioty  :diabelek
Jak mi sie cos przypomni to jeszcze dopisze.

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:37:25 pm »
Cytat: "Tocha"
Co do zabawek, to tak: rolki po papierze toaletowym, sam papier tez sprawia niektorym frajde. Moja lubi drzec reczniki papierowe.
a on mi tego po całym mieszkanku nie roz no poprostu nie pobrudzi ? :P p.s Czy moze byc taki przypadek ze on polknie kaawalek z tej rolki ? on rozezdzre ta rolke czy bedzie nio noskiem ? jak myslisz?

[ Dodano: Sob Kwi 24, 2010 12:43 pm ]
Cytat: "Tocha"
Ale sama pisalas, ze mial rozne przezycia i moze na razie ma

to mnie tez zmartwilo bo tam byly 2 krolkiki i tamte drugi tez byl tak wiesz co sie potem stlao ? przychodze do tego sklepu do tego koelsia a on mi mowi ze tych nowych krolikow nie wolno dotykac. to dlaczego te mozna bylo :( pokazal mi innego krolika i on byl taki posluzny . ale wolalam 2 nie kupowac :) :P dzieki za porady :)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:44:57 pm »
Cytat: "MarlenaKubuśowa"
a on mi tego po całym mieszkanku nie roz no poprostu nie pobrudzi ? :P
oj na pewno poroznosi ;) Ale musisz sie troszke nastawic na to, ze kroliki to sa takie psotniki i czesto trobia sobie 'porzadki' po swojemu. Papier niezadrukowany, a w szczegolnosci makulaturowy moga jesc do woli. Nawet powinny. Im wiecej tekturek do obgryzania maja tym wieksza jest szansa, ze oszczedza nasze ksiazki, zeszty i meble ;) U mnie takie rolki leza sobie kolo klatki i Jozka kiedy ma ochote to zaczyna chrupac rolke, tunel z trawy czy inne tekturki.
Wiadomo, ze sam papier toaletowy to moze narobic balaganu. Tzn. nie papier, a krolik ;) Ale ja wrzucam czasem do klatki kilka kawalkow recznika papierowego. jak juz jest rozszarpany na drobne kawalki to wyrzucam. Musisz poprobowac i zobaczyc co zainteresuje twojego uszatego.

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 24, 2010, 12:54:41 pm »
Cytat: "Tocha"
trobia sobie 'porzadki' po swojemu. Papier niezadrukowany, a w szczegolnosci makulaturowy moga jesc do woli. Nawet powinny. Im wiecej tekturek do obgryzania maja tym wieksza jest szansa, ze oszczedza nasze ksiazki, zeszty i meble  U mnie takie rolki leza sobie kolo klatki i Jozka kiedy ma ochote to zaczyna chrupac rolke, tunel z trawy czy inne tekturki.
Wiadomo, ze sam papier toaletowy to moze narobic balaganu. Tzn. nie papier, a krolik  Ale ja wrzucam czasem do klatki kilka kawalkow recznika papierowego. jak juz jest rozszarpany na drobne kawalki to wyrzucam. Musisz poprobowac i zobaczyc co zainteresuje twojego uszatego.




Popróbuje dzikei ;] czyli on moze zjesc ta tekture od tego papieru toaletowego i  nic mu sie nie stanie?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 24, 2010, 13:05:12 pm »
Tak, papier, tektura nie szkodza krolikowi. Wazne, zeby nie byly zadrukowane tak jak np. gazeta. Ale wiadomo, ze czasem gazete tez skubnie jak gdzies bedzie wystawaz rozek ;)

No i przypomnialo mi sie jeszcze o galazkach. Pamietaj, zeby byly z drzew lisciastych np. jabloni lub kora wierzby (ja kupuje w zoologu, ale te swieze sa chetniej obgryzane).

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 24, 2010, 13:07:06 pm »
Cytat: "Tocha"
Tak, papier, tektura nie szkodza krolikowi. Wazne, zeby nie byly zadrukowane tak jak np. gazeta. Ale wiadomo, ze czasem gazete tez skubnie jak gdzies bedzie wystawaz rozek  .Ale nawet jak skubnie kawalke gazety to mu nic sie nie stanie?

No i przypomnialo mi sie jeszcze o galazkach. Pamietaj, zeby byly z drzew lisciastych np. jabloni lub kora wierzby (ja kupuje w zoologu, ale te swieze sa chetniej obgryzane).

Te galazki to zabawki dla niego czy cos do jedzenia  bo zapomnialam ? :P I mam mu dac ta galazke czy mu pomoc z nia w cyzms? :oh:

[ Dodano: Sob Kwi 24, 2010 4:52 pm ]
daalam mu rolke
zignorowal ja . kladlam sie na ziemi nic nie odzialalo mwilam do niego poprostu on sie nie daje a wylatal sie duzo po calym mieszkaniu :(

Offline Kasia27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 238
  • Płeć: Kobieta
    • Mój PUPILEK i my:)
  • Za TM: Łatek 30.08.2013
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 24, 2010, 22:28:38 pm »
Gałązki są do gryzienia ale służą również jako zabawka.Poczekaj jeszcze troszkę,napewno sie oswoi.Mój SKOCZEK ubielbia gryźć mi spodnie(praktycznie mam wszystkie pogryzione).Dziewczyno więcej cierpliwości do kicusia :DD

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 25, 2010, 08:14:20 am »
Cytat: "Kasia27"
Gałązki są do gryzienia ale służą również jako zabawka.Poczekaj jeszcze troszkę,napewno sie oswoi.Mój SKOCZEK ubielbia gryźć mi spodnie(praktycznie mam wszystkie pogryzione).Dziewczyno więcej cierpliwości do kicusia :DD


A dostane taką gałązkę w normalnym sklepie zoologicznym? Czy polecacie jakieś w marketach ? :P  :DD

[ Dodano: Nie Kwi 25, 2010 8:16 am ]
Cytat: "Kasia27"
Gałązki są do gryzienia ale służą również jako zabawka.Poczekaj jeszcze troszkę,napewno sie oswoi.Mój SKOCZEK ubielbia gryźć mi spodnie(praktycznie mam wszystkie pogryzione).Dziewczyno więcej cierpliwości do kicusia :DD




A dostanę taką w sklepie zoologicznym?
Czy polecacie markety i tam kupić? :P I jak poprosić o gałązkę w sklepie ?

nuka

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 25, 2010, 08:45:37 am »
MarlenaKubuśowa, najlepsze gałązki to te świeżo zrywane, nie wysuszone na wiór i pakowane  w folie.
Zerknij - lista drzew, z których możesz uszczknąć gałążeczki dla pupila http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listag.html

Gałązki, najczęściej jabłoni, można kupić w zoologach. Moje uszy tych sklepowych nie ruszają, te świeżo zerwane zajadają ze smakiem

MarlenaKubuśowa

  • Gość
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 25, 2010, 11:58:25 am »
Cytat: "nuka"
MarlenaKubuśowa, najlepsze gałązki to te świeżo zrywane, nie wysuszone na wiór i pakowane  w folie.
Zerknij - lista drzew, z których możesz uszczknąć gałążeczki dla pupila http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listag.html

Gałązki, najczęściej jabłoni, można kupić w zoologach. Moje uszy tych sklepowych nie ruszają, te świeżo zerwane zajadają ze smakiem



ale jak zerwę , to nie musze myc ani nic czy  tylko przemyć? jabłoni to ja w parku nie mam a oogródka nie mam :P

[ Dodano: Nie Kwi 25, 2010 12:01 pm ]
p.s moj krolik jest dosc kaprysny na pierwszy rzut oka:P rolka mu sie nawet nie podoba chce kupic kule smakowa dostane w zoologicznym?



p.s2 czemu  nie polecasz tych jabloniowych z zoologika?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Witam mam króliczka..
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 25, 2010, 12:12:47 pm »
MarlenaKubuśowa, rolke na razie mu zostaw. Jak bedzie znudzony to sie moze skusi ;)
Galazki z parku warto jednak umyc ciepla woda i wysuszyc w papierowym reczniku. Tak dla pewnosci, zeby nie bylo tam ptasich odchodow itp.
Te z oologa nie pachna juz tak jak swieze. U nas w kazdym razie galazki kupne nie wzbudzaja sensacji. Od czasu do czasu cos tam zostanie skubniete...