Porady > Zaprzyjaźnianie królików

Eh ogladam po dwa kroliki i tylko marzyc moge...

(1/4) > >>

tusiatko_1987:
....
bo nie chce ryzykowac kastracji starszego juz Pepparkaki i jego stracic bo chcialabym towarzystwo dla niego.

bosniak:
To nie kastruj Peppara, tylko weź sterylizowaną króliczą pannę  :lol

tusiatko_1987:

--- Cytat: "bosniak" ---To nie kastruj Peppara, tylko weź sterylizowaną króliczą pannę  :lol
--- Koniec cytatu ---

Takich niestety nie ma :( szukalam juz...

tusiatko_1987:
Teraz obsweruje jak Stampe i Peppar sie zachowuja przez prety, sa zaciekawieni i zadnej agresji. Wiem ze zawsze moze byc inaczej ale w takich chwilach jeszcze bardziej mi smutno ze peppar nie dostanie nigdy towarzysza :( on gwalci maskotke wiec by pewnie i samiczke gwalcil :( a po za tym jak pisalam nie ma tu wysterylizowanych samiczek do oddania :(

Xal:
Niestety też mogę tylko pomarzyć :( Mam "pełno jajecznego" samczyka i wysterylizowaną samiczkę. Biegają razem, lubią się ale przyjaźni nici bo samczyk jednak gwałci :(

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej