Ta dyskusja chyba nie ma sensu, bo jedni będą bronić swoih prawd, a inni swoich.
Moja prawda jest taka, że to jakiś egoista oswoił gady i płazy, ale skoro już są w naszych domach obowiązkiem ludzkim jest nimi się dobrze opiekować. Węże to mięsoreżcy, tak samo jak nasze psy i koty, one też jedzą mięso. Jednak właściciele kotów i psów nie hodują dla nich innych zwierząt, nie rzucają żywcem na pożarcie przyglądając się śmierci jakiejś istoty. Oczywiście nie wrzucam wszystkich właścicieli węzy do jednego wora. Nie miałabym nic przeciwko 'karmówkom', gdyby były one trzymane w porządnych warunkach i humanitarnie zabijane. Bo wybaczcie, kiedy czytam niektóre posty i oglądam zdjęcia na stronach typu terrarium.com to zalewa mnie krew. Śmieszne jest to, że niektórzy właściciele węży trzymają po kilka/kilkanaście gryzoni w pudełku kilkucentymetrowym, karmią (lub nie karmią) jakimś śmieciem, dają żywcem na pożarcie lub żywcem zamrażają, ale gdyby zobaczyli węża w pudełku plastikowym, słowem w tragicznych warunkach, zapewne było by "Och i ach, co za potwór, co za sadysta, trzymać węża w takich warunkach!" Ja się pytam gdzie empatia? Czy wy, drodzy miłośnicy węży, chcielibyście być wrzuceni do klatki z lwem albo zamrożeni żywcem, trzymani w pokoiku przepełnionym innymi ludźmi?
Jeszcze raz powtórzę, że nie mam nic przeciwko karmówkom, bo tak chce natura, żeby mięsożercy jedli roślinożerców, ale niech te karmówki mają godne życie i humanitarną śmierć.