Autor Wątek: Nowa w temacie  (Przeczytany 11864 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 17, 2010, 12:50:33 pm »
bylam u lekarza, maly dostał biegunki wiec powiedzial ze ma bakterie w jelitach :( jest na antybiotyku ;( Pierwszy raz w zyuciu slyszalam zeby tak krzyczał zwierzaczek, az sie serce sciskało. Jutro następna dawka. Kazał dawac Gerbera dla dzieci bo nie chce jesc w ogole swojego pokarmu :( Osowiały, głodny... ładnie się zaczyna :(

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 17, 2010, 12:59:15 pm »
Cytat: "morigan"
e ma bakterie w jelitach

To chyba oczywiste i jak najbardziej normalnie. Dawaj mu gerbera strzykawką bez igły i może rozdrobniony i wymieszany z wodą granulat, też strzykawką.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

nuka

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 17, 2010, 13:01:56 pm »
Cytat: "morigan"
Pierwszy raz w zyuciu slyszalam zeby tak krzyczał zwierzaczek
w jakich okolicznościach mały płakał? Jeszcze w domu czy już u weta?  

Masz zalecony lakcid przy antybiotyku?
Masz espumisam albo esputikon podawać? Przy zagazowanych jelitach dardzo ładnie pomaga u króliczków.

Jak malenstwo nie będzie jadło gerberków możesz siemię lniane ugotować, możesz rozmoczyc granulat i to strzykawa do pyśka podawc. Musisz nawet na siłę, małe nie może mieć pustego brzuszka.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 17, 2010, 14:03:28 pm »
nic innego procz tego antybiotyku mi nie zalecił, za krzyczał własnie zaraz po otrzymaniu zastrzyku

Co do gerberka... zajada go aż miło tylko ze cały brudny po nim jest, moge go wodą umyc lekk? bo caly pyszczek i sierść obok jest pomarańczowa teraz

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 17, 2010, 14:57:01 pm »
możesz wytrzeć wilgotną chusteczką (najlepiej bezapachową) albo wilgotną szmatką.

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 17, 2010, 16:29:25 pm »
Jak podajesz antybiotyk, to powinnaś dwa razy dziennie dawać lakcid po pół ampułki na odbudowanie flory bakteryjnej.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 17, 2010, 16:59:05 pm »
tylko że antybiotyk dostał w zastrzyku w skóre, a pozatym nie chciałabym dawać mu nic bo wet. nie zalecił tymbardziej że mały słabo je

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 17, 2010, 17:46:34 pm »
No tak. Jak w zastrzyku to nie trzeba.

Cytat: "morigan"
a pozatym nie chciałabym dawać mu nic bo wet. nie zalecił tymbardziej że mały słabo je

Lakcid i tak by nie zaszkodził. Ja sądzę, że nawet mógłby pomóc. Zastanów się nad tym. Mały nadal ma biegunką?
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 17, 2010, 18:38:56 pm »
troche jeszcze ma, ale nie dużo bo zabardzo kupki nie robi ale humorek widze ciutke lepszy, wiecej pije i nawet pare kulek granulatu zjadł.
Ale... jestem załamana, ja chyba go na stałe zafarbowałam tym gerberkiem ;(;( probowalam mokrą szmatką i nic!!! Jak mnie jutro wet. zobaczy to chyba sie załamie moją głupotą :/ co ja mam robić? mam pomarańczowego królika.... a on tego gerberka pozerałby widze całą miche, a dawałąm mu z palca by sie nie brudzil :(

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 17, 2010, 18:56:59 pm »
Nie martw się tym, że jest brudny. To jest najmniejszy problem. Ja nadal będę się upierała nad tym Lakcidem. Jeżeli królik ma problemy z przewodem pokarmowy, to na prawdę może pomóc. Oprócz tych "bakterii w jelitach" wet postawił jakąś diagnozę? Ja na Twoim miejscu zmieniła bym weta na innego :/ Nie wydaje mi się żeby ten się znał na królikach. Może mu tylko zaszkodzić. Co królik zjadł dzisiaj i ile?
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 17, 2010, 19:21:25 pm »
zjadł 4 łyżeczki gerberka, sianko i troche swojego pokarmu, pije normalnie pomimo tez zastrzyku z wodą. Fakt nie zuca sie na jedzenie jak do tej pory ale w ciągu dnia zawsze coś sobie skubnie.
Co do zmiany wet. narazie nie zmienię... chyba jest tak jak z lekarzami do ludzi ile osób tyle zdań, nie ma doskonałego lekarza.  A ten wydaje mi się konkretny i bardzo szczegółowy co do tego jak postępować z małym i na co zwracać uwagę.  Zobaczymy jutro

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 17, 2010, 19:23:07 pm »
Cytat: "morigan"
zastrzyku z wodą

??? słucham??
To dobrze, że króliś je. Podsuwaj mu co trochę coś dobrego, może się skusi.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 17, 2010, 19:36:17 pm »
wiesz co, dokładnie nie wiem jak on to nazwał, dał zastrzyk żeby się nie odwodnił, i te bakterie też jakoś nazwał ale moja pamięć jeżeli chodzi o nazwy jest znikoma ;)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 17, 2010, 23:17:31 pm »
morigan, a do jakiego weta chodzisz?

Posłuchaj widełka, podaj małemu Lakcid. To jest probiotyk.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 21, 2010, 22:55:57 pm »
trudno mi w to uwierzyć... Kicek zdechł dzisiaj... nie wiem co o tym myśleć, już mu sie poleprzyło, nie miał biegunki, zaczął biegać po mieszkaniu, w nocy w klatce szalał sobie a dzisiaj... mąż dzwoni że królik w klace zdechł...
Poleciałam oderau do vet. by mi powiedział co jest grane, dlaczego tak sie stało... ehhhh 2 tygodnie go miałąm a pokochałam całym sercem... vet. uważa że karmna musiała zawierać w sobie pleśń i szkodliwe substancje, skoro jak jadł zachorował a jak zaczął zdrowieć i znowu ją jeść zdechł... płakałam jak bóbr, mój kicek był taki kochany, malutki, spokojny... a mój synek za nim szalał, co weszliśmy do domu odrazu biegł i wołał Kicek, kicek...
Za radą veta. pojechała, do tego sklepu z Kickiem i pokarmem w kórym wszytsko kupowałam, kobieta sie zdziwiła że karma mogła zaszkodzić, ale tak naprawde nic nie wiadomo, moj kicuś od początku był malutki i chudziutki i spokojny więc moze był za mały? nie wiem już sama...
dali mi w zamian drugiego królika... zastanawiałam się czy chce bo to kurcze jednak bolesne jest ale wiedziałam też że nie wytrzymałabym zdziwienia małego na widok pustego miejsca po Kicku... nie zniosłabym jeszcze tego. Mały jest za mały by rozumieć i wiem że po 2 dniach by zapomniał ale mówie wam że zawód dziecka na coś co oczekuje a tego nie ma jest naoprawde ciężkie do zniesienia. Nie zwrócił uwagi na różnice w kolorze Kicka więc jeżeli chodzi o niego jest ok.

Co do Kicka 2... rany, jest zupełnie inny od poprzedniego. Większy trochke, masywniejszy, biegał odrazu po całym mieszkaniu, żywy taki że szok i już za kabla się złapał... zupełnie inna bajka. Nadal mi ciężko bo mimo wszystko to był mój pierwszy króliczek w życiu, mój Kicek i wiem że do Kicka 2 bede mnusiała się przyzwyczaić... Mam tylko nadzieję że pożyje baaardzo, baaardzo długo. Oby. Trzeciego Kicka już raczej bym nie chciała.

nuka

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 22, 2010, 05:57:59 am »
morigan, przykro mi z powodu odejścia maluszka  :(

Moim zdaniem to nie karma była przyczyną jego choroby, a wet który tak mówi sam nie wie na co uszaka leczył. Proponuje rozejrzec się za innym lekarzem na wszelki wypadek gdyby drugiemu bablowi coś się działo.

Poczytaj http://kroliki.net/pl/porady/opieka/mlode-kroliki

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 22, 2010, 08:12:32 am »
Bardzo mi przykro z powodu odejścia Kicka  :(

Ten wet, do którego chodziłaś kompletnie nie zna się na królikach.
Mały nie umarł (nie lubie słowa "zdechł") nie z powodu karmy, ale prawdopodobnie z powodu tego, że był za mały i został zbyt wcześnie zabrany od matki. Poczytaj http://rumburak.kroliki.net/
Zrobiłaś sekcję zwłok?
Szkoda, że nie pomyślałaś o adopcji, tyle króliczków czeka na domek  :(

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 22, 2010, 16:23:42 pm »
Zauważyłam, że sporo króliczków ze sklepów zoologicznych tak kończy. Najczęściej są zbyt młodo odrywane od matek :(  
Zgadzam się z Kitty27, na przyszłość polecam adopcję, chodź mam nadzieję, że nie będzie potrzebna :>