Moglibysmy z lenistwa na upartego nawiązać wspolprace z ta organizacją i zajac sie tlumaczeniem ich czasopisma, skorzystac z ich zdjec, artykuly przetlumaczyc, dodac swoje artykuly i wlasne reklamy - np swoich akcji, najpierw stworzyc elektroniczne numery, a potem sie zastanowic, czy znajdziemy pieniadze, zeby to wydac.
Numer elektroniczny na upartego kazdy by mogl sobie sam drukowac na wlasnej drukarce i bindowac.
w copy general druk jeden kolorowej strony A4 na kredowym ladnym papierze wynosi jakies 4 zl, czyli 4 razy 48 stron. Czyli koszt maksymalny bylby taki.
Jesli natomiast to mialoby byc wydane, to mozna by zorganizowac przedplaty - najpierw zbieramy zamowienie np na tysiac egz od Was, do tego sponsorzy i dajemy do drukarni.
Jesli chcemy wykladac dodatkowo w lecznicach i sklepach zoologicznych to to juz by sie robila bardzo droga impreza. Moja kolezanka wydaje czasopismo, mowi, ze koszt wydania jednego numeru wynosi tyle co zakup luksusowego samochodu, a ma reklamy i wcale nie jakis olbrzymi naklad.
wg mnie nasi potencjalni reklamodawcy to:
- producenci karmy i akcesoriów (o ile zechcą i tez nie bedziemy chcieli wszystkim proponowac)
- producenci kosmetyków nie testowanych na zwierzętach
- jakies rzeczy dla kobiet, moze ubrania, byleby nie z futer i nie ze skóry
- może kwiaciarnie, jakies wysylkowe nawet
- jakies galerie drobiazgów, prezentów
- sklepy z zabawkami - adresat: kobiety i dzieci
- księgarnie
Moze zastanowmy sie, jaki jest typowy profil milosnika krolikow, czym sie taka osoba interesuje, co moglaby chciec kupic i wtedy zrobimy spis reklam, ktore do takiej grupy królikarzy mogą trafic.
Z analizy np naszego forum wynika, ze wiekszosc to kobiety. Ale pojawia sie juz znaczny procent mezczyzn.
Jakimi produktami moga byc np zainteresowani mezczyzni, ktorzy lubia kroliki i sa na naszym forum?
Moze sa jakies wspolne mianowniki i dadza sie znalezc jakies firmy i produkty - oczywiscie wszystko etyczne w stosunku do zwierzat, bo nie wyobrazam sobie jakichs reklam produktow spozywczych, kiełbas, futer itp, to by byla tez porażka ww stosunku do innych prozwierzęcych organizacji.