Autor Wątek: Oduczenie wskakiwania na tapczan  (Przeczytany 19230 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kisiel1992

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Oduczenie wskakiwania na tapczan
« dnia: Kwiecień 06, 2011, 23:35:49 pm »
Więc...
Królik jest młody. Zawsze wskakuje na tapczan i niemiłosiernie bubi... Później przeskakuje na sofę i zawsze w tym samym miejscu sika. Buby robi wielkie...

Można jakoś oduczyć go wskakiwania na tapczan ??

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 07, 2011, 12:13:29 pm »
Bobczenie i sikanie na kanapie czy łóżku to całkiem normalna rzecz, jak ci zapewne powie wielu forumowiczów, bo też doświadczamy tego na co dzień. Moja Zgodzia nigdzie nie robi poza kuwetą, chyba że wskoczy na łóżko, to wtedy bobki i siuśki lecą z niej, jakby nie była w toalecie ze dwa dni !! :nunu

Króliczka można oduczyc pewnych rzeczy, ale potrzeba dużo cierpliwości i konsekwencji w działaniu. Ja po prostu sciągam Zgodzię na podłogę jak tylko wskoczy na łóżko. Na szczęście wskakuje tylko do mnie, pod moją nieobecność tego nie robi. A wszystkie bobki wrzucam jej do klatki. Przy siusianiu pare raze powiedziałam że nie wolno ostrzejszym tonem i czasem już sama ucieka, bo wie że źle zrobiła.

Jeśli sika tylko w jedno miejsce, to przede wszystkim zmien w nim zapach, popsikaj perfumami czy innym środkiem silnie pachnącym. Królik często załtawia się w to miejsce, w którym czuje zapach swoich odchodów i mysli że tam można. Albo podłóż coś, co nieprzemięknie, zanim się oduczy.

Albo po prostu zastaw mu jakoś wejście na kanapę, żeby tam nie wskakiwał jak ciebie nie ma, a jak jesteś, to po prostu go stamtąd ściągaj. To walka, która może troche potrwac i niewiadomo czy skończy się sukcesem, bo ucholki to niestety bardzo ciekawskie i uparte stworzenia i lubią robić wszystko po swojemu  :D
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline Kuniaki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 579
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 11, 2011, 15:24:53 pm »
Oj tak! Tyszko także upodobał sobie sofę jako miejsce do bobczenia i siusiania.  :bejzbol O ile (generalnie) boby zostawia wszędzie  :oh: o tyle siuśki zwykle lądują w kuwecie - chyba, że wskoczy na sofę. Co się wtedy dzieje... Tymczasowym rozwiązaniem może być położenie na mebel folii malarskiej i na to jakiegoś prześcieradła, czy koca który można łatwo uprać. Jednak nie jest to rozwiązanie dla króli bezklatkowych (no chyba, że króliczy opiekunowie lubią szeleszczenie pod pupą).  :co_jest

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 15, 2011, 13:18:44 pm »
U mnie też się ostatnio ten problem pojawił. Wcześniej go nie było... Mam nadzieję, że to chwilowe i wywołane bólem w pyszczku przez przerośnięte ząbki. Psikam tam zapachem, zastawiam poduszką, nic nie daje. I tak przytknie tyłek do poduszki i sik. Biega jak jestem w pokoju i jak słyszę że wskakuje to go zganiam z łóżka (wcześniej mógł się tam wylegiwać bo nic nie robił poza kuwetką...) ale czasem zrobi to tak, że nawet nie słyszę a metr dalej siedzę przy projektach:(

Teraz mam taki pomysł, żeby poza zganianiem zakryć to miejsce folią i przykrywać kocykiem aż się nie oduczy. Co jeszcze mogłabym zrobić?.. Bobki raczej rzadko lądują poza klatką, a siuśki scieram i wrzucam do kuwetki.


Od razu powiem, że to raczej nie znaczenie terenu (choć pojawiło się na wiosnę), bo Cześko był kastrowany w listopadzie.

Znalazłam jeszcze, że można skropić octem-wchłonie zapach sików a sam zwietrzeje. Prawda to? I czy mi nie odbarwi tapicerki?:/
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2011, 13:22:40 pm wysłana przez Tynuta »

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 15, 2011, 13:30:15 pm »
Ja ze swoim Grochem walczyłam o to, by nie sikał na łóżko. Walka zakończyła się kompletnym fiaskiem, bo królik to uparte zwierze.
Ale ja się wycwaniłam także, żebym nie musiała codziennie wszystkiego prać, szorować, czyścić itd rozłożyłam na łóżku folię i na to gruby koc- który z czasem przywłaszczył sobie mój uszak- bo sikał na niego stale.
No i uszak zadowolony i ja miałam problem z głowy.
Czasami też koc składam na pół i leży na połowie łóżka (już bez podłożonej folii). Uszak sam się nauczył, że ta część z kocem należy do niego więc głównie kręci się po tej stronie zakrytej. Choć czasem na złość nasika w inne miejsce.. A wtedy wycieranie, przepieranie, suszenie.
To jest dobre rozwiązanie bo i ja moge przebywać spokojnie na łóżku i królik. Podzielone po połowie i każdy zadowolony :)

Tynuta, z octem i tapicerką bym nie próbowała. Ocet z materiału szybko nie zwietrzeje. Lepiej jakiś Vanish czy coś.

Offline Kuniaki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 579
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 15, 2011, 13:31:02 pm »
U mnie też się ostatnio ten problem pojawił. Wcześniej go nie było... Mam nadzieję, że to chwilowe i wywołane bólem w pyszczku przez przerośnięte ząbki. Psikam tam zapachem, zastawiam poduszką, nic nie daje. I tak przytknie tyłek do poduszki i sik. Biega jak jestem w pokoju i jak słyszę że wskakuje to go zganiam z łóżka (wcześniej mógł się tam wylegiwać bo nic nie robił poza kuwetką...) ale czasem zrobi to tak, że nawet nie słyszę a metr dalej siedzę przy projektach:(

Teraz mam taki pomysł, żeby poza zganianiem zakryć to miejsce folią i przykrywać kocykiem aż się nie oduczy. Co jeszcze mogłabym zrobić?.. Bobki raczej rzadko lądują poza klatką, a siuśki scieram i wrzucam do kuwetki.


Od razu powiem, że to raczej nie znaczenie terenu (choć pojawiło się na wiosnę), bo Cześko był kastrowany w listopadzie.

Znalazłam jeszcze, że można skropić octem-wchłonie zapach sików a sam zwietrzeje. Prawda to? I czy mi nie odbarwi tapicerki?:/

My do teraz jesteśmy na folii i prześcieradle (jednak łatwiej jest je wyprać niż koc). Octu nigdy nie stosowałam, bo sama nie mogę znieść jego zapachu.
Gdzieś na forum wyczytałam, że bardzo dobry jest środek Urine Off (http://urineoff.pl/). Sama nie próbowałam, więc nic o tym nie napiszę ale wiem, że dziewczyny gdzieś tutaj go polecały. Musiałabyś poszperać w wątkach. :*

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 15, 2011, 13:36:35 pm »
przy następnym zamówieniu jedzonka itp. wezmę też ten środek... Tyle, że on kosztuje 60zł :/ szok.. Ale tapczan nie jest mój-wynajmuję to mieszkanie. Muszę to do porządku doprowadzić. Znalazłam jeszcze w promocji w animalii za 40zł

Offline Kuniaki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 579
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 15, 2011, 13:42:35 pm »
Pamiętam, że któraś dziewczyna (no nie mogę sobie przypomnieć w którym wątku) pisała właśnie o tym, że kupuje go na animalii. Podobno jest skuteczny - ale jak już napisałam, sama go nie przetestowałam, bazuję na tamtych opiniach.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 15, 2011, 15:00:31 pm »
Urine off mam,ale on tylko likwiduje plamy na pościeli,bez konieczności prania całej.Ale nie odstraszy uszaka od załatwiania się na łóżko.

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 15, 2011, 15:23:48 pm »
Dobre choć i to.. Muszę się pozbyć plam a nauka czystości to swoją drogą..Myślałam, że może dobry byłby zwykły spray do prania tapicerki (w rossmanie 7zł...) ale on chyba nie wypierze tego dobrze..nie rozpuści porządnie moczu tak jak te zwierzęce środki. Jak myślicie?

Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 15, 2011, 15:35:38 pm »
Dość często go używałam puki nie zmieniłam wykładziny dywanowej na pcv. Kupuję go w dalszym ciągu na animalii. Jest skuteczny, tzn. likwiduje plamy i co ważne rozkłada urynę (likwiduje nieprzyjemny zapach moczu) i natychmiast po użyciu. Niestety środek nie ma właściwości odstraszających od ponownego sikania w miejsce jego użycia. Ale generalnie jestem dość zadowolona z efektów działania preparatu (mimo dość wysokiej ceny - na animalii około 46 zł)
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2011, 15:39:13 pm wysłana przez Anna39 »

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 15, 2011, 20:25:47 pm »
Dziewczyny, a tak trochę offtopic, czy ten środek likwiduje równiez plamy z moczu na ścianie?... Bo Zgodzia ma nieraz taki sik do kuwety, że krople moczy lecą na wysokośc komody!
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 15, 2011, 20:57:36 pm »
Dziewczyny, a tak trochę offtopic, czy ten środek likwiduje równiez plamy z moczu na ścianie?... Bo Zgodzia ma nieraz taki sik do kuwety, że krople moczy lecą na wysokośc komody!

Ściany to najlepiej ciepłą wodą delikatnie umyć z moczu :) zapach nie powinien zostać :)

Na początku kariery siakania do kuwet przez moje pociechy stosowałam sposób na "perfumy". Dane miejsce, które delikwent zalał oczywiście wyczyściłam i popsikałam wodą toaletową, jakimś perfumem :) Działało. Uszaki pózniej nauczyły się sikać do kuwetek :)

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 15, 2011, 21:00:18 pm »
Wodą nie schodzi :/
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline Kuniaki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 579
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 16, 2011, 18:21:21 pm »
Dziewczyny, a tak trochę offtopic, czy ten środek likwiduje równiez plamy z moczu na ścianie?... Bo Zgodzia ma nieraz taki sik do kuwety, że krople moczy lecą na wysokośc komody!

Nie mogę się doczekać aż Tyszo zacznie znaczyć ściany...  :oh: :nunu Myślałam, że do tego czasu zdążymy go wykastrować, ale przez to choróbsko możemy póki co zapomnieć... Ale do rzeczy, moja szwagierka miała i nadal ma ogromny problem z królem (niewykastrowanym) regularnie obsikującym ściany. Zmywała siuśki na bieżąco wodą z mydłem, potem samą wodą a na koniec pryskała perfumami (mgiełką, z daleka). Ślady jednak zostawały, często musiała malować pomieszczenie od nowa... Innego sposobu nie znam, bo póki co (na szczęście) Tyszo nie wpada na aż tak szalone pomysły. Z ciekawością będę przyglądać się tej dyskusji, bo pewnie przydadzą mi się Wasze rady w tym temacie. :X

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 16, 2011, 20:48:05 pm »
Zgodzia co prawda ni sika na ściany specjalnie, ale kuweta stoi w rogu przy ścianie i jak Zgodzia sika do kuwety do pryska się na ścianę i to bardzo wysoko  :P A ściany mamy bardzo jasne i wszystko widac, zwłaszcza jak Zgodzia sikała ostatnio na czerwono po mleczu  :P Chyba trzeba będzie odmalowac co jakiś czas :/
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 16, 2011, 21:58:48 pm »
ja jeszcze w starym mieszkaniu jak mieszkaliśmy z teściową, a moje diabły były jeszcze małymi szczawiami musiałam oduczyć ich wyłażenia z pokoju, bo konkubent mojej teściowej przyjeżdżał do niej z psem, wielgachnym bokserem, mówił ze jest grzeczny i że tylko chce się "pobawić", no ale ja i tak wolałam nie ryzykować starcia moich chłopaków z tym potworem  :icon_twisted
wiec byłam nieco zdesperowana i musiałam coś mądrego na szybkości wymyślić  :madrala: któregoś dnia mnie olśniło  :D
kupiłam takie maskotki świstaki, które mają wbudowany czujnik ruchu i jak sie czymś przed nimi poruszy to gwiżdżą, postawiłam jednego z jednej strony drzwi, drugiego z drugiej  :niegrzeczny podstępnie i perfidnie zostawiałam otwarte drzwi zeby zachęcić chłopaków do prób wyjścia z pokoju i jak tylko znajdowali się w zasięgu któregoś świstaka ten gwizdał, a moje chłopaki uciekały jak by usłyszały samego diabła  :niespodzianka
ale najlepsze jeszcze było to że pies (30 kg wyrośnięty bokser) bał się świstaków jeszcze bardziej niż króliki i za nic w świecie nie chciał podchodzić do drzwi, a już o wejściu do pokoju mowy nie było  :glupek:

może żeby oduczyć wskakiwania na łóżko akcja ze świstakiem też by poskutkowała?


Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Oduczenie wskakiwania na tapczan
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 16, 2011, 22:34:22 pm »
haha mocne:D Świstaka nie mam ale mam szczekającego psa/maskotkę hmm;]