Autor Wątek: Królik a haski  (Przeczytany 7229 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jowita1975

  • Gość
Królik a haski
« dnia: Luty 17, 2010, 23:02:20 pm »
witam zwracam sie z porada dotyczaca królika w zyciu z haskim. Mam od roku króliczyce i chciała bym zadowptowac 2 letniego psiaka. czytałam iz ta rasa powinna zaakceptowac lecz obawiam sie kroliczek dostanie zawału lub pies bedzie reagował agresywnie, czy ktos miala moze jakies doswiadczenia w tym temecie?

Offline jonQuilla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Kobieta
Królik a haski
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 17, 2010, 23:45:51 pm »
Cytat: "jowita1975"
czytałam iz ta rasa powinna zaakceptowac


gdzie to przeczytałaś?
haszczaki mają naturę łowiecką i myślę że niestety o wiele częściej spotyka się osobniki, które nie tolerują mniejszych stworzeń
zależy to jednak dużo od psa, musiałabyś sprawdzić jego reakcję na królika zanim podejmiesz decyzję czy zostanie u Ciebie czy nie...pies ma 2 lata a więc jest już ukształtowany, można pracować nad nim aby żył w zgodzie z królikiem ale wymaga to dużo pracy
jeśli jednak okazałoby się że pies jest agresywnie nastawiony do królika to ja bym zrezygnowała...co innego jest oswajać psa nieprzyjaźnie nastawionego z królikiem jeśli pies jest u Ciebie długo, przede wszystkim słucha się i masz nad nim większą kontrolę ale na pewno ten haszczak nie będzie od pierwszego dnia wykonywał Twoich poleceń także byłoby to znacznie cięższe do zrealizowania

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Królik a haski
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 18, 2010, 14:41:03 pm »
Cytat: "jowita1975"
czytałam iz ta rasa powinna zaakceptowac

 :co_jest  :co_jest  
wybacz, ale Husky, mają w swojej naturze polowanie, bo jako psy zaprzęgowe w większości same musiały sobie zdobywać pożywienie. Jeżeli bierzesz 2latka to tym bardziej niech się nie zbliża do królika, bo nie był z nim socjalizowany i nie wiadomo jak zareaguje, a wątpię żeby chciał cię słuchać, jeżeli jeszcze nie uważa cię za "przywódcę stada".
Sama byłam świadkiem jak kochany, nieagresywny husky zagryzł barana  :oh: , który był większy od królika.

jowita1975

  • Gość
Królik a haski
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 18, 2010, 20:11:34 pm »
dziękuje Wam bardzo za odp. Przemyśle adopcje pieska. Narazie spróbuje wziąc pieska na weekend a kroliczka trzymac w sypialni zeby pies nie miał do niego dostepu. Obawiam sie tylko iz królik itak wyczuje zagrozenie i moze mi biedaczek dostac zawału:-(

Offline jonQuilla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Kobieta
Królik a haski
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 18, 2010, 23:29:32 pm »
jowita1975, jeśli pies będzie u Ciebie na weekend to spróbuj sprawdzić reakcje psa na królika. Puść malca i po chwili jak będzie już na swoim ulubionym miejscu wejdź z psem na smyczy. Usiądź z nim na łóżku i obserwuj jego reakcje na uszatego. Jeśli zacznie rwać, hałasować albo w jakikolwiek inny sposób stresować królika to po prostu przerwij.
Myślę że to jedyny bezpieczny sposób na to aby sprawdzić jakie zamiary miałby piesek.
Sama dopiero co przez to przechodziłam.

stokrotka.af

  • Gość
Królik a haski
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 20, 2010, 11:56:25 am »
ja mam w domu Briarda (Owczarek Francuski-9lat) i od 8 miesięcy króliczkę; początkowo też bałam się kłopotów z aklimatyzacją, ale nie było źle. Boro akceptuje Zuzę i nie robi jej krzywdy, zdarzyło się , ze 2 razy ja polizał. Czasem bawią się w berka :DD  nie zdarzyło się do tej pory żeby pies zachowywał się agresywnie-on najzwyczajniej w świecie chce się z nią bawić, ona z nim raczej nie :diabelek konfliktów nie ma, często leżą sobie zgodnie obok siebie :lol  No ale to sprawa indywidualna, z każdym psem może być inaczej. W najgorszym razie będziesz musiała ich od siebie odseparować (zamykać drzwi pokoju kiedy wypuszczasz uszatka itp.) Powodzenia.

Offline jonQuilla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Kobieta
Królik a haski
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 20, 2010, 12:16:02 pm »
Między Briardem a Huskim w tym przypadku jest wielka przepaść i nie można porównywać. Briardy to psy pasterskie a więc inne stworzenia w domu najczęściej traktują jak stado. Nie mają tak silnie rozwiniętego zmysłu łowieckiego bo jakby miały to co z nich byłyby za psy pasterskie.

stokrotka.af

  • Gość
Królik a haski
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 20, 2010, 13:15:32 pm »
Dlatego napisałam, ze to sprawa indywidualna :P

olenka_116

  • Gość
Odp: Królik a haski
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 06, 2010, 21:46:06 pm »
Podłącze się pod temat. Sama juz nie wiem jak jest z tymi huskimi. Chciałam zabrac ze schroniska pieska. Dzisiaj pojechałam obejrzeć psiaki. Moje serce podbił wychudzony, wybiedzony husky. Śliczny pies około 2-3 letni. przechodzi jeszcze kwarantanne ale mogłam go pogłaskać i "pogadać" z nim. Był bardzo przyjaźnie do mnie nastawiony, wylizał mi rece i ogólnie jak to husky był uroczy. Jak wróciłam do domu podsunęłam reke "po psie" Klapkowi (mojemu wspaniałemu królasowi) żeby zobaczyć jego reakcje na zapach. Moje ogólne wrażenie jest takie, że Klapek nic sobie z zapachu psa nie robi. Obwąchał dokładnie moją dłoń i walnał sie na boczek :) Jak myślicie czy to dobry znak, czy króliki juz tak mają - totalna olewka. Jutro chciałam pojechać jeszcze raz do schroniska i wziąść od psa ręcznik który będzie przesycony jego zapachem i podrzucić do Klapkowego pokoju. To samo zrobie z ręcznikiem Króla który jest rozłożony na fotelu na którym spi. Boje się troche adopcji psiny, że nie pokochają się z Klapkiem. Strasznie podzielone opinie są co do trzymania królika i huskiego w jednym domu.Zdaje sobie sprawe że nie będą mogły zostac same, chodzi mi o to czy macie jakieś doświadczenie z tą rasą i królikiem pod jednym dachem.

Dzisiaj znów byłam w schronisku u pieska.wygłaskałam go, dałam mu lizać moja ręke. Później pędem do domu i podstawiłam Klapkowi dłoń do powąchania.Najpierw był bieg za kanape a potem a potem tupanie, tupanie i jeszcze raz tupanie.Zupełnie inaczej niż wczoraj. Czy to oznacza że mam dać sobie spokój z adopcją psa?czy próbować jeszcze?Bardzo proszę o odpowiedź, bo już sama nie wiem.Jesli tak reaguje na zapach psa na mojej rece czy warto zrobić próbe z kocykami?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2010, 15:23:13 pm wysłana przez olenka_116 »

Coffe

  • Gość
Odp: Królik a haski
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 26, 2010, 18:48:50 pm »
Przede wszystkim nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co znaczy posiadanie husky. Te psy dziennie muszą przejść min. 6 km. Nie każdy ma czas na tak absorbującego psa.
Gdy nie zapewni się huskiemu pracy/ dostatecznej ilości ruchu będzie miał zapędy uciekiniera bądź destrukcyjne. Po prostu zapewni sobie ruch na własną łapę lub postawi sobie za cel zdobycie królika.
Co do królika to nie dziwię się, że tupał. W końcu nie wie co znaczy pies. Obcy zapach drapieżnika...
Popytaj się w schronisku czy możesz wziąć psa do domu, tak na chwilę. Sprawdzisz jak będzie zachowywał się w towarzystwie królika. Jeśli będzie się trząsł z podniecenia na widok królika to nie będzie najlepiej. Prawdopodobnie królik będzie się rzucał do ucieczki co nie pomoże, bo nie ma nic lepszego na pobudzenie instynktu u psa jak ucieczka. Zwłaszcza u tak pierwotnej rasy jak husky.