Autor Wątek: oswajanie...  (Przeczytany 6957 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marcia18

  • Gość
oswajanie...
« dnia: Styczeń 25, 2010, 19:55:19 pm »
moj krolik jest strasznie strachliwy... jak próbuje do pogłaskać to od razu ucieka przede mną i się chowa:( ja przeciez dbam o niego karmię go codziennie sprzątam mu ... itp :( chcialabym go juz do siebie przyzwyczaic zeby sie mnie nie bal...

nuka

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:02:37 pm »
marcia18, zdecyduj się. Przeczytałam dziś, że oddajesz zwierzaka, że to trudna decyzja ale jednak już ją podjęłaś i musisz to zrobić, znalazłaś nowy dom, było już nawet ogłoszenie o transporcie, a za niedługi czas piszesz yyy, rozmyśliłam się, teraz znowu ten post.
Masz jakiś gorszy okres w życiu? Chcesz pogadać? Bo z Twoich wpisów wnioskuję, że wpadasz z jednej skarjności w drugą

lenka_44

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:05:35 pm »
marcia18 przede wszystkim cierpliwości :) Rabi też była strachliwa a czasami nawet agresywna. A teraz jest takim pieszczochem, że się od niej odgonić nie mogę :P Owszem czasem capnie ( np. wczoraj, ale to, dlatego że nie widziałam się z nią 3 dni [ przychodziła ją karmić moja koleżanka ] i jakoś tak znowu zaczęła się bać więc przyniosłam jej rodzynkę żeby ją przekonać  :diabelek no i się rzuciła na moją rękę i capnęła :( Aż do krwi.. bolało ale od razu jej wszystko wybaczyłam :) ) No dobra ale koniec o mnie. Uważam, że nie powinnaś robić nic na siłę. Usiądź na podłodze i zajmuj się swoimi sprawami : czytaj, ogladaj telewizje, ucz sie itp. Wszystkie czynności rób na podłodze. Nie zwracaj uwagi na królika. Bajo za pewne podejdzie do ciebie i cię obwącha, zbrodkuje. Możesz spróbować go pogłaskać, ale jak ucieknie to poczekaj jeszcze kilka dni. I tak codziennie.
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :)

megana88

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:15:27 pm »
I tu sprawdza się powiedzenie, że pełnoletność nie równa się odpowiedzialności.
Dziewczyno, czytając dziś Twoje posty myslałam, że masz 14 lat! Jak zobaczyłam dane z boku to się przeraziłam. Ty masz 18 lat czy to ściema w danych? Jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym? Swoje dzieci też tak potraktujesz w przyszłości? Może warto zasięgnąć pomocy psychologa, bo widzę, że masz jakieś problemy ze swoim życiem i sobą. Królik czuje tak samo jak Ty, pomyślałaś choć moment? Żal mi tego zwierzaka...

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
oswajanie...
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:19:02 pm »
A ja z kolei słyszałam i wiem z doświadczenia, że zwierzęta po prostu znają się na ludziach :]

lenka_44 z tą cierpliwoscią u Marci18 może być baaaardzo ciężko. A przy królikach niestety jest ona niezbędna. Może to był ten powód oddania?

Nuka jeśli uda Ci się jakoś dotrzeć do tej dziewczyny to ja osobiście Ci pogratuluję i podziękuję w imieniu nas wszystkich i w imieniu Bayoo który chyba najbardziej jest albo może być tutaj poszkodowany.

lenka_44

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:20:27 pm »
Cytat: "madzia85"
Może to był ten powód oddania?


Też się nad tym zastanawiałam...

marcia18

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:21:23 pm »
ja bym chciala zeby moj bayoo wiedzial ze nie zrobie mu krzywdy... ze ja po prostu chce go poglaskac a raczej zaglaskac bo jest taki milutki w dotyku ... smuci mnie to jak ucieka ode mnie

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 8:24 pm ]
to nie był jedyny powod...

lenka_44

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:24:53 pm »
marcia18 ale wiesz przecież, że to nie maskotka. I nie zawsze lubi jak jest głaskany. Może właśnie to taki typ królika, który nie lubi głasków jeżeli tak, to musisz to zaakceptować a nie z tego powodu oddawać malucha  :>
A może po prostu jeszcze nie ma tak dużego zaufania. Ja jeszcze raz powtarzam cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości
Ja rozumiem, że jest przykro. Mi też było przykro jak Rabi mnie wczoraj ugryzła i to naprawdę mocno zreszta już pisała. Ale rozumiem ją, że była zła, bo może myślała, że ją opuściłam. Nie była przez 3 dni głaskana, może po prostu chwilowo straciła zaufanie do mnie .

marcia18

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:26:06 pm »
lenka_44, to nie byl jedyny powod... ja go nie mam strasznie dlugo by wymyslac powody.
jest pare powodow ale nie mam serca go oddawac bo jak na niego patrze to mam lzy w oczach. przełamię się i postaram się o wszystko i tyle

lenka_44

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 25, 2010, 20:28:39 pm »
:) No i tak trzymaj :) Mam nadzieję, że już nie będzie takich nagłych decyzji o oddaniu króliczka  :>

Mati5k

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 25, 2010, 21:44:33 pm »
Witam to mój 1 post na tym forum.
Przejdźmy do odpowiedzi: CZAS, CZAS i tylko czas.
Moja królica przełamała się i pierwszy raz dała pogłaskać się poza klatką dzisiaj po równych 6 miesiącach u mnie w domu. Przywiozłem ją 25 lipca 2009r.
Jednym królikom zainteresowanie się ludźmi zajmuje miesiąc, kilka dni, tygodni, a nawet kilka miesięcy, a więc musisz być cierpliwy i przyjaźnie nastawiony.

Edit
Wybacz :)

marcia18

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 25, 2010, 21:45:32 pm »
Cytat: "Mati5k"
musisz być cierpliwy

jestem dziewczyna :)

będę cierpliwa...

Griffe

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 25, 2010, 22:18:09 pm »
Ogarnij się kobieto! :)

Po prostu bądź obok niego a pewnego dnia sam przyjdzie i trąci Cię noskiem. Próbowanie głaskania na siłę to najgorsze co możesz zrobić. Wyciągnij czasami rękę jak biega, może być ze smakołykiem na początek.
Powodzenia :)

marcia18

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 25, 2010, 22:26:55 pm »
a jakie mogę mu smakołyki dawać?

efyra

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 25, 2010, 22:34:05 pm »
ech, jak wspominam, co się u nas działo... ;)
Kłębek był piekielnie agresywny, niedotykalski, wrogo nastawiony do otoczewnia - to wszystko zaczelo sie jak wkroczyl w okres dojrzewania. potem została mu juz tylko taka nieufność. Przez lata go do siebie przyzwyczajałam, w koncu dawał się ot tak wyciągać z klatki, siedzieć na rękach itd. Teraz jak siądę przed klatką i ją otworzę to po kilku sekundach już na mnie wskakuje. To cudowne, niemal jak jakiś sukces terapeutyczny :P
w kazdym razie - królik to nie człowiek, nie wytłumaczysz mu nic, możesz mu tylko "na migi" pokazać o co Ci chodzi. A w tym przypadku te "na migi" to będzie stopniowe przyzwyczajanie do swojego zapachu, dotyku. Codziennie musisz mu poświęcać czas, a spędzać czas z królikiem można na różne sposoby, nie trzeba go od razu głaskać, jeśli on sobie tego nie życzy. Podsuń mu jakąś gazetę, to naprawde scala więzi ^^ Nie ma to jak wspólna zabawa!
NA PEWNO w końcu sam Cię zaczepi, choćby nawet lekko się bał. Czemu? Bo to strasznie ciekawskie bestie są i często ciekawość wygrywa ze strachem. W końcu będzie chciał zobaczyć co to za wielkolud do niego podłazi ciągle :)

Griffe

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 26, 2010, 10:29:31 am »
Cytat: "marcia18"
a jakie mogę mu smakołyki dawać?


Wszystko co zdrowe. Kawałek jabłuszka, gruszki lub jakiś orzech laskowy, pestka dyni. Nie wiem co Twój króliczek lubi... Moja to tak uwielbia warzywa, że listek bazylii czy melisy, albo kawałek cykorii to ekstra smakołyk który dostaje z ręki.
Cmokam i ona wie że chodzi o nią, więc staje słupka zobaczyć o co mi chodzi, a ja jej daje coś dobrego :)
Oczywiście na początku nie reagowała na to cmoknięcie, dopiero po jakimś czasie skojarzyła że cmoknięcie to szansa na jakąś pyszność i że warto się zainteresować ;)

Offline aneczka2939

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 526
  • Płeć: Kobieta
oswajanie...
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 26, 2010, 13:50:34 pm »
hmmm , tak z poza tematu czy marcia 18 to nasza BAYOO z zapytaj ??
Płotka, Kłębuszka. <33
Robinson
  • ,  Truś

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
oswajanie...
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 26, 2010, 13:57:53 pm »
nie, bayoo to ktoś inny. Czyżby Hordra? Nie pamiętam niestety :]



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

lenka_44

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 26, 2010, 13:59:58 pm »
Tak, tak . bayoo to nasza Hordra :P

marcia18

  • Gość
oswajanie...
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 30, 2010, 23:41:58 pm »
muszę się pochwalić wam :) dzisiaj sprzątnęłam mu tak w klatecze pięknie :) dałam dobre jedzonko no i w zamian za to mój króliczek dał się pogłaskać mi jakieś 3 minutki :D najpierw siedział a potem wyciągnął się jak długi :) ale potem zobaczył sianko i ruszył w strone sianka :P