Dieta bez granulatu

[LeryMosa]

Kapusta wloska podobno powoduje bolesne wzdecia.

[Tocha]

W nadmiarze na pewno moze powodowac wzdecia. Ja podaje zielone czesci, bez glaba, no i nie codziennie. U nas bylo ok.

[LeryMosa]

Ale to bez znaczenia. Pozna podac kawaleczek, jako przysmak.

[Kamulka84]

Zgodzia też wcinała kapustę włoską i bez żadnych sensacji

[LeryMosa]

No to zalezy od kroliczego brszuszka. No ale jak ktos pali papierosy to skutki uboczne sa dopiero po paru latach. Ja nie podaje, na wszelki wypadek.

[Tocha]

No ale jak ktos pali papierosy to skutki uboczne sa dopiero po paru latach. Ja nie podaje, na wszelki wypadek.

Jeju, zabrzmialo, jakbym podtruwala kroliki kapusta Skutki uboczne po paru latach to moga byc np. po podawaniu chleba, a nie kapusty. Po kapuscie czy innych warzywach od razu widac jak cos jest nie tak: np. biegunka, wzdecia. Moje kroliki akurat sa przyzwyczajone do zieleniny i gdyby cos im zaszkodzilo, to bym nie podawala. Np. moj Tosio mial biegunki po marchewce, jablku, wiec ich nie jadl i inne warzywa tez mial dawane w malych ilosciach.
Ale ok. Nie polecam wloskiej dla kazdego krola, zeby nie bylo Ja dalam, bo uznalam, ze skoro jest zielona, a nie taka zolta, zglabiala, no i wcinaja ze smakiem 'spring cabbage' to bedzie ok

[Nuna]

Moje jedza kazda kapuste, oczywiscie nie stanowi ona podstawy diety, jest dodatkiem do innych warzyw.

[magda=)]

dałam uszom malutki kawałek i nic im nie jest

[Wataha]

dzisiaj kupiłam kapustę pekińską, dałam jeden listek, ugryzł i resztę miał w nosie. Jak wróciłam do domu to zjadł listek ale dookoła pełno resztek liścia, chyba nie bardzo mu smakowało spróbuję jeszcze z sałatą rzymską.

[nellciaa]

jak nie zje kalarepki to dopcha sie sianem. Moje jak nie chcialy jesc danego warzywa (a na poczatku byly jak perskie pieski) to dostawaly go tak dlugo az zaczely go wcinac bo wyszly z zalozenia ze nie maja innego wyboru. Zmienialam proporcje posilku - to co lubialy najbardziej dostawaly w mniejszej ilosci niz to czego jesc nie chcialy. Teraz jedza wszystko

[magda=)]

Lukier jak jest nowe warzywo to podchodzi do niego bardzo sceptycznie i dopiero po kilku dniach się do niego przekona, więc nie zrażaj się

[Kamulka84]

Dokładnie, trzeba wprowadzać stopniowo. Moja Zgodzia, jak jest coś nowego, to niucha w miseczce, patrzy na mnie, rozgląda się, jakby nie była pewna, że to jej miska. Potrafiła obsikać kalarepkę, jak jej nie podpasowała, wyrzucić z klatki brokuła nawet kilka razy, albo wrzucić go do kuwetki...

Uszoli się nie da oszukać, nie ma mowy:)

[monika2415]

U nas Krispie zje wszystko a Niusia wystko nowe okopuje i dopiero po długich naszych mękach daje się skusic

[LeryMosa]

Ja nigdy nie wprowadzam stopniowo i jest ok.

[__Lara]

Lukier jak jest nowe warzywo to podchodzi do niego bardzo sceptycznie i dopiero po kilku dniach się do niego przekona, więc nie zrażaj się

Mój królas to samo - najpierw jest zdziwienie "a co to nowego", a potem jak polubi to już się zajada

[LeryMosa]

Chyba wiekszac krolisow tak robi

[tusiatko_1987]

Co dawac zeby podtuczyc uszatka ktory wazy za malo?

[kata_strofa]

Co dawac zeby podtuczyc uszatka ktory wazy za malo?

Płatki owsiane, jęczmienne, siemię lniane, pestki słonecznika, kiełki - to mi przychodzi do głowy 

[tusiatko_1987]

Tak tylko ze od tego to zostawia cekro

[monika2415]

Tak tylko ze od tego to zostawia cekro

Może za dużo Takie "tuczniaki" podaje się po troszeczku Chociaż moje jakby zjadło po kilogramie to i tak by nie było ceko