Śnieg

[megana88]

Śniezynka, tak jak pisały dziewczyny u górze: aby królika wypuszczać na śnieg trzeba go najpierw przygotować. Takie jednorazowe wypuszczenie (jesli nigdy wczesniej nie był) może zakończyć się chorobą. Też chciałabym wupuścić kiedys Karolcię, ale musze mieć 100% pewności, że nic jej się nie stanie, nie warto ryzykować.

[Śnieżynka]

Dzięki za rady  

[jpuasz]

Nie wydaje mi się, żeby pierwsze wyjście na śnieg w kilkunastu stopniowy mróz było dobrym pomysłem...

[Śnieżynka]

Aha. Chciałabym moją małą nauczyć hasać po białym puszku, ale boję się że zachoruje albo coś bo ona nie była jeszcze na nic szczepiona.

[nuka]

Zimą nie tyle chodzi o szczepienia ile o szok termiczny. Ty wychodząc z domu zakładasz grubą kurtkę, czapkę, szalik, ręlkawiczki - a co założysz królikowi?

[Śnieżynka]

No raczej nic. Mogliby wymyślić ubranka dla królików  

[nuka]

Nie, króliczki mają swoje naturalne ubrania. Ich futerko jest wystarczająco grube żeby przetrwały takie mrozy.
Sęk w tym, że musiałyby cały rok mieszkać poza domem, żeby stopniowo się przyzwyczaić do coraz niższych temperatur.
Mieszkające w domach cieplutkich, ogrzewanych - przy wyjściu na dwór przeżywają szok. Zmiana temperatury z plus 20 na minus 20 to różnica aż 40 stopni. I gwarantowana choroba.

[Śnieżynka]

aha a  mogę z nim wyjść jak będzie 0 stopni?