Autor Wątek: Nuda  (Przeczytany 3124 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline czarnykot

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Nuda
« dnia: Styczeń 09, 2010, 21:26:04 pm »
Witajcie. Jestem tu nowa, ale od dłuższego czasu Was śledzę. ;) Przeczytałam porady nt. żywienia, oswajania i opieki nad królikami i stosuję je jak mantrę. Mam królinkę od 2 tygodni, jest młodziutka, ma niecałe 3 miesiące, więc ten straszny okres dojrzewania jeszcze przede mną. Staram się, aby biegała jak najdłużej, więc klatka jest otwarta zawsze, jak jestem w domu, rano przed pracą również. Jednak zauważyłam, że biega sobie troszkę, a potem głównie leży, często u siebie w klatce. Udało mi się ją oswoić, przychodzi na głaski, nie boi się, liże mnie po twarzy i rękach, ale nie chcę ciągle za nią latać i się jej narzucać. ;) Korzystam z Waszych rad co do zabawek, daję jej tekturę, dla zajęcia daję jej sianko w rolce po papierze toaletowym, oprócz tego ma też dostępne na zewnątrz. Kupiłam jej super suszone zioła i warzywa, daję jej jabłko. Marchewki nie chce za bardzo jeść. Najlepsze jest siano i je go mnóstwo - zawsze ma też do niego dostęp. Jednak, gdy tak ciągle leży, mam wrażenie, że się nudzi, mimo moich wysiłków. Zaczęłam się zastanawiać nawet nad drugim króliczkiem, który byłby jej towarzyszem, a jej życie zyskałoby na wartości. Bez problemu mogę się zająć dwoma królikami. Co o tym sądzicie? Macie jakieś sposoby na rozrywkę dla swoich pupili? Widziałam film na YT jednej z użytkowniczek tego forum, ale ciężko mi znaleźć jakiś przysmak dla mojej Kryśki, bo ona ciągle tylko siano i siano. ;)

Help me. ;)
Kryśkoryśki

Rabbitka

  • Gość
Nuda
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 09, 2010, 22:20:13 pm »
Dobrze sie zajmujesz Swoim królikiem...
Jeżeli masz możliwość "posiadania" drugiego królika to jest to świetny pomysł!
Najlepiej jeśli zaadoptujesz uszaka czekającego na nowy dom http://adopcje.kroliki.net/

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Nuda
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 10, 2010, 17:30:55 pm »
czarnykot, taak też tak miałam, dokładnie tak jak Ty, moja baba miała wszystko, ale jednak widać było, że jej czegoś brakuje i nie myliłam się, tak jak ty, brakuje jej drugiego bombowca  :lol

Rabbitka ma rację, zobacz jakie śliczności sa na adopcyjnej  :bukiet
Ja ostatnie dwa przygarnęłam z internetu, ktoś chciał się pozbyć, oddać , a ja wymiękłam...
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline czarnykot

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Nuda
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 10, 2010, 23:09:13 pm »
Oglądałam i zgadzam się, króliczki są przecudowne, aż ciężko się zdecydować na jednego konkretnego. :P Są dwie sprawy, jakich się obawiam. Po pierwsze - Kryśka jest w klatce 75 cm. Jak na nią, jest to rozmiar idealny, przynajmniej na razie, jednak obawiam się, że dwóm byłoby już ciasno. Oczywiście mogę kupić większą klatkę, jednak nie wszystko naraz - muszę czekać na wypłatę. ;) Najchętniej bym ją odziedziczyła z królem, rzecz jasna. Druga spraw a jest taka, że moja jest bardzo młoda i w związku z tym nie była jeszcze sterylizowana (zrobię to, jeśli będzie taka potrzeba, choć nie bardzo mi się to uśmiecha), a czytałam, że dwie samice zazwyczaj się nie dogadują. Boję się więc nieplanowanej ciąży. Dodatkowo bardzo bym chciała królika, który nie gryzie kabli - moja taka jest, po prostu anioł, nie królik. ;)
Kryśkoryśki

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Nuda
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 11, 2010, 00:27:52 am »
poszukaj kastrowanego samczyka (z własną klatką/zagródką :P )
jeśli chodzi o gryzienie kabli i inną szerzej pojętą działalność dywersyjną, nie chwal dnia przed zachodem słońca :diabelek  to przychodzi z wiekiem, a dokładniej z okresem dojrzewania :lol
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Nuda
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 11, 2010, 02:05:36 am »
Jadwinia, rco racja to racja, moja Iskierka była aniołem, delikatna, spokojna, nic jej nie interesowało. Gdzieżby żeby kabel ugryzła, albo ścianę...ona?  :oh: Nie, nigdy.

Ale minęło kilka miesięcy aniołek zamienił się w czorta :) Mojego kochanego łowcę kabli ^^


czarnykot, wszystko przed Tobą, czekaja na Ciebie jeszcze zapierające dech w piersi uroki  :lol
Wierz mi, nie zapomnisz tych chwil, będą ci sie przypominać  :P
Mi np. gdy wieczorem zakładam moją piżamkę z kotkiem w dziurki...bo Titi wyżarła mu oko. Nie wyrzucę tej piżamki bo to moja ulubiona  :diabelek
Więc tak sobie śpię z "wywietrznikami"  :rotfl2
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline czarnykot

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Nuda
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 11, 2010, 14:35:42 pm »
Cytuj
poszukaj kastrowanego samczyka (z własną klatką/zagródką :P )


pani pozna pana z własnym M :D

Strasznie straszycie tym okresem dojrzewania. ;) Ja wznoszę modły ku bóstwom wszelakim, aby trafił mi się królik, który pozostanie taki, jak jest teraz. Staram się cieszyć każdym dniem z takim słodkim maleństwem. Coś tam przygryza, oczywiście, ale kable omija. Trochę boję się tego okresu dojrzewania... Oglądałam adopcje i są tam cztery fajne maluchy trochę młodsze od Krychy, ale akurat same baby, jak na złość.

Czy po sterylizacji przechodzi im ten szał hormonlany? Czytałam, że zwykle się uspokajają, a jak Wasze? Jak zacznie jeść kable (oby nie), to załatwię ją rozstawieniem siatki. Meble sobie może jeść i ścianę też, bo i tak do remontu. ;)

BTW - jak długo królik rośnie? Mój wydaje mi się już wyrośnięty - jest proporcjonalny - nie ma wielkich łap i głowy, ale jest dosyć mała i ciekawa jestem, czy tak zostanie.
Kryśkoryśki