Autor Wątek: Wydostawanie się z klatki  (Przeczytany 12473 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 19, 2009, 23:33:31 pm »
Muszę pochwalic mojego króliczka!! sam dzisiaj po raz 1 wyszedl z klatki i wskoczyl do niej :D teraz ciagle wskakuje i wyskakuje :D chyba mu sie ta zabawa spodobala :D taki skoczny sie zrobil ze masakra :D

Shaiya

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 20, 2009, 08:59:49 am »
marcia18, uważaj na te zabawy... Łapka się zahaczy o drzwiczki i nieszczęście gotowe.

marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 20, 2009, 12:43:27 pm »
Shaiya, a czym mam te drzwiczki zabezpieczac ?

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 20, 2009, 19:32:26 pm »
możesz... wystarczy przewiesić szmatkę, kawałek ręcznika żeby nie wlazła łapka między pręty...

Daguchna

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 20, 2009, 23:04:00 pm »
Moja Zuzka ostatnio zaczęła otwierać sama klatkę :P Zorientowała się chyba, gdzie trzeba łapką pchnąć, żeby drzwiczki się uchyliły i dwa razy jej się to udało. Na szczęście rolka po ręcznikach wsadzona między pręty załatwiła problem :)

Brukselka666

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 29, 2009, 23:06:28 pm »
oj moj szarouszek wsadzil kiedys łapkę w pręty i próbował wyskoczyc, pierwszy raz słyszałam jak królik krzyczy i do dzisiaj mam ten krzyk w uszach, przerazajace

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 30, 2009, 13:02:40 pm »
Dlatego wierzch klatki należy przykrywać.
SylwiaG

Offline rokiowca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 31, 2009, 14:17:02 pm »
Ja musze przerobić moją klatkę bo drzwiczki sie zaraz otwierają jak Afruś leciutko klatke poruszy i zrobić zawiasy po bokach bo raz przyszłam do domu patrzę a tutaj klatka na gok przestawiona o_O albo kiedyś zrzuciła ją na ziemię i przychodza klatka na ziemi mysłałam ze ona też spadła ale na szczescie nie. Nie moge jej trzymac na podlodze bo ona zaraz sie szarpie
Afrusia
  • 26.07.2013r. Przeżyła 6 lat. Ze mną tylko 4.Tęsknie kochanie.
kliknij


marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 04, 2010, 11:34:07 am »
ja już szczerze mówiąc mam dość królika ... ciągle szarpie mi za pręty w klatce to już mnie tak denerwuje i doprowadza normalnie do szału... co ja mam zrobić żeby on przestał za nie szarpać?

nati

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 04, 2010, 11:36:48 am »
marcia18, cytryna, przetnij ją na pół i przejedź nią po prętach. Zabieg trzeba powtarzać co jakiś czas ale pomaga. Ponad to spróbuj króla czymś innym zainteresować. Ja np przed snem daję świeże siano, suszki, do tego nowe gałązki, całą rolkę papieru i si. Zanim zasnę królik ma tyle zajęć, że nawet nie myśli o obgryzaniu prętów.

marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 04, 2010, 11:47:42 am »
cytryna była już testowana... nic to nie daje... spać spokojnie mi nie daje... to jest po prostu masakra :/

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #51 dnia: Styczeń 04, 2010, 12:24:25 pm »
Chce wywalczyć sobie więcej swobody.Tyle jest ciekawych rzeczy do zbadania.Zabezpiecz kable i zakamarki i zostaw klatkę otwartą albo zainwestuj w zagrodę.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #52 dnia: Styczeń 04, 2010, 13:51:16 pm »
z własnego doświadczenia - zagroda nie pomaga :P Tzn pomogła na jakieś 3 dni a potem znów o 4 czy 5 pobudka :] Cytryna też nic nie dała. Pusiek wylizał pręty i zaczął znów za nie szarpać. Czasem pomogło wypuszczenie go na 15 minut. Jeśli akurat wtedy miał ochotę na szaleństwa to się wyszalał, potem został zamknięty i był spokój. Jeśli sobie wyszedł i gdzieś się położył, to jak go zamknęliśmy znów był koncert. Ale pomogło co innego. Liska, czyli towarzystwo. Problem z gryzieniem się skończył.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #53 dnia: Styczeń 04, 2010, 15:33:56 pm »
ja nie wiem ale nawet jak pozabezpieczam wejscie do kabelkow itp to i tak jakims cudem sie tam znajduje... wszedzie sie wcisnie i wgramoli

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #54 dnia: Styczeń 04, 2010, 16:24:56 pm »
marcia to może lepiej kupić peszle i w ten sposób zabezpieczyć kable?



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #55 dnia: Styczeń 05, 2010, 13:56:51 pm »
a co to jest?

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #56 dnia: Styczeń 05, 2010, 14:02:16 pm »
http://animalia.pl/produkt,9303,116,ZURT_Osłonka_plastikowa_na_kable.html
Do dostania również w niektórych sklepach z art.elektrotecznicznymi.U mnie w sklepie 80 gr/mb.

marcia18

  • Gość
Wydostawanie się z klatki
« Odpowiedź #57 dnia: Styczeń 05, 2010, 14:03:34 pm »
ooo to dzisiaj przejdę się i popytam o to :) dzięki za info :)

[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 11:57 pm ]
no i znów się zaczyna... cały dzień biegał a teraz znów gryzie klatke... ja mam już tego dość normalnie :/