Cuni Nature to chyba też mieszanka, ale głowy nie daję.
A co do słów sprzedawczyń w zoologu ja bym tak we wszystko nie wierzyła. Przecież może być tak, że mają wiele produktów i odgórny nakaz aby polecać konkretną firmę, np. Vitakraft. A wtedy będą próbowali za wszelką cenę przekonać Cię, że inna firma jest gorsza. Nawet jak będą kłamać. I nie chodzi mi tutaj o to, żeby bronić VL. Tylko żeby uświadomić jak to wygląda w praktyce