Autor Wątek: Bulgotanie, burczenie w brzuchu  (Przeczytany 294700 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #140 dnia: Kwiecień 27, 2012, 08:38:27 am »
Jeżeli króliczek nie je, to koniecznie musisz go dokarmiać. Kup jakiegoś gerberka (owocowego albo marchewkowego) i podawaj do pyszczka przez strzykawkę. Warto też podać herbatkę koperkową, ona jest dobra na problemy z brzuszkiem. No i koniecznie lakcid - podaje się go jedną kapsułkę dziennie, jak chcesz to możesz podzielić ją na dwie dawki (na rano i wieczór).
U jakiego weta byłaś? U jakiegoś sprawdzonego króliczego czy takiego psio-kociego? Istnieje prawdopodobieństwo, że Twój uszak się zatkał - teraz jest okres linienia więc jest zwiększona szansa na połknięcie włosów. Zwłaszcza, jeżeli Twój króliczek jest czyściochem i często liże sobie futerko.

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #141 dnia: Kwiecień 27, 2012, 08:41:32 am »
zrób gluta z siemienia i podaj małemu sam śluz- gdzieś po łyżce pare razy dziennie i kiwi (to na łańcuszki) doradziłabym też babkę ale jeśli masz tylko zuzali to ja bym tej nie ryzykowała chyba że masz dobrą partię
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #142 dnia: Kwiecień 27, 2012, 08:50:43 am »
lece po ten lakcid do apteki- antybiotyki bierze od poniedzialku i ani razu go nie dostał. przy okazji zakaupie tez siemie, herbate i gerbera. jak go ruszam to troszke je, przegryza sianko i obie babki - mam z zuzali ale są ok! był wlasnie w kuwecie zrobił tylko siku, tzn sa jakies łancuszki - mysle ze od niego bo Kokolino jest zdrowy, ale szykuje druga klatke na zdrowego bo przez to nie wiem czyje to bobki, w nocy Koko siedzial w transporterze no ale teraz poscilam razem. u jakiego weterynarza?? hm....w opolu szczerze mowiac nie ma typowo kroliczego, jezdze na drugi koniec miasta do babki ktora tu jest polecana, i w necie zbiera duzo pochwal tez od wlascicieli królikow, ale sczerze to srednio mi odpowiada, jeden antybityk wogole nie zadzialal na kichanie, drugi go zmasakrowal....mozliwe ze sie zatkał-fifi ma dlugie i buje futro, ale dziwnym trafem akurat teraz??? po wczorajszej wizycie......
wydaje mi sie ze te leki tak go otępiły, ale zeby sie zatkał? nie jadł...


Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #143 dnia: Kwiecień 27, 2012, 08:53:00 am »
kup herbatke rumiankową i na niej zrób gluta, dawaj mu też rumianek do picia
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #144 dnia: Kwiecień 27, 2012, 10:30:21 am »
A jakie antybiotyki przyjmował?Takie mogą rzeczywiście być skutki uboczne przyjmowania antybiotyków.
Jeśli pojedziesz do Piaseckiego,możesz tam kupić karmę zastępczą Herbi Care Plus-ona u nas potrafiła zdziałać "cuda"w przypadku zatorów.Mają też probiotyk Bio-Lapis Rabbit,on zawiera m.in. dodatkowo witaminy,minerały,prebiotyk i Beta-glukanazę,to wszystko bardzo wzmacnia organizm.Ewentualnie tabletki z papayą,też to mają na Głogowskiej.

Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #145 dnia: Kwiecień 27, 2012, 10:50:08 am »
Moim zdaniem koniecznie jedź do Wrocławia. I zrób to dzisiaj, bo w długi weekend wydaje mi się, że może być problem z wizytą. Po Twoim opisie, szczerze mówiąc, średnio mi się podoba ta pani weterynarz, do której teraz chodzicie. Odnoszę wrażenie, że Fifi jest leczony metodą prób i błędów... No i nawet nie dostał probiotyku, a to jest raczej podstawa... Napisz jeszcze, jakie antybiotyki dostał, bo mam nadzieję, że wetka powpisywała je do książeczki zdrowia?
Dobrze, że uszak pije wodę. Jeżeli to rzeczywiście jest zator, to jest to bardzo ważne - duża ilość płynów pozwala rozmiękczyć kulę zalegającą w brzuszku. Ale z drugiej strony, skoro piszesz, że teraz nagle zaczął pić zdecydowanie więcej niż wcześniej, to może to są jakieś problemy z nerkami? Cóż, wizyta u dr. Piaseckiego Cię raczej nie ominie. Trzymam kciuki za szybki powrót Fifi do zdrówka.

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #146 dnia: Kwiecień 27, 2012, 11:11:41 am »
Fifi troszke podjada sianka, babek ale cięzko to idzie, zrobił dosłownie klika mikro bobków. ale generalnie dalej jest ospały i patrzy tylko żeby się wyłożyć i oczka przymrużyc :(
dałam mu lakcid, gluta z siemienia i gerberka na żadne skarby nie chciał, podrapał i pogryzł mnie. zaraz bede dzwonic do tej wetki, mam nadzieje ze ja zastane (gabinet tez ma czynny od 160. licze na jej uczciwosc i ze szczerze mi powie co mam robic, bo jestem w stanie jechac do wro
caly czas slysze jak bulgocze mu w brzusiu- nigdy tego nie mial....:(


Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #147 dnia: Kwiecień 27, 2012, 11:22:20 am »
Martini- wetka jakaś niekompetentna jest. Ja bym na Twoim miejscu jechała od razu do Wrocławia, tym bardziej że masz taką możliwość.
Nie ma co się tej wetki prosić o pomoc jak zawaliła i bez badań władowała w niego antybiotyki (a z tego co pamiętam- nie wiem czy to prawda- to przy antybiotykach musi być tydzień przyjmowania danego leku żeby stwierdzić czy działa lub nie. No i podstawa to przed tym badania).

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #148 dnia: Kwiecień 27, 2012, 11:45:57 am »
Kur....nie ma jej. komórkę prywatną zostawiła w klinice, może bedzie po 13 a moze nie, na pewno bedzie o 16, tylko ze to juz troche pozno na konsultacje eh...na tak tak wrocalw to tylko dzis, tylko dzis jeszcze jest dr piasecki, potem długi weekend a pozatym z zatorem czekac nie moge...nawet nie wiem na ta chwile co on dostał,wydaje mi sie ze to po tych lekach, bo z kazda wizyta czuł sie coraz gorzej- fakt kichanie przeszlo ale ..!
moja mozliwoscia jest tylko pociąg :( nie znam wrocławia, fakt raz juz bylismy u dr ale to chłopak prowadził- teraz go nie ma -wyjechal, i zostałam z tym wszystkim sama. juta mnie kiedys poinstruowała jak tam dojechac tramwajem...cala noc nie spałam...ale ide sie ogarniac i zobaczyc rozklad pociagow :(....aha wczesniej oczywiscie tam zadzwonie ....


Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #149 dnia: Kwiecień 28, 2012, 08:19:00 am »
witajcie !
Byliśmy we Wrocławiu u dr Piaseckiego, była to droga przez mękę....w upale, duchocie z ledwo żyjącym Fifi, ja z transporterem Atlas 20, najpierw autobus, potem pociąg, potem tramwaj...jeszcze kazali mi wysiąść jak się okazało przystanek za wcześnie i dodatkowo z 30 min na piechotę z kółko chodziłam, myślałam że go nie doniosę, ale....
WARTO BYŁO !!!
doktor najpierw uważnie wysłuchał całej historii począwszy od kichania 3 tygodnie temu, przez antybiotyki po wczorajszy stan. No i tak : kichanie i łzawienie oczka - FiFi miał zatkany kanalik nosowo łzowy- został on wypłukany. W drodze dodzwoniłam się do lekarza do którego wcześniej chodziliśmy- powiedziała mi że królik dostawał linkospectil- jak się potem okazało wystarczył jeden czy dwa zastrzyki, żeby małego zwaliło z nóg, i catosal....No...dr powiedział że linkoscectil jest faktycznie dobrym antybiotykime na płuca ale w ŻADNYM WYPADKU NIE NADAJE SIĘ DLA KRÓLIKÓW !  dłuższe jego stosowanie doprowadza do zapalenia jelita grubego co w konsekwencji jest śmiertelne dla królików. No Fifi ma stwierdzony stan zapalny jelitka i ,, nie mogę się doczytać'' przewodu pokarmowego......które są oczywiście wynikiem podawania tego antybiotyku !!!!!!!!!!!
na miejscu mały dostał 2 lub 3 zastrzyki ( nie umiem się rozczytać jakie, coś metodapromid czy jakoś tak) no i najważniejsze- do domu do dokarmiania - wielką puszkę HERBI CARE, zamiast lakcid - Bio lapis i jeszcze tabletki gasprid.
Dobrze że od 2 tygodni nie pracuję bo Fifi wymaga ciągłego karmienia - na dzień ma przyjmować 120 ml Herbi Care, czyli ok. 60 strzykawek po 2 ml (po 10 strzykawek 6 razy dziennie), dopiero uczymy się karmić....także najbliższe dni będą mi się kręcić wokół ciągłego dokarmiania.
jak sie czuje fifi? w zasadzie bez zmian- dalej sam nie je nic, ale zrobił siku i dużo mikro bobków!!! cały czas leży i drzemie, nie przeszkadzam mu, Kokolina przeniosłam do drugiej klatki, niech odpoczywa, wyciągam go tylko na karmienie. ale wierzę że będzie dobrze :)
Co do ciekawostek to z tego całego przejęcia sytuacją nie kupiłam biletu na tramwaj- oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie miała kontroli.....ale po wysłuchaniu mojej dramatycznej historii kontrolerka odpuściła mi mandat :)
Najbardziej boli mnie to że nie mam już zaufania do żadnego weterynarza w Opolu....przecież nie mogę jeździć stale do Wrocławia....
Eh rozpisałam się trochę, dziękuję Wam za rady i ten Wrocław i dr Piaseckiego :)


Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #150 dnia: Kwiecień 28, 2012, 08:29:13 am »
zapewne to METOCLOPRAMID- u ludzi stosowany na refluks u królików o ile się ni emyle na zatkanie
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #151 dnia: Kwiecień 28, 2012, 15:31:29 pm »
Boże tak mi ciężko  :placze
Fifi bez zmian, właśnie jesteśmy po dokarmianiu 20 ml  Herbi Care, martwi mnie brak bobków, widzialam ze z nocy były, o 12 podałam mu gastrid, po 16 znowu mu dam w gerberze. cały czas kima sobie, nie wiem puszczać go? żeby zeskakiwał? lekarstwo powinno go ruszyć, nie chce mu przeszkadzac wiec caly czas lezy w klatce :(
...dziewczyny tak sie boje, chyba umre jak cos mu sie stanie  :placze  :placze  :placze
ciagle chodze po kątach, płaczę, modlę się i chodzę po kolejne strzykawki......   :placze   :placze :placze  :placze


Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #152 dnia: Kwiecień 28, 2012, 15:52:26 pm »
Przy zatorach może,a nawet powinien się ruszać.
Trzymam kciuki za królinka i Ciebie.U Chili taki poważny zator był jesienią;Fifi też z tego na pewno wyjdzie.
Dostał dobry zestaw leków.Marta1984 ma rację;Metoclopramid,to drugie to na pewno Catosal-butafosfan(suplement fosforu)i wit.
B12.Te leki mu pomogą.

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #153 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:06:03 pm »
tak, tylko że te leki dostał praktycznie 24 godziny temu. Metoclopramid spowodował bobki dziś w nocy, ale od rana zerooo..zaraz podam gasprid- miałam dawać 2 razy dziennie, ale po konsultacji z lekarka z wrocławia zwiększamy na 3 razy dziennie. nie no jak patrze na niego to serce mi sie kraja...... :placze  :placze  :placze zaraz go puszczę tylko że wiem że od razu ucieka w kąt i się kładzie....Boże...... :placze


Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #154 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:09:46 pm »
Dawałaś Espumisan? Dopajałaś? Jeśli nie, to daj mu trochę Espumisanu, ja bym też zaparzyła miętę albo rumianek, ostudziła i podała.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kagar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1430
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • Tu znajdziesz temat księżniczek ;)
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #155 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:13:20 pm »
Będzie dobrze zobaczysz :)

Zastanawia mnie tylko to, że Metoclopramid jak Bianka się zatkała dawaliśmy dwa razy dziennie przez kilka dni (sami dawaliśmy zastrzyki).
Ale każdy przypadek jest inny więc nie chce wchodzić w kompetencje lekarzom.

Głowa do góry i troszkę optymizmu bo zwierzęta świetnie wyczuwają nasze emocje.

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #156 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:25:34 pm »
moje słoneczko wydusiło klika mini bobków jeszcze przed podaniem gaspridu :)
Bosniak nie nie dawałam espumisanu,nie mam go w domu,apteka juz nieczynna, poprosze kolezanke zeby mi kupila ale to dopiero po 20. zaraz zaparzę rumianek, mam tez herbatę z kopru.
Kagar - dr  nawet nie wspomniał o samodzielnych zastrzykach.
ma stan zapalny jelit......
Dam mu zaraz ten gasprid w gerberze- 2 strzykawy po 5 ml...boze jak ciezko mi przychodzi go karmić, jestem sama, nikt mi nie pomoże, nie umiem go chyba dobrze złapać, chociaż wczoraj mi pokazywali jak...fifi gryzie drapie wyrywa się, pogryzł już 15 strzykawek, po tych karmidłach kolejną godzinę dochodzi do siebie.
Trochę mi lepiej jak ujrzałam te bobeczki.........


Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #157 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:28:11 pm »
A wet zalecił masaż brzuszka?Zobacz,czy ma twardy brzuch.Jeśli tak,to,jak pisze bosniak, Espumisan-ja podaję taki dla dzieci,w kroplach doustnych.

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #158 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:31:36 pm »
nie miał ani razu twardego brzuszka, dlatego też nie zalecał


Offline Tuberoza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 516
  • Płeć: Kobieta
Odp: zator? bulgotanie? pomocy......
« Odpowiedź #159 dnia: Kwiecień 28, 2012, 16:50:18 pm »
Jak moja Chili broni się przed karmieniem,rzuca strzykawkami,to ją kładę na kolanach,na ręczniku,zawijam ją w ręcznik tak,żeby łapki były schowane,a z zawiniątka wystawał tylko łepek i tak ją karmię.