Hej
Moja adopcyjno-interwencyjna króliczyca Mycha urodziła 3 maleństwa. Oto i one:
Maluszki szukają nowego, kochającego domu, do adopcji będą wystarczająco dorosłe mniej więcej na święta. Ich płeć będzie znana w przyszłym tygodniu.
A teraz słów kilka o nich:
Maniek jest najodważniejszy i najbardziej skory do kontaktu z człowiekiem, nie boi się brania na ręce, chętnie podchodzi, jako pierwszy z rodzeństwa odważył sie na eksploracje świata poza klatką:)
Rudypiotrek jest bardziej zachowawczy w stosunku do człowieka, jednak jest najbardziej buszujący i ciekawski, jeśli chodzi o otaczający świat.
Tolek/Tola to śliczny królik kapeluszowy, nie wiadomo po kim taki bialutki, najbardziej rozbiegany z całej trójeczki
Maluchy pochodzą z Poznania, jednak możliwy transport do Torunia i w okolicach sylwestra do Częstochowy, pozostałe miasta tez na pewno uda się załatwić