tydzień temu króliczek został odebrany ze sklepu zoologicznego, ponieważ pracownicy nie potrafili sobie z nim poradzić, twierdzili, że królik jest agresywny, podejrzewali, że może to być samiczka w ciąży
okazało się, że Homer to samiec, ma wadę zgryzu, niedługo będzie miał korektę zębów
króliczek był początkowo totalnie przerażony, przez pierwsze dni nie chciał jeść.
dzisiaj jest lepiej.
z pewnością nie jest agresywny. nie ma z nim większych problemów. wymaga cierpliwości, czułości, spokoju- odpowiedniego podejścia, aby zaufał człowiekowi, ale to naprawdę cudowny króliczek, który zasłużył na wspaniały dom.
prosimy o pomoc dla Homera