Autor Wątek: Smakołyki  (Przeczytany 7223 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wiki

  • Gość
Smakołyki
« dnia: Grudzień 10, 2009, 19:57:38 pm »
Jakie smakołyki (muszą być bez chemii, zdrowe) dawać królikowi, który ma 7 tygodni? Wiem, że smakołyki, czy kolby są dla niego niezbyt dobre, nie kupuję ich. Co polecacie dawać Matrixowi jako smakołyk?

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:09:47 pm »
natkę pietruszki:]
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

Offline Hordra

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1119
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:12:42 pm »
Jakieś suszki :) Może suszoną malinkę? Rodzynki ? Jabłko ? Marchewkę ? Moje uwielbiają suszki :)

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:13:47 pm »
ale on ma 7 tygodni...myślisz, że jabłko i rodzynki będą dobre??
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Smakołyki
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:16:00 pm »
W tym wieku raczej suszki.

Offline Hordra

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1119
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:17:34 pm »
No to właśnie mówię o suszonym jabłku i ewentualnej suszonej marchewce :D

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:28:52 pm »
wydaje mi się, że jabłko i rodzynki odpadają. A marchewkę można zacząć wprowadzać do diety. A to czy jest suszona czy świeża to tylko zmienia ilość suchej masy i stężenie składników.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

wiki

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:49:17 pm »
Ok, ale proszę upewnijcie się, bo słyszałam że marchew od 12 tyg. można dawać. To prawda? Czy lepiej na razie suszki?

Tolinka

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:51:22 pm »
Ja bym podawala same suszki

wiki

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:54:28 pm »
Dzięki. Można kupić w zoologu, czy ususzyć samemu?

nuka

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 10, 2009, 20:56:41 pm »
Można kupić w niektórych zoologach, ale wychodzi drogo. Ususz sama - zobaczysz jaka to frajda jak uszy zjadają coś przygotowanego specjalnie dla nich, nie dla jakiegoś zwierzaka, ale dla konkretnych uszu.

Tolinka

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 10, 2009, 21:09:30 pm »
nuka, ma racje,ja tez sama suszylam co popadnie,oczywiscie dozwolone dla kroliczkow,a teraz nie mam juz komu suszyc,

wiki

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 10, 2009, 21:11:04 pm »
Dzięki, przyda się. Mati się ucieszy  :jupi

Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Smakołyki
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 11, 2009, 19:33:26 pm »
No i najważniejsze , że wiesz co to za suszki , gdzie zbierane i najlepsiejsze - bo to w końcu dla pupili ;)

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)

wiki

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 12, 2009, 18:08:33 pm »
Tak. A nie sama chemia  :lol

karola

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 12, 2009, 19:22:39 pm »
Ja dajew Basi suszone obierki marchewki czy jabka.A czasami ogryzki jabka lub kawałki marchewki czy banana.Mój uwielbia  te rzeczy,więc polecam:) te rzeczy dawać jako smakołyki.



Pozdrawiam serdecznie

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 12, 2009, 19:28:31 pm »
od banana mozna dawac ogonki :wow ? bo ja zawsze obieram skorke, odcinam gore i dol i to dla siebie, bo mala nie lubi

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Smakołyki
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 13, 2009, 01:33:26 am »
Nie ogonki od banana tylko kawałki banana. Łup z banana się nie daje.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

nuka

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 13, 2009, 09:42:52 am »
miguelle, tak jak pisze bośniak kawałki banana można dac uszakowi a skorek nie, do tego nie cały banan. Lamblia - pierwotniak atakujący jelita często zagnieżdża się w bananach, w tym końcu od ogonka, dlatego nie jemy całego banana ale odłamujemy końcówki.

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Smakołyki
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 13, 2009, 17:23:22 pm »
Jako specjalny smakołyk po udanym treningu - kilka kawałków suszonego banana, albo jabłka. Sporadycznie dwie, trzy rodzynki.

A tak normalnie to czasem jakieś jabłuszko (kawałek), rzodkiewka  (liście, czasami mały kawałeczek korzenia), ostatnio zrobiłam mamie awanturę, bo dała Zuzi garść płatków śniadaniowych... :dobani  Na "szczęście" tych zwykłych, kukurydzianych.

Jako smakołyk dobrze sprawdza się także własnoręcznie ususzona pokrzywa. Miałam cały zapas w pudełku, ale moja kochana mamunia wywaliła go przez okno, myśląc, że to stare siano :hmmm

Przy edycji niechcący usunęłam linka, więc wstawiam jeszcze raz: http://www.youtube.com/watch?v=1ZqMR5ISTi8

i bonus :diabelek
http://www.youtube.com/watch?v=0nZyub8e5r8&feature=channel

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Smakołyki
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 13, 2009, 17:27:41 pm »
Jak wcina ta rzodkiewkę :D i jak próbuje wyrwać to co lubi  :rotfl2 moje nie chcą jeś rzodkieweczki...

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Smakołyki
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 13, 2009, 17:39:44 pm »
Zuza uwielbia (pytanie retoryczne - czy są rzeczy, których ona by nie zjadła?), ale nie daję jej zbyt często, bo słyszałam, że  jedzenie rzodkiewki przez królika może spowodować podrażnienia przełyku. Te akurat miały dość delikatny smak.

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

nuka

  • Gość
Smakołyki
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 13, 2009, 21:12:08 pm »
Black_, Zuzia jest niesamowita :)
Świetne filmiki.

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Smakołyki
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 08, 2010, 22:56:48 pm »
Moja Lucy ma takie kosteczki z algami. Myślicie, że mogłyby być ok? [dla królika do szkolenia], czy raczej nie?


Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Smakołyki
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 09, 2010, 09:00:15 am »
jako smakołyki-jabłuszko, banana (oj banana rządzi !) i rzadko rodzynki. Jeśli wszystko inne zawodzi a królika trzeba wywabić spod łóżka, wtedy sięgam po broń masowego rażenia- mleczne dropsy. Nie wiem co one takiego mają w sobie ale potrafią zdziałać cuda. Ale jak wspomniałam, tylko w wyjątkowych sytuacjach