Szok :/ Ku przestrodze dla niedoświadczonych królikarzy :/

[wilec]

Mowa jest o forum gryzoni.info

[milka37]

od czasu do czasu jeszcze wchodzę na zapytaj jak mam czas i przeglądam, oraz staram sie odpowiadać Zobaczcie co dziś znalazłam:
http://zapytaj.com.pl/Category/010,019/2,9013703,Co_kupic_krolikowi_na_urodziny_.html
normalnie padam ze śmiechu Nie ma to jak dobry prezent

[Tocha]

'Co kupić królikowi na urodziny ?
Bo będzie miał niedługo a nie wim co kupić.
1. granulat
2. kolbę
3. dropsy
4. miseczkę
5. zrobić torcik z warzyw
6. wykastrować go'

Zamiencie slowo 'krolik' na slowo 'facet'. Padlam ze smichu

[milka37]

no kastracja wiadomo, fajnie, że się ktoś nad tym zastanawia, ale połączenie "jaki prezent na urodziny" i "wykastrować go" normalnie mnie zmiótł z powierzchni ziemi na chwilkę

[Iskra]

No ale o co chodzi?  Mój kocurek dostał na swoje pierwsze urodzinki taki prezent od nas- dokładnie 11 listopada został wykastrowany   

[milka37]

Iskra, cieszył się?? ja tam zagłosowałam na zapytaju na kastracje, a co! Skoro uszak jeszcze nie miał...

[Iskra]

Iskra, cieszył się?? jezyk1

Tak się ucieszył, że aż z tej radości nową kanapę wzdłuż osiurał

[miguelle]

z zapytaja:

"czego kroliczki nie moga jesc?"

 jedna z odpowiedzi:
"mięsa surowego(zacznie gryźć)
serów.trutek:],lodow.chipsow,ziemniaków,lekarstw(jak nie skonsultujesz dawki z weteryniarzem)
pokrzyw i innych zielsk, odchodów, nieżwieżej wody,plastikowych misek (metalowe) cytrusów, nic sztucznego"

oczywiscie liczy na naj :D

[milka37]

za "weteryniarza" bym jej dała

[miguelle]

przynajmniej wie, ze krolik nie moze jesc ludzkiego zarcia ale z tym gryzieniem z powodu miesa to mnie rozbroilo

[rokiowca]

Wydaje mi się ,że założyła to Stowarzyszenie Rokiowica

Wiem, że to stare jest ale chciałabym sprostować. Pierwszy raz widzę tą stronkę. Ja nawet nie znam się na zakładaniu stronek. Założyłam jedna stronkę kiedy miałam 15 lat i tylko użyłam kodu HTML czyli bieda totalna. Nie miałabym ochoty i czasu bawić się w coś takiego.  Jak ktoś pyta o coś związanego z króliczkami,a  ostatnio zdarza się to dość często. Zazwyczaj kieruję wszystkich na forum, żeby sami zapytali albo poszukali wątku, bo tak naprawdę to ja nic nie wiem na temat królików.
Chyba, że to nie o moją osobę chodziło, bo ja mam nick rokiowca, a nie Rokiowica.  Ten temat znalazłam przypadkiem w google. Zniknęłam z forum, bo chyba czasu nie miałam, albo weny twórczej.
Jak ktoś na gliterach, pytajce pyta o królikach, o zakup królika zawszę podaję stronki miniaturkabeztajemnic lub stronkę spk.
Chciałam tylko to wyjaśnić.

[szyszka]

"odpadki kuchenne - suchy, nieposmarowany chleb, obierki ziemniaczane pozbawione kiełków, części nadpsutych i zazielenionych, resztki ziół, resztki sałaty;
odpadki z ogródka - owoce bez cześci nadpsutych, liście dalii, pędy wegetatywne truskawek, zielone strąki soi i grochu (bez nasion!), świeże ścinki z drzew leśnych, zioła (patrz tabelka);
pasza z łaki - (patrz tabelka);
słoma - tylko dobrej jakości;
ziarna - owies, przenica, kukurydza, jęczmień, otręby, słonecznik, osuszone pestki z dyni;
warzywa - marchew, buraki, ziemniaki, sałata, rzepak, brokuły (głównie liście i łodygi), pietruszka - głównie natka, ale i korzeń, liście rzodkiewki, cykoria, koperek, bazylia;
owoce (ograniczone, traktować jak przysmaki) - jabłka (wydrążone), czarne jagody, melon, pomarańcze, papaja, śliwki, gruszki, ananasy, brzoskwinie, maliny, truskawki, grapefruity, kiwi, winogrona."
o.O

[miguelle]

Może w ogóle królik to taki przenośny kosz dla śmieci dla niektórych?...
Swoją drogą - ile latek ma osóbka która jest twórcą tej strony? O.o

EDIT: ostatni wpis z 2005, chyba że to jakiś błąd :p

[Ko_meta]

Odpowiedź na pytanie:
" jak zagonić królika do klatki?"
"Mój brat dostał królika od mojej babci i ja któregoś dnia do niego poszłam i on chciał go nakarmić i wyją go z klatki a on głupi ten mój brat chciał tego królika wsadzić pod taczkę i już chciiał tą taczke zamknąć a ten królik wybiegł a on mu nogi przygniótł i miał zmiażdżone 2 tylne nogi moja siostra go zanisła do mojej babci czyli do mnie bo moja babcja miała jeszcze kilka królików ale ten biedny królik za kilka dni zdechł i tak wynikaja zabawy jak ktoś bawi się królikiem"

Załamać się można.

[Sensej]

Może odświeżę jakże ciekawy temat, sprawa z forami wygląda tak :
Z tego co już zauważyłem na tym forum to jest średnia wieku 20+ z niewieloma wyjątkami tak na prawdę albo niewiele odbiegającymi od tej normy, kiedy wpada jakiś "bachor" dostaje kupę "trudnych" pytań zamiast otrzymać odpowiedź   , większość kupiła królika w sklepie, ma za małą klatkę, wiszą sobie kolby i wapienka, finał byłby taki że taki delikwent/ka została by zjedzony/a na dzień dobry i więcej by się nie pojawił/a. Tak to mniej więcej wygląda. Niestety panuje tutaj takie niepozorne bo niepozorne kółko wzajemnej adoracji, nie żeby mi to przeszkadzało ale dla kogoś nowego to może być ciężki orzech do zgryzienia i dlatego właśnie wielką popularność mają jakieś onety i inne miejsca spędu gimgówna , wpada, dostaje odpowiedź , szczegół że wartą tyle co drugi człon wyrazu gimodchody i jest zadowolony/a.

[Aguleks]

Sensej wiem do czego zmierzasz...
Zauważ, że często porady dla tych "bachorów" jak sam raczyłeś napisać... są im nie na rękę. Bo o wiele trudniejsze do wykonania jest postanowienie o kastracji/sterylizacji, przygotowanie czegoś wartościowego do jedzenia, pójście do weta ... czy przyjęcie do wiadomości, że królik nie może całego życia spędzić w klatce tylko potrzebuje ruchu i... to żywe stworzenie i czuje ból. Często to dla nich zbyt skomplikowane i idą na łatwiznę, nie stosując się do rad.
Sam wiesz, że aby komuś doradzić trzeba znać jak najwięcej szczegółów, a nieraz jest tak, że niecierpliwy dzieciak stawia sprawę w ten sposób: "jak królik nie przestanie bobczyć po dywanie to rodzice każą go oddać"...I na nic tłumaczenie, wywody na temat zachowań...bo królik musi w tej chwili przestać bobczyć... i spróbuj wtedy doradzać niecierpliwemu, znudzonemu dziaciakowi...więc woli onety a nie lekturę którą mu polecamy- przecież za dużo czytania

[Sensej]

Dobrze wiem w czym rzecz, tylko miałem wenę twórczą , śmiem twierdzić że to walka z wiatrakami , osobiście by mi się nie chciało produkować się na onecie żeby nawracać jakiegoś bachora a widziałem że były tu takie samarytanki  , z grochu lepiej zupę ugotować a nie brudzić nim ścianę 

[Aguleks]

Och, choć są przypadki budujące, ktoś olśniony zauważa błąd i dalej postępuje prawidłowo i to cieszy! Najwyraźniej to widać po tym jak ktos wpada po poradę, a zostaje na "zawsze", zakłada wątek uszaka i to jest fajne! Ja tak tu trafiłam Jako ciemniak i laik totalny - nie to żebym teraz wszystkie rozumy pozjadała

[Integra]

Dobrze że doczytałam, że owym wpadającym tu ma być "bachor" bo jak ja tu wpadłam (znaczy się zaforumowałam się) to nikt mnie nie zeżarł. Za stara jestem na "bachora", łeeeeeeeee idę się oklepać nowym krem na zmarchy, może się odmłodzę

[Aguleks]

łeeeeeeeee idę się oklepać nowym krem na zmarchy, może się odmłodzę

Hłe hłe hłe ja też nie byłam. Ale najczęściej głupie pytania zadają ci ....ekhm młodociani. Choć zdarzają się niewiedzące nic starszaki. Ja bardzo lubię doradzać - oczywiście w tematach na które wiem sporo i cieszy mnie fakt że komuś pomogę.