Autor Wątek: Ropień  (Przeczytany 373739 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Shadok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliki
Odp: Ropień
« Odpowiedź #300 dnia: Marzec 19, 2010, 10:59:56 am »
Dzięki dziewczyny  :* Krecik bryka, bobkuje, wcina siano i suszki, niucha granulat, wodę dosłownie pochłania. Po jedzonku wykłada się zadowolony na dywanie, jeszcze nie wie, że pojedzie dzisiaj na wizytę kontrolną. Znowu się obrazi.

wera

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #301 dnia: Marzec 24, 2010, 23:49:35 pm »
pomocy! mój królik ma ropnie: kolo żuchwy i nad górnym zębem. leczę ją już od 2 miesięcy, od miesiąca chodzi co tydzień na czyszczenie tych ropni pod narkozą. weterynarz wyrwała już jej 4 zęby, ponieważ się ruszają prawdopodobnie przez ropę (tam gdzie korzenie są). również od miesiąca dostaje antybiotyk, najpierw z tabletkach, a teraz już 3 tydzień w zastrzykach dwa razy dziennie. nic jej nie pomaga, weterynarz mówi ze jakby jej organizm nie chciał walczyć. po wczorajszym zabiegu nie chce nic jeść, próbowałam nawet karmić strzykawka ale nie daje skutku. bolą ja zęby. wody tez nie chce pic bo dodałam witaminy b i chyba jej nie smakuje. chudnie strasznie.
nie wiem co robić, czy dalej leczyć, czy może uśpić. biedny króliczek.
nie mówiąc już o kosztach jakie ponoszę co tydzień.

poradźcie.
i co mogę dać jej jeść? bo ona jest głodna tylko ja te zęby muszą strasznie bolec.
a może podać lek przeciwbólowy?

kasiagio

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #302 dnia: Marzec 25, 2010, 00:16:54 am »
wera, rozmocz granulat i podawaj jej , zmiksuj warzywa i podawaj taką papkę przez strzykawkę ( bez igły ) i podaj przeciwbólowy bo na pewno ją boli  :(
Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia maluszka  :przytul

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Odp: Ropień
« Odpowiedź #303 dnia: Marzec 25, 2010, 00:25:50 am »
wera przede wszystkim do jakiego weta chodzisz? Z dokarmianiem to kasiagio powiedziała. My też u Liski leczyliśmy ropnie przez 2 miesiące i wspólnymi siłami z pomocą najlepszego Warszawskiego weta daliśmy radę. Nie poddawaj się, walcz!!



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

wera

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #304 dnia: Marzec 25, 2010, 00:32:54 am »
chodzę do weta w warszawie, dr Ledwoń pracuje w Klinice Małych Zwierząt przy SGGW.

nie wiem co mam robic tak naprawde. najgorsze ze lekarz mówi ze nie ma w ogóle poprawy.

pokarm rozmoczony próbowałam podać ale ona sie wyrywa i nie chce tego jesc.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #305 dnia: Marzec 25, 2010, 00:47:43 am »
trzeba nakarmić na siłę :/  może niech Ci go ktoś przytrzyma...
doradzam konsultację z którymś z polecanych weterynarzy króliczych ( http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lista-weterynarzy-majacych-doswiadczenie-w-leczeniu-krolikow )

cieszę się, że dołączyłaś do tego forum, witamy :bukiet  trzymam kciuki za uszatka :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Odp: Ropień
« Odpowiedź #306 dnia: Marzec 25, 2010, 01:00:47 am »
A ja polecam konkretnie dr Anne Jałonicką-Rzepkę. Przyjmuje w lecznicy na Podlesnej 57 bodajże. Jutro (25 marca) i w piątek przyjmuje od 15 do 21 na zapisy. Szczegóły na stronie http://faunavet.pl/Anna_Jalonicka_Rzepka



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

efyra

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #307 dnia: Marzec 25, 2010, 08:58:15 am »
wera,  przede wszystkim - nie poddawaj się. To trudne, ale potem, jak już królas będzie zdrowy, ta nieopisana radość, że mu pomogłaś, że znowu bryka...
Mój króliczek też miał ropnie gdzieś przy szczęce. Był wtedy młody, miał z rok może. Nie pamiętam ile go leczyliśmy, ale trwało to naprawdę długo.... Na jakieś zastrzyki chodziliśmy codziennie, bo sama nie mogłam zrobić jakoś..

Walcz o małego. On bardzo chce żyć, dla swojej pani...

wera

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #308 dnia: Marzec 27, 2010, 14:44:05 pm »
niestety, Neska dziś kolo 11 godziny zdechła. ;(

Offline alana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #309 dnia: Marzec 27, 2010, 14:47:18 pm »
Cytat: "wera"
niestety, Neska dziś kolo 11 godziny zdechła. ;(


:( przykro mi, ze odeszła (nie zdechła). 3maj się ciepło  :przytul  :przytul

nuka

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #310 dnia: Marzec 27, 2010, 14:53:38 pm »
wera, przykro mi z powodu śmierci Neski. Już teraz nie ma kłopotu z ropniakiem. Trzymaj się jakoś, przytulam  :przytul

kasiagio

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #311 dnia: Marzec 27, 2010, 16:10:48 pm »
:swieca:   przykro mi ......... :(

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #312 dnia: Marzec 27, 2010, 16:40:41 pm »
wera, bardzo mi przykro :(

wera

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #313 dnia: Marzec 27, 2010, 20:01:07 pm »
dzięki wszystkim bardzo. jakoś się trzymałam cały dzień, a teraz jest gorzej. ciągle mam przed oczami jej ostatnie chwile :( przynajmniej teraz nie cierpi i mam nadzieję, że skacze sobie gdzieś po innych łąkach :)

Bella

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #314 dnia: Marzec 27, 2010, 22:24:23 pm »
Wera, bardzo mi przykro  ;( . Trzymaj się  !!

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Odp: Ropień
« Odpowiedź #315 dnia: Marzec 27, 2010, 23:51:14 pm »
Przykro mi... :( Udało Ci się pójść do dr Rzepki?? Nic się nie dało zrobić? :(



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Shadok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliki
Odp: Ropień
« Odpowiedź #316 dnia: Marzec 31, 2010, 22:36:22 pm »
wera, zrobiłaś wszystko co było w Twojej mocy...Neskę już nic nie boli i nie cierpi  :swieca:  :swieca: tak mi przykro...

Offline Tusia13_89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
    • Moja miość :*
Odp: Ropień
« Odpowiedź #317 dnia: Marzec 31, 2010, 22:56:18 pm »
wera bardzo Ci współczuje, domyślam się co możesz czuć  :przytul
nie wiem czy jest to dla Ciebie pocieszeniem, ale zrobiłaś wszystko co mogłaś a teraz Neska bryka szczęśliwa za TM... Buziaki
Pieszczoch - na zawsze w moim sercu ;*

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8009.0

"Nawet między zwierzętami nie znajdziesz tak podłych bydląt jak ludzie"

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Odp: Ropień
« Odpowiedź #318 dnia: Kwiecień 01, 2010, 13:24:41 pm »
Ja wczoraj byłam w Wawie i spieszę donieść, że to była ostatnia wizyta :) Kontrola za 2 miesiące dopiero :jupi: Tzn wcześniej jedziemy na szczepienie ;) ale to nijak z ropniem nie związane :) Oby tylko ropne nie pojawiły się przy siekaczach lub na górnych ząbkach...



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Ropień
« Odpowiedź #319 dnia: Kwiecień 01, 2010, 14:25:33 pm »
Cytat: "jpuasz"
Ja wczoraj byłam w Wawie i spieszę donieść, że to była ostatnia wizyta :) Kontrola za 2 miesiące dopiero :jupi: Tzn wcześniej jedziemy na szczepienie ;) ale to nijak z ropniem nie związane :) Oby tylko ropne nie pojawiły się przy siekaczach lub na górnych ząbkach...


 :jupi  :jupi
dla Ciebie i męża  :bukiet