Vombi / Kraków szuka domku

[azi]

bardzo dziękujemy. Vombi bez zmian.  

[bosniak]

Wiem, że się nie poddajecie   a Vombaś ma takie wsparcie, że te jelitka na pewno zadrżą, jak tylko sobie to uświadomią i zostaniecie zasypani bobami  

[herbata]

trzymam kciuki za Vombiego, musi być lepiej

[azi]

Vombi wyprodukował w nocy jakieś "bobkowe" niteczki. Nie wiem jak to nazwać. Dalej nie je, nie pije i nie bobczy. Dokarmiamy gerberem. Dzisiaj znowu do weta. To już prawie 4 dnień niejedzenia.
Dodatkowo Kropek zaczął kichać od soboty, po wczorajszej wizycie u weta podajemy Biostymine i wit. C (nie było potrzeby wprowadzania antybiotyku, król osłuchowo okej), dzisiaj w nocy Kropek miał atak kichania o 15 minut połączony z "odruchem wymiotnym" i i przełykaniem jak gdyby nadmiaru śliny.

[strzalik]

Kciuki za królisie - niech zdrowieją  

[nuka]

azi, Vombiemu proponuję zmienić dietę na bardziej odżywczą, zamiast samych gerberków - kisiel z siemienia lnianego albo rozgotowane, przetarte przez sitko płatki owsiane - i to doprawione do smaku gerberkiem. Masz critical care?

Kropek - sprawdzaliście trzonowce? Zapewne tak, ale wolę spytać niż pominąć tą ewentualność.
A co z intensywnym nawilżaniem powietrza w mieszkaniu? Może pomoże.
Zdaniem Doktora Krawczyka - takie objawy u zdrowego uszaka mogą być spowodowane zbyt suchym powietrzem.

Ściskam kciuki za maluchy  

[azi]

Vombi bez zmian. Nawet nie wiem czy nie gorzej, bo wetka zdecydowała  na wprowadzenie dodatkowej dawki leku ;/ . Do tego kazała pilnie wykonać badanie moczu, bo coś z nerką nie bardzo. Pilne RTG brzucha i głowy (głowy bo Vombi świszcze). Jestem załamana, bo przez ostatnie 2 wizyty nie podobała jej się śledziona a teraz jeszcze nerka. Niestety nie byłam na wizycie , tylko mąż. Piątek kontrola. Dietę stosuje wg zaleceń  Lidii Lewandowskiej.

Kropek dostał metacam , co mnie trochę zdziwiło, ale cóż nie powinnam podważać
 metod leczenia jednej z najlepszych wetek w Polsce. Piątek kontrola. Jak nie będzie poprawy , pewnie antybiotyk.

Nuka, dzięki za pomoc. W pomieszczeniu w którym jest Kropek mam skręcony kaloryfer i nawilżacze z woda na każdym kaloryferze. Dodatkowo kazałam mężowi położyć mokre ręczniki. Zęby sprawdzane. Aczkolwiek Kropek ma przerośnięte wszystkie korzenie, bo miał kiedyś rtg.

Zaczyna mnie to przerastać powoli. 3 dni podawania leki i zero poprawy. 4,5 dnia bez bobów, samodzielnego jedzenie i picia. Zdecydowałam się na dodatkową wizytę u naszego weta.

[reniaw]

biedaki.. ale sie Wam porobilo trzymam kciuki

[Madzia_;3]

Mam nadzieje ,że Vombi szybko powróci do zdrowia. Ja, Nera i Gumiś trzymamy za Was mocno kciuki

[Griffe]

Biedne maluchy, trzymam kciuki!

[aneczka2939]

Witam czy był by możliwy dojazd króliczka do Braniewa koło Elbląga

[Kitty27]

Witam czy był by możliwy dojazd króliczka do Braniewa koło Elbląga

 
o co chodzi??

Vombiś jest chory...

[azi]

Wczoraj Vombiś sam zjadł kilka granulek i napił się wody. Pojawiły się bobeczki a dzisiaj ceko.
Leki nadal podajemy, ale idzie chyba ku lepszemu. Vombiś zrobił nawet bryczki na dywanie.
Kropcio zastrajkował i od powrotu od weta odmawiał jedzenia. Dopiero dzisiaj coś zjadł. Kicha nadal.



Co do adopcji Vombisia, to zdecydowałam,że do czasu postawienia diagnozy (bolesny brzuszek i świstanie noskiem, badanie moczu ) król nie zostanie zaadoptowany. Chyba,że znajdzie domek w Krakowie i w umowie adopcyjnej będzie punkt o konieczności dalszego leczenia.

[MAS]

Cieszę się,że Vombisiowi jest lepiej.Teraz niech obaj z Kropkiem wracają do zdrowia. (coś z tym katarem u królików ostatnio wysyp.Dobrze,że chociaż bez zmian w oskrzelach/płucach).

[bosniak]

No całe szczęście, że leki podziałały  
Tarmochnij tego straszyciela przebrzydłego, niech nie robi wiecej numerów matce

[kasiagio]

No wreszcie Vomi brykać , skakać i zabobczyć Panią proszę w takim razie  

[azi]

Tym razem Kropek prawie nie je i w ogóle nie pije ;/ Od środy tylko coś podskubuje.  dostał wczoraj rumianek i dzisiaj rano. Kicha ale sporadycznie.Odstawiłam metacam. Dostaje tylko biostymine i vit c. Jak mu wczoraj podawałam leki to wymacałam jakąś kulkę przy ogonie. Okazało się ,że to zbity łupież z sierścią, jak pociągnęłam delikatnie to odeszło od skóry zostawiając ranę ;/ .
Vombi je, robi bobki ale w ogóle nie pije. Dostaje leki wg zaleceń. Czeka go jeszce 5 RTG i badania moczu.

[azi]

Wczoraj Vombi pojechał do nowego domku .  

[kasiek]

świetnie  

[magdam]