Autor Wątek: 10 tygodniowy obżartuch  (Przeczytany 8859 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

miaa

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« dnia: Październik 02, 2009, 12:17:24 pm »
Mam problem z moją 10tygodniową królinką. Niedawno byłyśmy na pierwszej wizycie u weta (tydzień temu, miała 9 tyg) i ważyła 1 kg! Wet powiedziała że to duzo :P W środę znów idę, zobaczę ile będzie ważyła i szczepienie, ale jestem na 100% pewna że dużo urosła. Problem jest następujący: na początku, Kika dostawała siana do woli, granulatu do woli (przeczytałam, że tak trzeba) i jabłuszko z Zuzali w ramach nagródki za np zrobienie do kuwety, oswajanie, głaskanie itp. Zostawiała wtedy ceko. Odstawiłam jabłuszko (daję już tylko ok kawałeczek dziennie) i ceko już nie zostawia. Martwi mnie jej waga, bo wygląda... grubo. Po czym w ogóle poznać że jest za gruba? Nie daję jej jeszcze żadnych warzyw, zacznę wprowadzać p o 3 miesiącu, ale Kika jest niesamowitym obżartuchem. Starałam się dawać jej np 3 razy dziennie granulat a sianko zostawiać ale wtedy rzuca po całej klatce zabawkami i nie da się spać  :oh:
Kika jest barankiem, liczę się z tym, że może dorosnąć nawet o 2.5-3 kg. Ale ona ma 10 tyg a waży już kilogram! Biega praktycznie cały czas, jaki jestem w domu (ok 6-7 godzin, może więcej) tzn ma otwartą klatkę, ale często lubi siedzieć też w klatce nawet jak ma otwartą i bawić się zabawkami i JEŚĆ. Za każdym razem jak wskakuje do klatki, zagląda do miseczki i wyjada nawet okruszki granulatu, wygląda to strasznie żałośnie, jakby nie dostawała jedzenia przez tydzień. A przecież może jeść siano! Czego zresztą nie czyni w jakiś wielkich ilościach.
Nie chcę, żeby czegokolwiek jej brakowało, ale nie chcę też jej upaść a jest już naprawdę duża, biorąc pod uwagę, że jest taka młodziutka.
Proszę o rady.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 02, 2009, 13:08:12 pm »
Co to znaczy granulat do woli? Bo wg mnie nie chodzi o to, żeby miała ciągły dostęp do granulatu, tylko żeby w czasie posiłków najadała się do syta. My naszemu maluchowi dawaliśmy 2 razy dziennie po 2 łyżki a nigdy za jednym posiedzeniem tego nie zjadł, tyko na raty - w sumie zjedzenie yakiej ilości zajmowało mu jakieś 2 godziny. Teraz dostaje 1 łyżkę rano i jedną wieczorem i za każdym razem zjedenie zajmuje mu 10 minut :P Czy Pusiek jest gruby? Nie wiem. Ale wole nie myśleć jak by wyglądał, gdyby miał w klatce zawsze granulat. No i dodam, że jedna paczka sianka (300g) starcza mu na jakieś 3-4 dni.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 02, 2009, 13:16:18 pm »
Faktycznie maluszek z racji, ze rośnie może mieć stały dostęp do granulatu, a póżniej tylko stopniowo zmiejszać, np. 3 razy dziennie 1 lyzeczka, potem zmiejszac sie na 2 razy dziennie.
A probowalas suszki? Moze mu beda bardziej smakować? Granulat faktycznie mozesz ograniczac do 2-3 razy dziennie, chyba ze jestem w bledzie. Niehc wypowiedza na ten tem,at bardziej doswiadczeni.

olenka8

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 02, 2009, 13:28:44 pm »
Daj jej mniej granulatu, tyle go powiedziała jpuasz. Królinka może mieć nadwagę. Czy ten wet u którego byłaś nie zalecił żadnej diety, idź do innego. Ja bym tak zrobiła na twoim miejscu.

miaa

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 02, 2009, 13:42:38 pm »
nie pójdę do innego, bo to najlepszy króliczy wet w warszawie (oaza) a chciałabym, żeby miał jak najlepszą opiekę :) co do granulatu to już zaczęłam ograniczać do 2 razy dziennie. Sypię na tyle, żeby zakrywał całe dno miseczki (ceramiczna 11 cm średnicy) i je poranną porcję przez pół dnia (jak wracam ze szkoły to ma ok 2-3 granulki) i późnym popołudniem, ok 17 tyle samo. Ale to od dwóch dni dopiero wprowadziłam i Kika mocno się burzy ;) Co do suszek, jakie polecacie dla takiej małej królinki?

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 02, 2009, 13:47:33 pm »
np. babka lancetowata, babka szerokolistna, mniszek lekarski, liscie z malin, czarnej porzeczki, i wiele innych. Polecam suszki firmy ZUZALA.

TUSIA555555

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 02, 2009, 14:52:15 pm »
moja Tusia zajada się chętnie liśćmi malin, za to czarnej porzeczki nie tknęła  :hmmm

miaa

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 04, 2009, 20:56:12 pm »
Od kilku dni podaję jej granulat dwa razy dziennie  w ilości ok 2-3 łyżeczek (na przemian cuni pro i cuni complete) i siano w nieograniczonych ilościach. Żeby zachęcić Kikę do jedzenia sianka w większych ilościach kupiłam różnych zieleninek: Zuzala Liście malin suszone, Zuzala Mniszek lekarski (mlecz) suszony, Zuzala Pokrzywa suszona, Zuzala Sianko z ziołami, Zuzala Skrzyp 75g. Oprócz tego ma obecnie sianko jaśkowe z owocami lasu, ale jest cienkie, poprzednie miałam zwykłe (było grubsze) i chyba grubsze wolała, a na pewno nie rozsypywała tak jak cienkie jaśkowe. Pytanie brzmi: które z wyżej wymienionych zieleninek mogę podawać w nieograniczonych ilościach? Na stronie animalii pisali że to są "przekąski". Mam jeszcze suszone jabłuszko czyli "przysmak", czy to znaczy że te zieleninki co kupiłam moge podawać bez ograniczeń?

Blondi

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 04, 2009, 21:55:36 pm »
Na suszkach z Zuzali jest napisane, jak często podawac, u mnie np. na koniczynie jest informacja "raz na kilka dni", a na mieszance lucerny, babki i innych cudów (to akurat nie z Zuzali) "co 2-3 dni". Ja mam chyba 4 rodzaje suszków i podaję codzienne inne, aż się skończy "kolejka" i zaczynam od nowa :)

gary126

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 04, 2009, 22:12:27 pm »
niech się, wykica, wykica i jeszcze raz wykica i zrób jej diete, niech nie je przez jeden dzień, ja tak zrobiłem mojej Zuzannie jak była jeszcze mała bo też wpierdzielała ile się dało, a teraz waży w normie i ja się już o nic nie martwię, a jaki to baranek <angol czy francuz> ???

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 04, 2009, 22:22:45 pm »
Może to hodowlany? ;)
Pokaż zdjęcie. :)

edit. to ten na avku?
Baranki z reguły są większe od prostouchych. xP


gary126

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 04, 2009, 22:24:46 pm »
A wiesz co nie mam aparatu bo brat zabrał do Krakowa  :DD, a tam Zuchna ma sesję.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 04, 2009, 22:29:04 pm »
Cytat: "gary126"
zrób jej diete, niech nie je przez jeden dzień


 ?? królik nie może nic nie jeść, musi mieć przynajmniej dostęp do siana.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

gary126

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 04, 2009, 22:44:58 pm »
no no o to b przecież pustej klatki jej nie zostawiłem debilem nie jestem

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 04, 2009, 22:51:09 pm »
Gary, cieszymy się Twoim szczęściem :diabelek
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

miaa

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 05, 2009, 18:19:15 pm »
raczej nie hodowlany, adoptowałam go i mama podobno miniaturką ;) tato raczej też, bo chyba nikt nie puszcza razem hodowlanych i miniaturek? dodaję zdjęcie sprzed trzech dni, w porównaniu do jabłka.

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 05, 2009, 18:26:29 pm »
Miaa, mama maluchów to miniaturka, ale sporawa, ojciec na pewno nie był hodowlany. Dip i Dżordżinka, którzy są u mnie cały czas też baaaaardzo urośli, szczególnie Dip, mnie to nie martwi, nie wydaje mi się, że urosną na większe uszole niż Holka, a Holka jest idealna :)

miaa

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 05, 2009, 18:45:52 pm »
trochę mnie uspokoiłaś :) a ile Holka ważyła? I Dżordżinka i Dip nie znaleźli w końcu domów? :( Dżordżinka miała chyba jechać z Kiką, nie wypaliło? :(
Co do Kiki to dla mnie może rosnąć, oby nie urosła większa niż mam akcesoria dla niej ;) (np transporter atlas 10, czy klatka 100) a przede wszystkim żeby nie była otyła (żeby była zdrowa, otyłość zapewne szkodzi).

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 05, 2009, 18:54:32 pm »
Dżordżia miała jechać z Kiką i Penelopą, ale nie wypaliło wtedy. Do nowego domu pojedzie dopiero w piątek, podobnie jak Dip, który zamieszka u Akasha :)
Nie wiem ile dokładnie waży Holka, ale na pewno nie więcej niż 3kg.

miaa

  • Gość
10 tygodniowy obżartuch
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 05, 2009, 18:58:50 pm »
oo, to super  :jupi  one takie śliczne są wszystkie  :DD  co do Kiki, to dajesz mi nadzieję, że nie wyrośnie do 7 kg ;)