Dziewczyny,
Skontaktował się ze mną Pan z Wrocławia, który ma rocznego króliczka i chce go oddać, króliczek jest zdrowy itp. Nie zdążyłam się więcej wypytać, ponieważ i mi i jemu skończyła się karta.
W każdym razie ten Pan chce go pilnie oddać w bardzo dobre ręce, nie chce, żeby coś mu się stało, gotowy jest pokryć nawet bezpieczne koszty transportu tego malucha.
Może wysłać zdjęcia na maila.
Facet wydaje się sympatyczny i jak podkreślił "nie chcę oddać królika na parówki", chce żeby dobra osoba się nim zaopiekowała.
Czy jest jakaś osoba, która pomoże we Wrocławiu ?
Albo spoza?
Proszę