Autor Wątek: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji  (Przeczytany 311654 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 22, 2010, 22:13:11 pm »
Myślę, ze jeśli transporter będzie dobrze ocieplony i w dodatku jedziecie autem to nic im się nie stanie.

hugonetka

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 25, 2010, 22:12:19 pm »
dzieki :)
Julian juz bryka, a Hugo wyterylizowana, chodzi tylko o to, zeby sie do niej nie dobieral, bo ona tego nie lubi ;) na razie latają odrebnie :)

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #62 dnia: Luty 15, 2010, 11:22:20 am »
Mam pytanko: czy po zabiegu należy być z króliczkiem cały czas w domu..? Planuje sterylizację w najbliższych dniach i niewiem czy mam brać np. 1 dzień urlopu..czy królinka może zostać na ok. 9 h sama  w domu..? Dodam, że ma zagródkę, więc jest więcej miejsca niż w klatce...

nat149

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #63 dnia: Luty 15, 2010, 15:49:14 pm »
Cytat: "editgrey"
Mam pytanko: czy po zabiegu należy być z króliczkiem cały czas w domu..? Planuje sterylizację w najbliższych dniach i niewiem czy mam brać np. 1 dzień urlopu..czy królinka może zostać na ok. 9 h sama  w domu..? Dodam, że ma zagródkę, więc jest więcej miejsca niż w klatce...


Ja myślę że lepiej będzie jak zostaniesz w domu. Królik może np. próbować wyrwać sobie szwy.

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #64 dnia: Luty 26, 2010, 21:08:08 pm »
Niespodziewanie jutro rano oddaje moją królinkę na sterylizację..

mam pytanko: co zrobić z kuwetą po zabiegu..? jest ona troszkę wysoka i niewiem czy ją wyjać z zagrody czy wstawić coś innego..?zakładając, że ona w ogóle będzie miała siłę wskakiwać. do niej..?
Czy mam jakoś specjalnie wyłożyć zagrodę? Królinka uwielbia spać w koszyku wiklinowym,ale znów na godzinne leżanki wybiera dywanik..odsunąć koszyk czy wszystko zostawić w takim układzie jak ma normalnie..?

Nie chciałabym wkładać jej do klatki, bo jej nienawidzi..dodam, że będę ją cały weekend bacznie obserwować...
Dziękuje za odp :)

nat149

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 27, 2010, 11:26:43 am »
editgrey Jej po narkozie będzie wszystko jedno. Królik po narkozie siedzi w miejscu i się nie rusza przynajmniej jeden dzień. A co do kuwety to możesz wyjąć i wsadzić w to miejsce trochę papieru toaletowego.

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 27, 2010, 16:00:40 pm »
Dziękuje za odp :*

Już jesteśmy w domu...po 5 minutach w samochodzie zdjeła sobie połowę kubraczka, a w domu dokończyła całą resztę...
Miała się nie ruszać...a tymczasem ona się non stop kręci, robi nawet podskoki....ewidentnie kubraczek jej nie odpowiada:(...

nat149

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 27, 2010, 21:36:20 pm »
Nie złom masz małom. Koral to nawet nie drgnął. Zdejmij małej kubraczek i zobacz czy będzie się interesowała szwami jeśli nie to nie wkładaj.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 27, 2010, 23:04:14 pm »
Cytat: "nat149"
Nie złom masz małom.


 :niespodzianka  :wisielec:

a ja siedzę i się zastanawiam "co poeta miał na myśli"... dobre parę sekund się głowiłam :madrala:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

nuka

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 28, 2010, 02:52:47 am »
Jadwinia,  :diabelek
też długo się zastanawiałam co nat napisała.

editgrey, cieszę się, że z niunią wszystko dobrze  :przytul

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 28, 2010, 09:17:27 am »
nat149 Założyłam jej kubrak, bo to zbyt ciekawskie jest by się nie interesowało.. :)
Wczoraj już zaczeła jeść i pić, a dzisiaj obsikała cały ręczniczek :) :)

nuka ja też się bardzo ciesze.. :)

Wet mówiła by antybiotyk najlepiej podawać jak bedzie na jakimś stoliczku itd itp, owinąć ręcznikiem by sie nie wyrywała..probowałam tym sposobem, bo to mój pierwszy raz w takich kwestiach...ale dla niej oczywiście ręcznik ble...i ona nigdzie nie będzie na stole leżała:D
Ostatecznie to ja położyłam się w jej zagrodzie..i w trakcie głasków podałam antybiotyk.. :)

nuka

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 28, 2010, 09:43:28 am »
editgrey, ja też swojej królewnie aplikowałam zastrzyk w czasie pieszczot bo inaczej nie dało rady.
Czasami wetowskie taorie nijak sie maja do rzeczywistości.
Najważniejsze, że masz już swój sposób na zastrzyki dla uszatej. Teraz będzie już tylko lepiej

Jovitte

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #72 dnia: Marzec 02, 2010, 17:21:30 pm »
Przepraszam, ja tak trochę nie na temat- ale widziałam kiedyś na forum zdjęcia królinki po kastracji w kubraczku z rajtuz w kwiatki:).. Pamięta ktoś, czyj to był króliczek?. Albo może ktoś wrzucić linki?.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #73 dnia: Marzec 02, 2010, 18:20:12 pm »
Bakusia Phalaenopsis opis w tym temacie :lol
http://www.forum.kroliki.net/viewtopic.php?t=6089

Jovitte

  • Gość
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #74 dnia: Marzec 02, 2010, 18:30:36 pm »
O, to dokładnie to:).. Dziękuję, dziękuję, dziękuję MAS,  :lol

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #75 dnia: Marzec 03, 2010, 10:01:21 am »
To ja się jeszcze z pytaniem dorzucę :)
Jak pisałam wcześniej moja królewna została wysterylizowana w sobotę..zaczeła jeść, pić i bobkować..byłam u weta wszystko ładnie wygląda...jak wróciłam wczoraj z pracy powywalane wszystkie miski..kuweta cała w drugim kącie zagrody,odwrócona do góry(niewiem jak to zrobiła)...jej kosz wiklinowy też oberwał-niemal już zniszczony całkowicie(nigdy wcześniej go nie gryzła)...dosłowny burdel,którego nigdy nie robiła:/ Domyślam się, że jest wściekła przez ten kubrak i tą zagrodę(była wypuszczana wcześniej na ok 7-8 h)...i moje pytanie: czy mogę już ją wypuszczać na tyle co wcześniej ? I ile wasze nosiły kubrak.. ? Moja ma aż 9 dni..:/

P.S. wypuściłam ją dzisiaj to siedzi w jednym miejscu :(

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #76 dnia: Marzec 03, 2010, 10:42:27 am »
editgrey, Igiełka tez tak samo się zachowywała podczas rekonwalescencji. Namiętnie kopała kocyk, rozwalała wszystko co się dało.
Możesz już spokojnie zdjąć ten kubraczek. Rana jest już dobrze zagojona, więc nic się nie stanie jakby odbrobinę interesowała się szwami.

P.S. Czemu pod awatarem nie ma imienia Narcysi?  :>

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #77 dnia: Marzec 03, 2010, 11:04:50 am »
Kitty27 z tym avatarkiem to zapomniałam calkowicie..:)muszę w taki razie zdjecie jeszcze tam wrzucić :P
Mówisz, że mogę zdjąć? :)hmm Narcysia miała sterylkę trudniejszą, bo z ciążą urojona..i może to dlatego tyle ma to nosić...ale w sumie jak byłam w poniedziałek na kontroli to było wszystko ok...kurcze  dylematy dylematy;]
Mam nadzieje w takim razie, że zachowanie wróci do normy..wrzuciłam jej karton dzisiaj to może zostawi wszystko inne :)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #78 dnia: Marzec 03, 2010, 11:08:45 am »
editgrey, moja Igiełka tez była sterylizowana podczas rujki.
Ja po 8 dniach zdjęłam.

Jak bedzie coś nie tak to najwyżej założysz z powrotem.

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
Życie i opieka uszatych po kastracji.
« Odpowiedź #79 dnia: Marzec 04, 2010, 10:47:14 am »
Narcysia sama sobie zdjeła..:/wracam wczoraj z pracy i tak się zastanawiałam jaki burdel dzisiaj będe sprzątać...zaglądam do królewny a ona cała dumna z siebie....i stójkę zrobiła jakby dosłownie mówiła:"jestem sprytniejsza od ciebie"...:)