Autor Wątek: Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!  (Przeczytany 54335 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 30, 2010, 16:07:45 pm »
Tak, faktycznie to chyba kotek jest. Ale to i tak nie zmienia faktu. Zwierze to zwierze.

nuka

  • Gość
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 30, 2010, 16:17:34 pm »
Moim zdaniem to uszak, u kociaka chocby kawałek ogonka byłby widoczny gdziekolwiek, uszka by sterczały. A na tle fałdeczek na udach dzieciny jest omyczek maleńki
To jest chwyt za położone uszy i szyję króliczka

Offline Ayertienna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 133
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 30, 2010, 16:22:27 pm »
Koty czasem podwijają ogon całkiem pod siebie, a uszy widać, są położone i krótkie.
Nie, żeby to było najważniejsze w tym zdjęciu :(

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 30, 2010, 17:40:32 pm »
Cytat: "nuka"
Szkoda mi tego uszaka, śliczny, dziecina też piękna ale gdzie rodzice?!


jak to gdzie rodzice? zdjęcie robią swej dziecinie :bejzbol
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 30, 2010, 18:33:58 pm »
Jadwinia, no tak... Najprostsze odpowiedzi sa zazwyczaj najbardziej trafne.

A tak odchodzac na momencik od tematu, to pomyslcie co to za rodzice, ktorzy tak utuczyli swoje dziecko :( Przeciez ona wyglada jak obwarzanek.

Offline Salix

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 233
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 30, 2010, 18:46:23 pm »
Mi się wydaje,że na tym zdjęciu jest kociak a nie królik......ale nie zmienia to faktu,że rodzice są bezmyślni :/
Maryś będę o Tobie pamiętać....

kasiagio

  • Gość
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 30, 2010, 18:52:36 pm »
:wow  ja się pytam gdzie ta matka !!
Jej pewnie nic to nie wzrusza bo z tego co widać tak samo traktuje to dziecko !!
Ludzie są podłymi bandytami , a jak bym tą matkę dopadła to bym ją tak za szyje i powiesiła  :zdenerwowany

[ Dodano: Sob Sty 30, 2010 6:54 pm ]
A tak to jest na pewno kot , widac po łapkach i pyszczku , co wcale nie zmienia faktu ,że ludzie wychowują dzieci na morderców  :(

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 30, 2010, 23:06:40 pm »
Według mnie to też jest kot, ale mi się wydaje że to fotomontaż. Ten kotek wygląda jakby leżał a nie wisiał, nawet ogon nie zwisa tylko jest jakby schowany, a ciało podkurczone, a dziecko pewnie trzymało coś innego w ręku albo miało po prostu tak zaciśniętą pięść i ktoś dokleił kotka.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 30, 2010, 23:46:05 pm »
efyra, scyzoryk sie w kieszeni otwiera... brak slow po prostu... To juz nawet nie jest glupota. Tacy ludzie to dla mnie debile. Mam nadzieje, ze zostana kiedys ukarani za to wszystko.
I w pelni zgadzam sie z tym, ze nie kazdy ma predyspozycje do wychowania i obcowania z dziecmi. Niektorzy sie zwyczajnie nie nadaja. Unieszczesliwiaja i dziecko i siebie.

Wataha, no jak sie tak przyjrzec i zastanowic to masz racje. Ten kot to by ja wlasciwie bardzo podrapal gdyby go tak chwycila, a nie wisial spokojnie. Chyba, ze zdazyla go poddusic. (rany, jakis czarny humor mnie dopadl...)

marcia18

  • Gość
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #69 dnia: Styczeń 30, 2010, 23:54:19 pm »
ehh ale fakt faktem to nie wina dziecka... bo co takie dziecko może myśleć sobie? i wiedzieć o zwierzakach? to raczej wina rodziców!! nie wiem co to za zwierzak... pomyślałam sobie że kotek to musi być...ale tak czy siak... masakra :(

efyra

  • Gość
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 31, 2010, 00:04:05 am »
Cytat: "marcia18"
fakt faktem to nie wina dziecka...
no od tego przede wszystkim należy zacząć.
Dziecko nie jest winne, nigdy.

kasiagio

  • Gość
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 31, 2010, 00:10:26 am »
Dziewczyny a mi się wydaje ,że to ie jest fotomontaż spójrzcie na uszka , jakie ma skulone po sobie , po za tym małe koty kiedy są podnoszone to w sposób naturalny się tak skręcają i sztywnieją ,żeby matka mogła je pewniej wziąć w pyszczek i przenieść ...........

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #72 dnia: Styczeń 31, 2010, 00:14:16 am »
Ja nadal uważam że ten kot leży, a ktoś go obrócił w pionie i dokleił do uśmiechniętego dziecka żeby wyszedł "fajny" demotywator.

Ja już czasami sama nie wiem czy to kwestia wychowania czy po prostu człowiek już się taki rodzi, że albo szanuje i pomaga zwierzętom albo są mu one obojętne albo je nienawidzi.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #73 dnia: Styczeń 31, 2010, 00:54:19 am »
Wataha ma racje, zdjęcie to świetnie zrobiony fotomontaż ;)
Przez przypadek wkleiłam demota do innego działu, bo nie wiedziałam, że tu też już ktoś to zrobił.

Offline zosiaa1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 588
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #74 dnia: Luty 02, 2010, 20:10:36 pm »
Podobnie jak jpuasz widziałam go, ale się powstrzymałam przed daniem linka... Ale, nawet jeśli to fotomontaż, to co do za idiotyczny pomysł na zrobienie "śmiechowego" demota.. A poza tym, to co to nauczyło tego dziecka.. bo raczej zostało poinformowane o tym, że jest w necie. Prawie codziennie przeglądam demotywatory.pl, ale to to już szczyt wszystkiego!
Józiek, moja miłości <3

Galeria z nowymi zdjęciami :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 02, 2010, 20:17:14 pm »
Nie wiem, co widzisz w tym takiego strasznego. Wczytałaś się w opis tego demota? Gdybyś to zrobiła, to zauważyłabyś, że autor to właśnie krytykuje, wychowywanie dzieci kosztem zwierząt, to nie miał być "śmiechowy" demot.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

megana88

  • Gość
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 03, 2010, 11:11:01 am »
To jest mały kotek, króliki nie mają widocznych poduszek w łapkach, a ogon ma między tylnymi łapkami. Dlaczego się nie rusza i nie podrapał? Kot gdy mu się nawet delikatnie przyciśnie okolice szyi (nie mylić z karkiem) dostaje paraliżu i nie jest w stanie się bronić. Skąd wiem? Mój brat miał kota, często bawił się z nami jak to mały kot. Kiedyś naprawdę wpadł w szaleństwo i tak się z nami bawił, że przewracał się na plecy i machał łapkami. Czochraliśmy go wtedy po brzuchu i zauważyłam, że w momencie ułożenia dłoni na szyi, kot "sztywnieje". Nie drapie tylko leży i macha ewentyulanie ogonem (nasz machał, bo to przecież zabawa była, nikt mu nigdy krzywdy nie robił). Zaznaczam, że nie przyduszaliśmy kota, oddychał normalnie, miał luz przy szyi, ale wiedział, że dłoń jest na szyi i że np. nie przeciśnie głowy przez nią. Okazało się, że mileiśmy rację, takie zachowanie wynika jeszcze z czasów dzikich kotów, gdzie takie ułożenie oznaczało uległość w stosunku do napastnika. Dlatego kotek nie drapie...

Offline Fincia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 12, 2010, 00:41:45 am »
tak się wtrącę w rozmowę ale zauważyłam dzisiaj w moim bloku na Boninie wlepkę stowarzyszenia z apelem nie wychowuj zwierząt kosztem dzieci. Super sprawa!! :jupi wiele osób jest nią zainteresowanych...
można załatwić takie wlepki??
moja królowa Pulpecik ;**********

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 12, 2010, 00:44:10 am »
Cytuj
wlepki

a co to takiego? Plakat?

Offline Fincia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Kobieta
Nie wychowuj dzieci kosztem zwierząt!
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 12, 2010, 00:51:55 am »
taka mała naklejka
moja królowa Pulpecik ;**********