Nie ubliżając nikomu .Bo to chyba taki wet jest. Szanuję go bardzo, ale...
Nie wiem czy śledziłas posty , ale u Kicusi wet z Zielonej Góry stwierdziła kokcydia w kupkach. Poszłam do wet i dał Baycox i kazał przez 3 dni dawać 0,5 ml leku. Dobrze że zapytałam innych , którzy sie zetknęli z tą choroba jak oni to leczą . Okazałó się ,że się stosuje BaycoX przez 10 dni i mojemu królikowi trzeba dawać 0,7 ml bo waży 1,80. Czyli stosuje się prze 10 dni i w trakcie bada kał , jak są kokcydia to dalej przez10 dni , jeśli niema to zdrowy , jeśli są ,ąaż do skutku. Osłonnie Lakcid. Więc wyobraź sobie ,że zalecenie mojego wet , ( trzyt dni) dotyczy KUR. A moje szczęście drobiem nie jest , bo kica , O Lakcid... ( odmianów nie znam) nie wspomniano, badać kał miałam po dwóch tygodniach po podaniu leku. I bądź ty człówieku zdrowy. Chyba pójdę do psycho ( mam blisko szpital psychiatryczny ) bo chyba mam nerwicę . Kto ich zrozumie i wybierze najlepsze rozwiązanie.
O powyższym dowiedziałam się od Metodiw i dr Wojtyś napisała mi maila.
Chyba pośle jej kwiaty , za jej cierpliwość w odpisywaniu do mnie, a często wpadam w panikę