te wszystkie spraye i płytki zawierają środki owadobójcze - substancje trujące i najczęściej (bo zależy jakie subst.) tego nie wolno używać w miejscach gdzie jest żywność, akwaria itp. bo to się rozpuszcza w wodzie. Sposób działania to najczęściej drogą oddechową - robale sie duszą. Skoro dzieciom (conajmniej 4 - 5 kg) nie wolno przebywać dłuższy czas w takich oparach, to co dopiero królikowi który waży < 2kg? Czytajcie na opakowaniu, czy są jakieś środki ostrożności. Jeśli dzieciom nie wolno przebywać w pomieszczeniu gdzie to jest rozpylone to królikowi również.
Co do łatwopalności - w gazecie lokalnej kiedyś czytałem że ktoś sobie w ten sposób wysadził w powietrze mieszkanie
pryskał sprayami i komputer sobie działał. Czary mary i się zapaliło.
Koszt takich chemikaliów to kilka zł. za spray, 8 - 12 zł płytka i ok. 20zł raid. Bardziej się opłaca zainwestować raz w moskitierę która nie wydziela żadnych szkodliwych oparów (i przynajmniej nic nie wpełza do domu), bo chyba nie macie złudzeń że raid czy spray są obojętne dla waszego zdrowia... Są moskitiery drogie - ramki metalowe które od zewnątrz zakłada się na zatrzaski - o takie coś najlepiej pytać producenta okien, bo bardzo często też produkują moskitiery dopasowane właśnie do ich okien. Jak już sezon robalowy minie, to moskitierę można zdemontować. Koszt różnie, ale na pewno pow. 50zł. Są też tanie - na rzepy. Wystarczy je przykleić do ramy okiennej i moskitierę można odklejać i przyklejać ile się chce. Koszt kilka - kilkanaście zł. - też zależnie od wymiarów okna.
A te siatki można zwijać, jak chce się przez okno wychylić?
kiedyś takie coś widziałem - są takie zwijane, coś jak rolety antywłamaniowe, no ale to już jest drogie - pow. 150zł. Zawsze można na jednym oknie zamontować zwykłą, a przez drugie sie wychylać