Cześć =).

[Megan]

Witam   Na imię mi Magda, i zawitałam na tym forum parę dni temu. W sierpniu planuję kupić/adoptować króliczka, i stopniowo się przygotowuję do przybycia maluszka do domu. Mam 14 lat, mieszkam w Szczecinie. Uwielbiam pisać wiersze, rysować. Nie mam żadnych zainteresowań tak praktycznie. Raz się interesuję tym, raz tamtym   Króliki mnie zafascynowały szczególnie   Mam nadzieję, że jakoś mnie zaakceptujecie.

           Pozdrawiam  

[anix1234]

Witam !  Ja cię akceptuje xDe A jakiego chciałabyś zaadoptować jeśli można wiedzieć . ?

[Megan]

A można =). Liskę   http://adopcje.kroliki.net/adopcje/liska_tychy.html  Jest przecudowna, tylko jakoś trzeba rodziców namówić.

[nuka]

Liska jest piękna i przytulaśna. Do tego za chwilkę będzie już po pełnych szczepieniach i sterylce. I może do nowego opiekuna pojechać z klatką 80 cm. To ważne argumenty.

[Megan]

Będzie już po szczepieniach i sterylizacji? Oooł. To wspaniale! Muszę przekonać rodziców, na wyjeździe będę im tak truła i prosiła i błagała. Zakochałam się w Lisce, ona jest najcudowniejsza według mnie   . Jak przekonam ich, że nic nie będzie ( bo mama nadal uważa, że z Tych do Szczecina jest za daleko   ) to Ją wezmę    Tylko jakiś transport trzeba by zroganizować, Kitty27 mówiła, że z Poznania mogłabym ją odebrać (zawiozłaby króliczka) ale nie wiem czy rodzice będą skłonni jechac tam ze mną. Bardzo zależy mi na tym króliczku,  więc będę się starać. Zobaczymy czy mi ulegną.

[anix1234]

Megan,  jest też możliwość że osoba zajmująca sie adopcją w twoim mieście zawiezie ci do domku krolasa ( o ile ma samochód ) Dobry wybór .. Liska to piękny królasek i życze powodzenia z rodzicami  

[Megan]

Dziękuje . To byłoby wprost cudownie, gdyby zawieźli do Szczecina króliczka. Wtedy rodzice nie mogli by nic powiedzieć i by się zgodzili   . Szczególnie, że będzie już oswojona, po sterylizacji, po szczepieniach, z klatką, i przyzwyczajona do ludzi . A jak myslicie, kiedy ona by do mnie mniej więcej dotarła? We wrześniu czy w sierpniu jeszcze?

[anix1234]

myśle że prędzej w siepniu a jak dobrze pójdzie to jeszcze w lipcu .. ale to generalnie zależy od osoby prowadzącej ( adopcję ) musisz na www.kroliki.net kto zajmuje się adopcjami w twoim mieście lub nie daleko twojego miasta i jak sie juz twoi rodzice zdecydują to napisz do tej osoby w tej sprawie , aaaa najlepiej pogadaj z osobą prowadzącą adopcję Liska  

[Megan]

W lipcu to nie, bo wyjeżdżam niestety , najlepiej to po 10 sierpnia, wtedy będę już po wszystkich wyjazdach. Pogadam, powysyłam maile, wpierw z rodzicami to skonsultuję.

[anix1234]

Trzymamy łapki , kciuki i pazurki Powodzenia xDe

[Tolinka]

My tez trzymamy kciuki i lapki zeby ci sie udalo przekonac rodzicow na adopcje Liski.Lepszej Panci napewno nie znajdzie jaka jestes ty,powodzenia kochana.

[Megan]

Dziękuję   . Zrobię wszystko co w mojej mocy, by adoptowac Liske  

[Kitty27]

Megan, Liska jest oswojona i raczej ludzi sie nie boi, chociaż na początku może poczuć się stresowana nowym otoczeniem, ale mała bardzo szybko przystosowuje się do nowego otoczenia

Liska jest wspaniałą krolisią, uwielbia być głaskana non stop, jak tylko przerywałam głaskanie to lizała i szturchała nochalem Jej ulubionym miejscem u mnie była kanapa, u kasiape też podobno nie chciała opuszczać kanapę

Nie mogę niczego obiecać, ale wstępnie planuje w połowie września pojechać do Poznania, wtedy przy okazji bym przetransportowała Liske oraz klatkę Piegusia do Poznania. Ale jak powtarzam na razie w 100% nie gwarantuję, ze na pewno zjawię się w Poznaniu.

Więcej fotek Liski http://forum.kroliki.net/topics10/5811,30.htm

[nuka]

Megan,
Liska jest do adopcji, była u Kitty przez chwilkę, teraz czeka na nowego opiekuna u innej opiekunki - kasiape.

[Kitty27]

nuka Megan już wszystko wie, wyjaśniłam już wszystko na PW

[Aneczka]

Ja myślę, ze w wakację to żaden problem, ktos bedzie nad morze jechał, ja  w zeszłym roku przejeżdżałam w wakacje przez Szczecin ze 4 razy (a mieszkam w mieście sąsiadującym z Tychami). Na pewno w wakacyjnym okresie ktoś będzie w okolicahc, więc o transport bym się nie martwiła.
Ja na pewno będę miała transport z Poznań - Katowice, Katowice - Poznań. Koleżanka jedzie na U2, na pewno bedzie mogła coś zabrać

[Megan]

Wczoraj podjęłam pierwszą próbę namawiania mamy. No, więc mówię : będzie transport do Szczecina, będą postoje itd. A ona, nadal, że psy też jeżdzą tak i umierają w połowie drogi. I powiedziała, że jak tak cały czas będę im gadać o króliku to nie dostane żadnego Boże, czemu ja mam taką matke   ?!

[Tolinka]

Megan, moze tak nie naciskaj,daj im czas,i za jakis czas wruc do rozmowy o kroliczku.Moze jak bedziecie na wakacjach to wruc do rozmowy,rodzice beda na urlopie,wypoczeci,zrelaksowani,to latwiej ich bedzie przekonac.

[Megan]

A no, nie pomyślałam o tym. Masz rację, spróbuję jak będziemy na tych wczasach. Może się uda .

[Kitty27]

Na jakiej podstawie mama twierdzi, że psy w połowie drodze umieraja?  
Możesz powiedzieć mamie, że nie ty będziesz transportowała króliczka, ale dziewczyny, a gdyby coś się stało (bron boże, odpukać to, ale zdrowy krolik z cala pewnością szczęśliwie dojedzie do domu)to my odpowiadamy, nie ty

Ale racja, Tolinka ma rację, może w czasie urlopu rodzice zmieknią
Tylko nie śpiesz sie, tyle jest królików do adopcji, lista adopcyjna prędzej nie zniknie.