Słuchajcie,
dziub upodobała sobie pewne miejsce na podłodze i od jakiegoś czasu uparcie mi tam siusia. Ma zewnętrzną kuwetę, do której od czasu sterylki sobie siuśka, nawet jak siedzi zamknięta w klatce, gdzie oczywiście tez ma kuwetę, to tam rzadko się załatwia, raczej czeka, aż będzie mogła wyjść do swojego ukochanego wychodka ...^^
No więc o co tu chodzi?
kwestia terytorializmu? A może jakieś zwierzę tam czuje. Pies ma na przykład cieczkę obecnie.
Zaznaczam, że jest po sterylce jakieś pół roku i pierwszy raz jej się to zdarzyło może ze trzy tyg temu...
A, no i do kuwety też czasem sobie siuśnie, ale już czwarty chyba raz ścieram dziś z tej nieszczęsnej podłogi... :\